SingleShock Weekly #52 (3.04 – 10.04)


Witajcie w pięćdziesiątym drugim wydaniu SingleShocka! Dziś będzie krótko, bo niestety świąteczny czas nie pozwolił Orłowi polatać po Internecie i pozbierać materiałów, a później to wszystko napisać. :( Ale będzie ciekawie, o tym, czemu EA jest najgorszą firmą w Stanach, o tym, jak będą tanieć konsole i co ludzie sądzą o hipotetycznej zmianie zakończenia Mass Effect 3. A na końcu ktoś będzie… bronił graczy! Czytać.

EA najgorszą firmą w Ameryce

Chciałbym wam przedstawić bardzo ciekawy artykuł, który pojawił się na Gamespocie tuż przed świątecznym weekendem, kiedy to poszcząc szykowaliśmy się do zbliżającej się wyżerki. Jak bardzo lud Ameryki kocha swoją największą chlubę przemysłu gier komputerowych?

„Electronic Arts zostało wybrane najgorszą firmą w Ameryce w internetowym sondażu na The Consumerist, plasując się na szczycie listy zawierającej takie pozycje jak Ticketmaster, Comcast, AT&T, czy Wal-Mart. W końcu, EA okazała się znacznie mniej lubiana niż Bank of America, pokonując go prawie dwukrotnym przebiciem bank któremu udowodniono podrabianie dokumentów, które mogły pozbawić ludzi domów i który został oskarżony o dyskryminację ludzi niepełnosprawnych.”

Więcej tłumaczyć nie trzeba.

Tak pan Brendan Sinclair opisuje w swoim artykule „zwycięstwo” Electronic Arts w plebiscycie na najgorszą firmę w Stanach. W swoim artykule wymienia „zasługi” Elektroników, takie jak możliwość wykupienia wszystkich osiągnięć (broni, dodatków do niej, etc.) w Battlefield 3 za 40 USD, że nie zrobili dość dużo by uniknąć oszustw z kartami kredytowymi w FIFA 12 i że z uśmiechem na twarzy realizują antykonsumenckie trendy w Facebookowych grach.

No, i nie mogłoby się obyć bez wspomnienia o sprawie Mass Effect i zakończenia trylogii, jest między innymi o „wściekłych kubkach” z napisem proszącym BioWare o nowe zakończenie, a na które gracze uzbierali wspólnymi siłami 1000 dolców. Lub o akcji charetatywnej #RetakeMassEffect, której udało się zebrać $80.000 zanim została odgórnie zakończona.

„Przemysł gier był budowany na paraboli od samego początku, a ostatnie wydarzenia tylko to wyrażają.”

Miejmy nadzieję, że nie skończy się na zamieszkach.

Obniżki cen konsol?

Według Michaela Pachtera, człowieka zajmujący się analizą rynku gier, stwierdził ostatnio, że Microsoft i Sony mogą wkrótce obniżyć ceny swoich konsol i ma mieć to miejsce tuż po najbliższych targach E3. A targi odbędą się w czerwcu, więc jeżeli jakimś cudem jest wśród was ktoś, kto planuje jeszcze kupić Xboksa lub PS3, wstrzymajcie konie i poczekajcie do końcówki wiosny.

„Spodziewamy się, że sprzedaż sprzętu podskoczy jak tylko ceny pójdą w dół, jak również spodziewamy się ich podniesienia w czasie wakacji za sprawą wprowadzenia PS Vita w lutym i Wii U w późniejszym czasie w tym roku. Ostatni spadek sprzedaży Xboksa 360 może spowodować, że Microsoft rozważy obniżenie cen po E3. Nie spodziewamy się raczej oficjalnej zapowiedzi next-genowej konsoli MS, dopóki model Core Xboxa 360 kosztuje powyżej $200, co zmieni się najpewniej dopiero w przyszłym roku. Sprzedaż PlayStation 3 powinna nieco hamować sprzedaż Xboksa i przewidujemy, że jego ceny będą spadać o 10 – 20% miesięcznie, dopóki Sony jeszcze raz nie przytnie cen, najpewniej w czasie E3.”, jak napisał Pachter.

Tym razem nie chcą zmiany zakończenia Mass Effect 3

BioWare planuje wydać w niedługim czasie darmowe (!) DLC do swojego niedawnego, wyklętego na potęgę przez graczy dziecka – Mass Effect 3.

Extended Cut (tłum.: coś w rodzaju „rozszerzonej wersji”), bo taką nazwę nosić będzie dodatek, zawierać ma – jak twierdzą niektórzy – nowe zakończenie. Dla mnie to kompletna bzdura, bo pewnie będzie zawierało pięć nowych cut-scenek i piętnaście linii dialogowych, w tym ewentualnie drobne zmiany w każdym z zakończeń, wiecie, tak, żeby się nie czepiali, że

Spoiler ZaznaczPokaż
tylko różnią się kolorami. Graczom nie bardzo podoba się ten pomysł.

„Od czasu premiery, mieliśmy mnóstwo czasu na wysłuchanie naszych najgorętszych fanów, a teraz odpowiadamy: Przy pomocy Mass Effect 3: Extended Cut, myślimy, że moglibyśmy zachować dobry balans pomiędzy zadowoleniem fanów i utrzymaniem artystycznej wizji naszego zespołu wobec zakończenia tej historii w uniwersum Mass Effect.”

Co na to „najgorętsi fani”?

„Nie chcemy `Extended Cut`, chcemy zakończenia, które będzie pasowało do Mass Effect 3, nie jakiejś końcówki wyraźnie zerżniętej ze smutnych zakończeń kiepskich filmów, które kompletnie zniszczyło sens grania w grę.” – powiedział Kristopher Plyler, student University of South Carolina Lancaster.

„Nie sądzę, że powinni zmieniać zakończenie. Ta historia została opowiedzona w konkretny sposób i w konkretny sposób została zakończona, ponieważ tak właśnie firma/scenarzyści chcieli, by się zakończyła.” – wypowiedź Casandry Calderon, studentki Sacramento City College.

„Co to za dziecinada? Jeżeli to jest dla nich na porządku dziennym, że myślą, iż zakończenia które ich nie satysfakcjonują powinny być zmieniane, to coś jest bardzo nie w porządku z ich życiem” – Eileen Presser, tym razem nie żadna studentka, ale „zwykła” facebookowa użytkowniczka.

Na miejscu BioWare nie wiedziałbym, co zrobić. Na szczęście to nie mój problem. :)

Penn Jillette o dzisiejszych graczach

A teraz wypowiedź amerykańskiego iluzjonisty, komika, muzyka i jednego z najlepiej sprzedających się pisarzy, czyli innymi słowy – ludź sukcesu. Chyba ma problem do ludzi, którzy mają do nas jakiś problem.

Czytamy:
„Wiecie, kiedy miałem 15, 16, 17 lat, spędzałem pięć godzin dziennie żonglując i pewnie z sześć godzin dziennie na poważnie słuchając muzyki.

Jeśli teraz miałbym 16 lat, spędzałbym cały ten czas grając w gry. Wielka rzecz, której ludzie nie rozumieją, to: jeżeli nigdy nie słyszałeś Boba Dylana, i słuchałeś go sobie przez 15 minut – nie zrozumiesz tego. Po prostu tego nie będziesz w stanie tego pojąć. Musisz poświęcić na to godziny, by zrozumieć formę, i ta sama rzecz dotyczy grania. Nie będziesz po prostu patrzył na FPSa, gdzie zabijasz zombie i rozumiesz drobne niuanse. To jest ta ogromna ilość arogancji i pychy, gdy ktoś patrzy na coś przez pięć minut i zwyczajnie to lekceważy. Niezależnie, czy mówisz o grach, czy o muzyce klasycznej XX wieku, nie możesz tego ogarnąć w pięć minut. Nie możesz raz przesłuchać The Rite of Spring i zrozumieć, o czym gadał Stravinsky. Wygląda na to, że musisz mieć po prostu odwagę powiedzieć, że nie wiesz o co chodzi, zamiast mówić, że to co robią ludzie jest błędne.

Zagwozdka nerdowatego dzieciaka, który nie wychodzi na podwórko i tylko gra w gry, jest kompletnie prawdziwa. Jest prawdziwa również dla nerdowatych dzieciaków, które czytają komiksy i słuchają wszystkiego, co kiedykolwiek wypuścił Led Zeppelin. Ten rodzaj obsesji nie jest okropny u 16-letniego dzieciaka. Jest piękny. Ten rodzaj obsesji prowadzi do wyrafinowanego 30-letniego mężczyzny, który posiadał „tło” właśnie w takiej formie.

To wygląda tak prosto, a nadal słyszę te wielkie wrzaski ludzi, którzy mówią „nigdy nie pozwoliłbym dziecku grać w takie gry”. I to ci dorośli, którzy jako dzieciaki dawkowali LSD i jeździli na koncerty Grateful Dead.

Mam na myśli, że Grateful Dead jest niewątpliwie gównianą muzyką. To niemożliwe – to teoretycznie niemożliwe, by stworzyć grę tak złą jak Grateful Dead. Rzucam to jako wyzwanie.”

Zapamiętajcie to nazwisko: Penn Jillette.

8itHit

Simple chiptune. :3

Informacje o Enslaved Eagle

Początkujący we wszystkim - tworzeniu stron internetowych, grze na gitarze i pobijaniu rekordów Cialnego w The Beatles: Rock Band.
Ten wpis został opublikowany w kategorii Newsy, SingleShock i oznaczony tagami , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Add Comment Register



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>