DualShock Podcast #192


Witajcie w 192 odcinku DualShock Podcast z niemałą obsuwą – nagrywaliśmy wczoraj gdyż „Mock the Police”! A tak poważnie w dzisiejszym odcinku powracamy do tematyki filmów, choć tym razem ze stajni Marvela. Część wstępna to newsy obejmujące tematy takie jak Lords of the Fallen, Assassin’s Creed Unity oraz GTA5. Nie zapomnimy również o nowym Isaacu :)

Wersja audio dostępna pod adresem:

Wersja audio. [Pobierz bezpośrednio]

Czasy do wersji audio:

Lords of the Fallen – problemy? – 0:53
Timeskip w Assassin’s Creed Unity oraz niecodzienna promocja – 5:04
GTA 5 zmierza ku dobremuuuu – 17:13
Binding of Isaac: Rebirth, dobre! – 22:14
Filmy Marvela – 36:26
Zakończenie – 1:25:23

Jak wygląda promocja Assassin’s Creed Unity dla firmy Edge :) ? O tak:

A tutaj prezentacja odświeżonej wersji GTA5:


BNlxyYP
ElasticUnpleasantArachnid
kNSxZ8H
wFjit9k
wyMZqrZ

Informacje o odin

Staram się utrzymać stronę w jak najlepszej kondycji, oraz być lepszy w tym co robię. Interesuje się grami komputerowymi odkąd tylko dostałem Swój pierwszy komputer, a samym tworzeniem stron internetowych, treścią multimedialną, designem, od około 2003 roku. Tyle tytułem wstępu, na pewno napiszę więcej :)
Ten wpis został opublikowany w kategorii DualShock Podcast, Podcast i oznaczony tagami , , , , , , , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

13 odpowiedzi na „DualShock Podcast #192

  1. Kosmiczna Suczka pisze:

    Fajnie się słucha o tych herosach z uniwersum Marvela :D
    Aż sprawdziłem sobie filmik na YT z walką Hulka i Zeusa, skończyło się na tym że Hulka zjadały ptaki :(

  2. Mroku pisze:

    Ilość bulszitu we fragmencie od Marvelu jest tak ogromna, że straciłem zainteresowanie tematem. Mam nadzieję, że chociaż filmowcy to jakoś sensownie ogarną.

  3. odin pisze:

    Jeśli chcecie mogę opowiedzieć o dziwniejszych rzeczach jakie znam z komiksów i seriali Marvela/DC. To jest epopeja mindfucku czasami D:

  4. Kup piankę, dostań miecz :D

  5. Kryspin pisze:

    Odin, pikseloza wywołana niewygładzaniem krawędzi we fleshu a celowym „zabiegiem artystycznym” (?) to duża różnica jednak :D
    I nie wiem jak wam, ale mi ten styl podoba się dużo bardziej. Po za tym ma to jeszcze jeden plus: uruchomi się pewnie na starszych maszynach, na których flashowy Isaac nie jest w stanie utrzymać cały czas jednakowej płynności.

    I teraz będą trochę hejty, ale mam nadzieję, że rebirth ma taki sam albo wyższy poziom trudności jak pierwszy Issac bez dodatku. Za każdym razem jak grałem w WoTL miałem cholerne wrażenie, że okropnie ułatwili tą grę.

  6. Biszek pisze:

    Zaniedbane nerdy :D

    Z lords of the fallen to jest tragedia. Jestem ciekawy, czy faktycznie wydadzą odpowiednie łatki, które poprawią tą grę, niektóre fragmenty niedopracowania wystają z głośnika i uderzają mnie w twarz, aż mi się odechciewa grać. Począwszy od dźwięków, po fizykę gry.

    O przygodach zabujcy niedobryh człowieki – jak się dowiedziałem, że wydają dwa w tym samym roku to zaprzestałem się tym interesować..

    Co do PS4 – to wyczytałem gdzieś w internetach, że konsolowcy mają do wyboru -> ładna grafika, albo płynność gry, albo coś pomiędzy w 30 klatkach na sekundę… Miałem się rozpisać, ale zdecydowałem pozostawić artykuły dla zainteresowanych.

    http://www.extremetech.com/extreme/171375-reverse-engineered-ps4-apu-reveals-the-consoles-real-cpu-and-gpu-specs

    http://www.extremetech.com/gaming/154924-secrets-of-the-ps4-heavily-modified-radeon-supercharged-apu-design/4

  7. Kokos pisze:

    Hej,

    Wpisałem posłuchać tylko o Isaac.. Matko boska.. Kolega opisujący powinien otrzymać honorowy medal z selera prosto od Klocucha.. Masakra.. :-)

    Pzdr,
    K

  8. odin pisze:

    Część kokos – wiem powinien otrzymać :D Bo się nie przykłada żeby przygotować sobie temat więc kuriozalnie pracuje na tego selera jak może.

  9. Konan pisze:

    Hi there,

    Jako że dostałem BoI: Rebirth w plusie czuję się kompetentny do wydania opini ;)

    Imho w ogólnym rozrachunku gra jest słaba. Ma ciekawe momenty, interesujący system komentowania naszych poczynań oraz nieszablonowy przekaz. Niestety elementy narracyjne blakną w obliczu nudnego gameplayu. Myślę, że można by nawet przymknąć oko na powtarzalny schemat rozgrywki, niestety sterowanie jest niezwykle nieprecyzyjne i frustrujące, przez co ukończenie gry to mordęga – i niech nikt mnie nie przekonuje, że to ma potęgować odczucia, czy wielce wyświechtaną już immersję. Szczerze nie rozumiem jak bardzo trzeba być krotkowzrocznym i pretensjonalnym, ażeby snuć takie tezy.

    Tschuss.

  10. Bruno pisze:

    Czas wprowadzić trochę życia do tej dyskusji.
    Nie zgodzę się z tobą, Konan, że gra jest słaba. Elementy narracyjne w grze to zupełny margines, poza tym w Rebirth jest taka sama fabuła jak w pierwszej części. Nie na tym ta gra się skupia i nie pod tym względem powinna być oceniana. Immersja w Isaacu? Fani Isaaca nie zachwycają się tym, że w grze jesteśmy ,,w głowie” głównego bohatera. Nie widzę tutaj immersji. Dla mnie jest to bardziej gra gdzie ,,idzie się na rekord” i doskonali swoje umiejętności, a uważam tak dzięki oglądaniu streamów najsławniejszych isaacowych graczy. Sterowanie jest specyficzne, lecz nie słabe. Gra wymaga od gracza pewnych umiejętności: refleksu i pomyślunku (lecz nie takiego jak w grach przygodowych czy logicznych). Ja np. nie mam problemu z poziomem trudności w drugim Isaacu, a nawet przymierzam się do poziomu hard. Nudny gameplay? Co prawda schemat gry jest taki sam za każdym razem: zbieraj przedmioty, pokonaj bossa, idź do następnego poziomu itd. jednak ogrom przedmiotów i innych czynników wpływających na naszą postać i otoczenie sprawiają, że gra (dla mnie i dla wielu ludzi) jest wciągająca i daje frajdę na dziesiątki, a nawet setki godzin. Rebirth posiada wszystkie zalety poprzedniej części + więcej postaci, przedmiotów, przeciwników, wyzwań i ogólnie więcej wszystkiego.

  11. Konan pisze:

    @bruno

    Nie grałem w pierwszą część, czysto oceniam to co widzę ;) jako hardcorow fan platformerów uważam tę grę za źle złożoną – wysoki poziom trudności jest wysoki, a nie frustrujący, wtedy gdy mechanika jest perfekcyjna. Tu nie jest nawet w połowie na tyle sprawna na ile powinna być. Lepiej jeszcze raz ukończyć raymana.

  12. odin pisze:

    Mi akurat mechanika Isaaca bardzo się podoba. To nie jest idealna gra by all means, ale zdecydowanie nadrabia różnorodnością. Swoją drogą pisać, że mechanika czy sterowanie jest kiepskie trochę nie wypada. Gra jest dla fanów zręcznościówek i jeśli taki stary żółw jak ja uważa że czasami mogłaby być trudniejsza to… hmmm… Owszem trzeba się zgodzić z jedną rzeczą, Isaac jest bardzo losową grą. Jest grą gdzie twój ekwipunek (który zdobywamy na podstawie szczęścia) decyduje o twoich szansach na późniejszych poziomach. Ale to jego urok – po śmieci zaczyna się od nowa bo może w końcu teraz się uda. Snuje się opowieści o koszmarnych układach poziomów albo zwycięskiej kombinacji umiejętności.

  13. Bruno pisze:

    Jest też znacznie więcej OP buildów. Brimstone + Tammy`s Head = wchodzisz do pokoju i rozwalasz wszystko jednym kliknięciem spacji.

Add Comment Register



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>