DualShock Podcast #115


Kolejny zaskakujący odcinek DualShock Podcast! Tym razem bez rozczarowań – to samo co zawsze! :D Trafne obserwacje, niezapowiedziane dawki cynizmu, wybuchowe czerwone beczki oraz pościgi na chińskich targowych ulicach. Nie obejdzie się bez sromotnych grzmotów buchającego pod niebiosa ognia i czarnych okularów zawieszonych na nosach zimnokrwistych postaci. Bo cool guys don’t look at explosions! Rozpiska tematów w środku :)

Czasowo podcast prezentuje się następująco:

Mark of the Ninja – 00:58
Last of us – 08:22
Call of Juarez – 17:29
Planetary Anahilaton – 28:00
Remember Me – 38:45
Zakończenie – 53:31

Wersja audio. [Pobierz bezpośrednio]

Informacje o odin

Staram się utrzymać stronę w jak najlepszej kondycji, oraz być lepszy w tym co robię. Interesuje się grami komputerowymi odkąd tylko dostałem Swój pierwszy komputer, a samym tworzeniem stron internetowych, treścią multimedialną, designem, od około 2003 roku. Tyle tytułem wstępu, na pewno napiszę więcej :)
Ten wpis został opublikowany w kategorii DualShock Podcast, Podcast i oznaczony tagami , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

16 odpowiedzi na „DualShock Podcast #115

  1. grabczas pisze:

    Wydawało mi się że to pisałem ale chyba pominąłem, Remeber Me jest kolejną grą z cyklu Capcom zleca robotą eurpejskim develperom o których świat za bardzo nie słyszał więc capcom nie zrobił nic bo capcom to tylko wydaje ;) Ten tytuł tworzy francuskie studio o nazwie dontnod (co za nazwa O_o) ^^” I z tego co znalazłem na ich oficjalnej stronie to ich pierwsza gra. Tak więc żadnym tłumaczeniu z Japońskiego mowy raczej nie ma :P Ktoś nie odrobił do końca pracy domowej :D Więc Blady maila do dontnod pisz jeśli już. Czyli po raz kolejny mój sceptycyzm mnie nie zawiódł jak tam was słucham :(

    Co do czepiania się Japonii to bijatyk dalej nigdzie indziej dobrze robić nie umieją a jedne Skullgirls się nie liczy bo Mortal Kombat i Injustice to są beer party games do porównywania z Mario Brawlem czy innym Playstation All-Star Battle Royale i mówię to całkowicie poważnie i świadomie.

  2. jaruto pisze:

    Mark of the Ninja – Mam dobrą wiadomość dla ciebie Bizon, ta gra jest czasowym exclusivem. Na steamie już pojawiła się oficjalna informacja, że MotN trafi tam niedługo, to tylko kwestia czasu.
    Blady, zrobisz recenzję jak już ograsz tytuł? Chciałbym się dowiedzieć czy faktycznie jest tak dobra jak o niej wszędzie mówią – wszyscy się zachwycają i mówią że jest to najlepsza skradanka od lat zawierająca elementy z Tenchu, Metal Gear Solid, Splinter Cell, Thief i nawet z Hitmana czy nawet z Batmana od rocksteady. Tym bardziej kusi żeby spróbować czy faktycznie jest tak jak mówią inni, nie?

    Last of Us – ciągle trzymają się pokazywania tylko jednego levelu tyle że przechodzonego w inny sposób niż poprzednio i owszem, to jest ciekawe ale nadal nie mam pewności czy w grze nie pojawią się zombiaki. Animacje rzeczywiście robią piorunujące wrażenie i stwarzają pozory że ten świat naprawdę istnieje, chyba nawet NaughtyDog prześcignęło ubisoft w kategorii tworzenia animacji postaci. Na to aż chce się patrzeć i podziwiać,
    Wcześniej myślałem że wcześniejsza prezentacja specjalnie nie zawiera HUDa i kontekstowych przycisków ale teraz zaobserwowałem że zrobili to specjalnie – dzięki takiemu podejściu bardziej wczujemy się w wykreowany świat bo zapomnimy przez chwilę że jest to postać z gry komputerowej dzięki schowanemu pasku zdrowia, amunicji który znika zaraz po tym jak strzelimy z broni palnej lub zabierzemy coś z szuflady. Niby nic a jednak uwielbiam takie podejście gdzie ekran jest czysty, minimalizm pozwala wczuć się w postać jaką sterujemy. To jedna z dobrych rzeczy we współczesnych grach która mi się bardzo podoba.

    Zakończenie z tą rozprawą w sądzie było najlepsze. Kiedyś słyszałem coś równie dziwnego z bronią białą a mianowicie, jakiś facet z wojska zrobił sobie metrówkę ze scyzoryków, miał taki długi i składany, haha ludzie to mają pomysły ^^
    You’ve made my day , Blady :D

  3. Non pisze:

    Mark of the Ninja ja też obserwuję już od jakiegoś czasu. Jestem prawie pewny, że na początku była zapowiadana na wszystkie platformy. Z czystej ciekawości, są jakieś inne skradanki 2D? Gunpointa nie liczę, bo jak dla mnie to jest geniusz, ale najprawdopodobniej ta gra nie zostanie wydana jeszcze przez kilka lat.

    Cieszę się bardzo z nowego Call of Juarez. Więzy krwi były super. Jeśli Gunslinger nie będzie gorszy, to ja będę zadowolony. Dużo akcji? Super. Szkoda tylko, że to będzie ciągle fps (bo będzie?)… jakoś nie przepadam za fps’ami. Jestem też bardzo ciekawy, jak będzie działał „bastionowy” narrator.
    Jednak, boję się jednej rzeczy. Że zgodnie z podtytułem, gra będzie przeładowana pojedynkami jeden na jednego. Bo te które były w Więzach krwi były strasznie irytujące. Poza tym, jeśli gra ma być szybka i pełna akcji, to takie pojedynki będą psuć klimat i wybijać z rytmu.
    Co do wydania cyfrowego, cóż, tutaj też trochę mi śmierdzi. Ok, to może być zaleta. Że mniejsze wydanie, że mniejsza gra, że historia bardziej skondensowana. Ale obawiam się, że jeśli Techland coś zepsuje, powiedzą „no wiecie, bo xbla, to małe pieniądze kosztuje, było nie spodziewać tyle!”.
    A pistolet Volcano wymiatał.

    Co do Remember Me. Blady, przecież to jest pre-alpha :) (kurde, napisałem to dużo wcześniej, zepsułeś mi żart…). Ale na poważnie, podobno animacja ma być poprawiona. Zobaczymy czy to prawda, czy kłamią. Mi się ciągle ta gra bardzo podoba, czekam, ciągle jestem ciekawy nowych materiałów z tej gry. Co do aktorki, bardzo zaciekawił mnie jej akcent. Pogooglałem, okazało się, że pochodzi ona z Walii.
    Dla mnie ta gra, to trochę jak Total Recall (ten stary, nowego nie widziałem). W 40% film strasznie głupi. W 40% strasznie pomysłowy. W 40% realistyczny. W 40% Arnold Schwarzenegger. I mamy 160% filmu w filmie.

  4. Bizon pisze:

    grabczas – ja nie czepiam się Japonii, ale faktem jest, że większość ich tytułów stoi w miejscu, albo ledwo brnie do przodu. Nie jestem wielkim fanem bijatyk, ale Mortala akurat lubię. Bo ja nie jestem wymagający jeżeli chodzi o bijatyki i też nie zamierzam poświęcać im nie wiem ile czasu by opanować do perfekcji systemy walki (próbowałem tak w Tekkenie 5 i mimo całych weekendów, nadal tłukł mnie każdy inny gracz, bo ja po prostu nie lubiłem jugglować..).

    Jaruto – czekam na PCtową wersję jak zły ;).

  5. jaruto pisze:

    Non, znam kilka która ocierają się o geniusz – wszystkie są z gatunku gier indie tak samo jak Mark of the Ninja czy Gunpoint wspomniany.
    1. Stealth Bastard jest super i co najlepsze jest za darmo! http://www.stealthbastard.com/
    2. Trilby http://www.pixelprospector.com/trilby-the-art-of-theft/
    3. O niej wspominał odin, Children of Liberty http://steamcommunity.com/sharedfiles/filedetails/?id=92922065&searchtext=

    Gry Stealth 3D w które ja grałem przez cały mój okres życia i które sobie bardzo cenię bo sam jestem przeogromnym fanem gier skradankowych.
    Stealth jest różnie postrzegany i nie chce mi się rozpisywać ile ma znamion ale w moim przypadku mam na myśli konkretny stealth gdzie w głównej mierze potrzeba sporej cierpliwości w oczekiwaniu na odpowiedni moment, planowania swoich akcji i analizowania wielu scenariuszy aby posunąć się o ten jeden krok dalej, nierzadko chowając się przed wzrokiem wrogów a nawet próbując ich wyminąć jeśli nadarzy się okazja i nie jest to opcjonalne skradanie się.
    Moja lista będzie dość długa, o części z gier nawet pewnie nikt nie słyszał nigdy:

    1. Tenchu: stealth Assassins – Psx
    2. Tenchu 2: Birth of the stealth assassins – Psx.
    3. Tenchu 3: Wrath of Heaven – PS2
    4. Tenchu: Fatal Shadows – PS2
    5. Tenchu Z – Exclusive xbox360 (miałem okazję pograć w to u kolegi).
    6. Shinobido: Way of the Ninja – PS2
    7. Syphon Filter – Psx (Bizon dziś o niej wspomniał w tym podzie, tylko nie wiem o której wersji, zakładam że tą z psx gdzie było mniej walki w zwarciu niż na PS2).
    8. Manhunt 1/2 – dostepny na PC i nie tylko.
    9. Sly Cooper – PS2
    10. Spy Fiction – PS2
    11. Stolen – PS2
    12. No one lifes Forever seria – PC i na inne też.
    13. Secon Sight – PS2
    14. Chronicles of Riddick: Escape from Butcher Bay – PC itd.
    15. Red Ninja – End of Honor – PS2 (To właśnie stąd wzięła się mechanika podwieszania ludzi na słupach – ninja byli pierwsi – świetna gra ale bardzo trudna).

    Pomijam Thiefy, Hitmany, Splinter Celle, MGsy itd. bo wszyscy je znają jeśli lubią skradanki.

  6. odin pisze:


    If you know what I mean ;)

  7. Blady pisze:

    Jaruto, na twojej liście brakuje Alpha Protocol, masz zadanie domowe, by to nadrobić, na Ultimie za 30zł wersja na konsole, powodzenia :)

    Apropos nadrabiania, w drodze mam już Deus Ex 3, Mirrors Edge, Assassins Creed Brotherhood oraz Prince of Persia Elika Edition. Hell yeah :D

  8. grabczas pisze:

    grabczas – ja nie czepiam się Japonii, ale faktem jest, że większość ich tytułów stoi w miejscu, albo ledwo brnie do przodu. Nie jestem wielkim fanem bijatyk, ale Mortala akurat lubię. Bo ja nie jestem wymagający jeżeli chodzi o bijatyki i też nie zamierzam poświęcać im nie wiem ile czasu by opanować do perfekcji systemy walki (próbowałem tak w Tekkenie 5 i mimo całych weekendów, nadal tłukł mnie każdy inny gracz, bo ja po prostu nie lubiłem jugglować..).

    Co do tytułów stojących w miejscu może się mocno czepiam ale fajnie by było jakbyś jednak sprecyzował że chodzi ci o to co wychodzi na EU i US bo z tego co wiem Japońskiego nie znasz i DSa ani 3DSa nie masz na którego wychodzi masa exclusivów na Japonię i na ile orientuję się w pojedynczych seriach bardziej to wiem że one w miejscu nie stoją :) (Bethesda jak dla mnie również się zatrzymała tak gwoli ścisłości)

    Co do bijatyk, nie twierdzę że każdy musi super znać system i mieć wymagania nie wiadomo jakie jednak dalej będę obstawał przy tym że MK najnowsze super genialne nie jest a NetherRealm Studios zachowali się jak skończeni partacze z Boonem na czele.

    Tekken niestety akurat ma to do siebie że jeżeli próbujesz pomijać juggle to zawsze się to na tobie mści bo to jednak podstawa systemu. Ciężko mi dać tutaj jakieś porównanie sensowne. Jak chcesz bijatykę w której nie młócisz pierdyliarda hitów w combosie to z 3D Soul Calibur i Virtua Fighter sprawdź a z 2D to Street Fighter nie jest taki strasznie high hit combo depentant ;) Nowe MK akurat jest Juggle based jak Tekken :P

    Stealth Bastard klepałem na wykładach i w przerwach między zajęciami w tamtym roku, świetna gra a poziomy robią jeszcze gracze więc zdecydowanie polecam, zwłaszcza tobie Bizon bo to właśnie 2D platformer w stylu Retro :)

  9. jaruto pisze:

    Alpha Protocol nie wymieniłem gdyż jest, albo tak mi się zdaje, dość popularna gdzie niemal każdy kojarzy ją chociaż z nazwy, ale fakt, nie grałem jeszcze w to nigdy, jakoś bolą mnie te animacje :P Pamiętam nawet, że w którymś waszym podcaście przewinęła się ta gra z kilka razy. Ktoś z was na początku był sceptycznie do niej nastawiony aż dopiero za drugim razem się do niej przekonał i stwierdził że jest niedoceniona w swoim gatunku. Skoro staniała teraz nieźle więc jest okazja do sprawdzenia, zwłaszcza za takie pieniądze :D
    Blady, dzięki za cynk z aktualną ceną :)

  10. Non pisze:

    Odin, łeee, łatwizna :). No, może te alarmy. Z alarmami to ja mam problem. O ile dobrze pamiętam chwaliłeś się tym w podzie, że udało ci się odblokować wszystkie augumentacje. To jest poważnie osiągnięcie :).

    jaruto, wielkie dzięki. Sprawdziłem Stealth Bastard. Nie do końca tego się spodziewałem po skradance 2D. Jak dla mnie, ta gra za bardzo stawia na aspekt zręcznościowy. Niemniej jednak, całkiem przyjemnie się gra :). I pixelartowa grafika, zawsze w cenie. Sprawdzę też te dwa pozostałe tytuły, o ile będę miał możliwość.

    I jeszcze jedno. Panowie! Jutro o szesnastej naszego czasu, wielka konferencja Nintendo. Na którą osobiście (przez filmik) zaprasza Reggie!

  11. Bizon pisze:

    odin niech się lepiej przyzna, że to dzisiaj na reddicie znalazł xD

  12. odin pisze:

    no :D

  13. jaruto pisze:

    :D
    WIN! o/

  14. jaruto pisze:

    Przed zagraniem w Mark of the Ninja aby wczuć się w klimat proponuje obejrzeć prawdziwe filmy o ninja – są z roku 1960 czarno białe i bez tej Hoolywódzkiej otoczki. Pokazują jak naprawdę kiedyś żyli shinobi.

    Lista pełnometrażowych filmów dostępnych na youtube:
    Shinobi no Mono 1 część: http://www.youtube.com/watch?v=Id9yNGuZ0z4
    Shinobi no Mono 2 część: http://www.youtube.com/watch?v=oSHdNYXrYw0
    Shinobi no Shu-Mission Iron Castle: http://www.youtube.com/watch?v=dI0RgoU844k

    Trailery filmów ponieważ na youtube nie ma pełnometrażowych, ciężko je znaleźć :(
    Seventeen Ninja: http://www.youtube.com/watch?v=A3uNtlT2iZk
    Path of the Assassin (Hanzo no Mon) – brak.
    Samurai Spy: brak – http://www.kungfucinema.com/reviews/review-samurai-spy-1965
    Castle of Owl: http://www.youtube.com/watch?v=aQAfJT9tStA
    The Third Ninja: http://www.youtube.com/watch?v=u5pFP_Szans

    Ciekaw jestem waszych opinii na temat tych filmów :) Czy któryś z tych filmów ktoś widział, podziel się opinią.
    Dla wszystkich którzy nie widzieli – Enjoy!

  15. kamil950 pisze:

    SPAM! NOWY HUMBLE INDIE BUNDLE 6 – http://www.humblebundle.com/ – Torchlight, Rochard, Shatter, Space Pirates and Zombies, Vessel i powyżej średniej Dustforce.

  16. Mroku pisze:

    Kupione!

Add Comment Register



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>