SpoilerAlert Podcast #5.2

Prezentujemy drugą część piątego odcinka Spoiler Alert Podcast. Czyżby? Nie inaczej! ! Ekipa zatopiła swoje spragnione zębiska w Metal Gear Solid 2, by ze smakiem kontemplować nad skomplikowaniem fabuły, głupowatymi żartami, minimalistyczną rolą Snake’a i intrygującą postacią Raidena. Obowiązkowe śpiewy, żarty i chichoty, ale tego można się spodziewać. Zapraszamy do słuchania!

Wersja audio. [Pobierz bezpośrednio]

Informacje o odin

Staram się utrzymać stronę w jak najlepszej kondycji, oraz być lepszy w tym co robię. Interesuje się grami komputerowymi odkąd tylko dostałem Swój pierwszy komputer, a samym tworzeniem stron internetowych, treścią multimedialną, designem, od około 2003 roku. Tyle tytułem wstępu, na pewno napiszę więcej :)
Ten wpis został opublikowany w kategorii Podcast, SpoilerAlert Podcast i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

17 odpowiedzi na „SpoilerAlert Podcast #5.2

  1. Divi pisze:

    Kurde, panowie. Ja tutaj mam sporo rzeczy do zrobienia, a Wy mi wyjeżdżacie akurat teraz z kolejnym SpoilerAlertem? Tak się nie robi.

  2. Eski pisze:

    dOBRY STUFF!!!!
    Ps.Co was napadło aby najpierw nagrywać o trzeciej części?

  3. phsx pisze:

    Ja w zupełności się zgadzam MGS2 to moja ulubiona gra na zawsze, moje zdanie praktycznie w 100% pokrywa się z waszym, tyle że ja podobnież jak Blady uważam że 2 to najlepsza część serii. Nie chce mi się rozpisywać bo wszystko ładnie powiedzieliście.
    Pamiętam, że od przeczytania recenzji w Neo+ do zagrania – czekałem 2 lub 2,5 roku żeby zagrać, PS2 kosztowało wtedy jakieś 2k więc była to kosmiczna kwota dlatego czekałem czekałem i czekałem… aż w końcu – YEEEEEEEEAAAAAAAHHHHH – ukaże się na pc – długo polowałem na wersję na PC bo jakoś tak się złożyło, że obdzwoniłem wszystkie sklepy i nie znalazłem, dopiero po okołu pół roku szukania (nie ciągłego bo w między czasie parę razy traciłem nadzieję, że w tym kraju ta gra jest w ogóle dostępna i przestawałem szukać) założyłem sobie internet i wreszcie kupiłem za 170zł na allegro używkę – była 1 sztuka. Nie wyobrażacie sobie co się ze mną działo gdy zacząłem w końcu grać… szoker za szokerem…Okazało się, że wszystkie cierpnia i czekanie zostały wynagrodzone jakością produktu. Naprawdę coś pięknego, story of my life ^^

  4. odin pisze:

    :) Pamiętam moje pierwsze momeny na Tankerze. Save co kilka minut i zachwyt grafiką. I tym że jest, JEST!!! :)

  5. Blady pisze:

    Co do nagrywania o MGS3 najpierw….eee….ummmm TO DLATEGO, że…. eeee….

    Że według chronologii wydarzeń w serii akcja Naked Snake’a rozgrywa się jako pierwsza i chcieliśmy zachować ciągłość fabularną.

    No. Właśnie dlatego.

    :)

  6. odin pisze:

    O! właśnie… właśnie dlatego!

  7. Tyka pisze:

    Ach tak!?! To gdzie pody o Metal Gear i Metal Gear 2???
    Co do zakładników to ta sekretarka o której wspomnieliście i Jennifer to jedna i ta sama osoba.

  8. toblakai pisze:

    Wreszcie znalazłem czas żeby odsłuchać i powiem że jest zacnie, jak zawsze.
    MGS2 był moim pierwszym MGSem więc nie uderzyło mnie tak to, że przez większość gry się sterowało Raidenem a nie Solidem. Co więcej nie miałem odruchu wymiotnego patrząc na tą postać więc było dobrze. Niestety mój pierwszy kontakt z tą niewiarygodną grą miał miejsce na moim starym dogorywającym PCie i co za tym idzie nie uświadczyłem tych zachwalanych 60 FPSów. Niemniej jednak w późniejszym czasie już jako dumny posiadacz PS2 musiałem ograć ten szpil znowu :D

    Co do pierwszej sceny na Tankerze, poezja po prostu poezja. Deszcz klimatu lejący się z nieba i cicha infiltracja tankowca. Jak już kiedyś pisałem Tanker ma niesamowity klimat takiej tajnej misji infiltracyjnej. Big Shell jest rozdmuchany, napompowany medialnie. Tanker natomiast to taka właśnie typowa misja szpiegowska o której nikt nigdy się nie dowiaduje.

    PS: Co do tego jaki Snejk jest w tej pierwszej scence, on po prostu zna się na swoim gównie i przyszedł je właśnie zrobić na tym tankowcu :P
    PS2: Odin mylisz się, Click dodawał gazetę do płyty.

    I WIĘCEJ ODINAAAAA.

  9. Bizon pisze:

    Tyka – nie będzie. Z tego co wiem, nikt z redakcji nie ukończył pierwszych MG, a poza tym nie ma o czym rozmawiać przez całego spoilera (choć fakt, MG2 było bardzo rozbudowane).

  10. odin pisze:

    WIĘCEJ MNIE!

  11. SALADYN pisze:

    Z wyglądem Raiden’a nie miałbym żadnego problemu gdyby Kojima stworzył tą postać i podał jakiś konkretny powód czemu wygląda jak wygląda albo nawet nie tłumaczył niczego tylko powiedział że tak mu pasowało , tymczasem wystarczyła mu ankieta przeprowadzona wśród licealistek które powiedziały że nie lubią w grach starych facetów (starych czyli coś po trzydziestce według tych dziewoi) i jak na zawołanie mamy w grze bishonena jakich w japońskich grach wielu.
    To że przy okazji wyszła genialna pod względem psychologicznym postać to już inna sprawa.

    Jak na ironię Koji najpierw słucha niedojrzałych małolat przy okazji MGS2 a później już przy MGS4 słucha opozycji czyli nie posiadających owłosienia chłopców i robi z Jack’a cyborga madafakę.

  12. Poker pisze:

    Kiedy zjedziecie już MGS4 tak jak to zrobiliście z MGS3 nie zapomnijcie nagrać następnego SpoilerAlerta, w którym zrobicie sobie wzajemnie spust na twarz wykrzykując przy tym słowa „Oh ty mój głęboki MGSie Dwójko ukochany ah ah ah”. Jaka szkoda, że Blady nie będzie mógł uczestniczyć z wami w tej jakże zaszczytnej chwili. Jeśli osób będzie za mało to na pewno jacyś jeszcze się znajdą. Grigori może chcesz się dołączyć? Po tym pojedźcie razem do Hiv’a i mu wpierdolcie bo widać tą „-8″ uraził waszą cnotę.

  13. odin pisze:

    Ojooj :D

  14. Bizon pisze:

    Czy w dzisiejszym świecie, nie można mieć innego zdania i własnych upodobań? Nie ruszymy raczej nigdy MGS4, bo musielibyśmy to rozbić na dwa tygodnie nagrania, żeby wyśmiać każdy kolejny idiotyzm – tak, to był żart.
    A teraz czy możesz drogi Pokerze napisać cokolwiek, co odniesie się do naszej krytyki gry, a nie tylko do obrażania?

  15. Poker pisze:

    Nie trzeba być bystrym żeby zauważyć że różnica krytyki w przypadku MGS3 i MGS4, a MGS2 jest ogromna. W przypadku 2 (czy nawet 1) jest to backtraking, w przypadku 3 i 4 cała reszta. Nie będę tu wymieniać wszystkiego bo ile by to trwało, a przekonywanie niestety też nic by nie dało. Przebranie Evy było denne? A Pliskna to już czysty geniusz tak? Puszczenie Emmy samej do Struta bo ciężar dwóch osób może nie wytrzymać i połączenia strutów mogą się zerwać? Jakoś utrzymały Emme oraz Vampa kiedy ją trzymał, później również Pliskina kiedy ją ratował – tego już nie wymieniacie bo to było w 2. Raiden ninja w 4 to kicz i nieszczęście, a odbijanie pocisków i rakiet przez Raidena kataną w mgs2 po prostu sobie jest i jest fajne? Teraz dalej ten nieszczęsny Raiden w 4 o którym wspominacie też kompletna ignorancja bo on jedynie przytrzymał oh, a i tak go zmiażdżył. Powiem tylko że to już się robi nudne i rzygać się chce słuchając tego w kółko. Można mieć inne zdanie i bym to zrozumiał gdyby ta krytyka była jeszcze jakoś wyważona, ale niestety wszystko przeważa na korzyść 2. Podobne rzeczy w 4 i 3 są od razu krytykowane, a w 2 albo pomijane albo tuszowane. Nie jest to uczciwe wobec tych gier, a już na pewno w stosunku do poszczególnych fanów i odbiorców tych że części.

  16. Poker pisze:

    Nie trzeba być bystrzakiem żeby zauważyć że różnica krytyki w przypadku MGS3 i MGS4, a MGS2 jest ogromna. W przypadku 2 (czy nawet 1) jest to backtraking, w przypadku 3 i 4 cała reszta. Nie będę tu wymieniać wszystkiego bo ile by to trwało, a przekonywanie niestety też nic by nie dało. Przebranie Evy było denne? A Pliskna to już czysty geniusz tak? Puszczenie Emmy samej do Struta bo ciężar dwóch osób może nie wytrzymać i połączenia strutów mogą się zerwać? Jakoś utrzymały Emme oraz Vampa kiedy ją trzymał, później również Pliskina kiedy ją ratował – tego już nie wymieniacie bo to było w 2. Durniejszego rozwiązania już chyba nie ma w całej serii. Raiden ninja w 4 to kicz i nieszczęście, a odbijanie pocisków i rakiet przez Raidena kataną w mgs2 po prostu sobie jest i jest fajne? Teraz dalej ten nieszczęsny Raiden w 4 o którym wspominacie też kompletna ignorancja bo on jedynie przytrzymał oh, a i tak go zmiażdżył. Powiem tylko że to już się robi nudne i rzygać się chce słuchając tego w kółko. Można mieć inne zdanie i bym to zrozumiał gdyby ta krytyka była jeszcze jakoś wyważona, ale niestety wszystko przeważa na korzyść 2. Podobne rzeczy w 4 i 3 są od razu krytykowane, a w 2 albo pomijane albo tuszowane. Nie jest to uczciwe wobec tych gier, a już na pewno w stosunku do poszczególnych fanów i odbiorców tych że części.

  17. odin pisze:

    Dla mnie ta seria skończyła się na części MGS, i nigdy specjalnie tego nie ukrywałem. Gdybyś chciał wysłuchiwać wszystkich sapów i ąsów na temat tych części, musielibyśmy rozbić podcasty na tygodnie.

    Poza tym głównie dla tego w nich nie uczestniczyłem – bo tak jak darzę sympatią tą grę, tak po prostu od pewnych rzeczy wolę się odsunąć. Czy uważam że MGS jest bez wad? Nie :), kto o zdrowych zmysłach tak w ogóle myśli. Jeśli czegoś nie wymieniłem (choć nie nagrywałem podów do których się odwołujesz), to nie znaczy że „coś”. Na przykład: inną rzecz uważam za dobrą, a kompletnie nielogiczna fabuła jest zajebista. Paaaaniiieee….

Add Comment Register



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>