Witajcie w wyjątkowo przerywającym 93 odcinku DualShock Podcast. Czy nagrywanie podcastu przez Bizona i odina przezwycięży zakłócenia „na lini” oraz przywróci dobro na świecie? Niektórzy mówią, że efekty takiego zabiegu były nieprzewidywalne. Niemniej zapraszamy i liczymy na wasze wsparcie ;) A co w dzisiejszym odcinku? Sprawdźcie rozpiskę czasową wewnątrz wpisu. Dodatkowo wersja video już czeka i „jest gotowa” ;)
00:56: Temat odina
07:26: Metal Gear Solid 5
16:16: Assassin’s Creed 3
29:36: Sillent Hill: Book of Memories
34:34: Forza Horizon
39:45: Jade Empire
51:34: Zakończenie
52:06: Wpadki
Powinny być nagrody za 1 komentarz pod podcastem :P tym razem wygrałem Ja :)
Na 100 odcinek będą ;)
odin – przecież Bizon mówił, że GRAŁ w Jade Empire, ale nigdy nie skończył (mam wersję z CDA ;p)
Rzekło się w podzie :(
bladego rozmumiem, że wessało wraz z ME3 do xboxa ? ^_^
WonZay na swoim kanale na YouTube zrobił bardzo dobre let’s play’e z Natural Selection 2. Obczajcie, bo widać, że macie zaległości w tym temacie, a gierko – cudeńko :)
W kolejności chronologicznej:
Natural Selection 2, wygląda trochę jak Team Fortress 2. Nie graficznie, ofc, ale gameplayowo mi się kojarzy.
MGS5, będzie posiadał specjalny tryb walki, tryb psa bojowego. Gra w trybie FPP (First Person Pies) będzie można tropić krety, nie będzie się widzieć kolorów, a QTE będą polegać na gonienie króliczka, jednak nie łapiąc go.
Jeśli mogę, a propos wewnętrznej spójności uniwersum, bo widzę że to leży wam na sercu, chciałbym polecić bardzo fajny artykuł:
http://www.slowairzeczy.pl/index.php/2011/10/arystoteles-a-gwiezdne-wojny/
Assassin’s Creed 3, wygląda szalenie interesująco. Mówię tak dlatego, że w zasadzie nie grałem w poprzednie części.
Kto w tamtych czasach ubierał się na biało? Hmm… Papież!
Nie grałem w Sillenty Hille, ale rozumiem czym są te gry. Widząc Book of Memories, nie wystarczyłoby mi „h” oraz „a” na klawiaturze, by napisać wszystkie „ha” które chciałbym napisać. A graficznie, to poziom graficzny Game Boy Advance.
Zainteresowaliście mnie Jade Empire. Jakiś czas temu Bizon polecił mi KOTORa, zakochałem się. Mój związek z Mass Effect się nie udał, ale może pokocham Jade Empire? Widzę że mechanika walki jest inne niż w KOTOR, szkoda… Bo na początku też mechanika walki KOTORa mi się nie podobała, ale szybko się przyzwyczaiłem.
Hehe, podobały mi się pytania Bladego odnośnie Jade Empire: „jak wygląda walka, czy zbiera się drużynę, czy są watki romansowe”. To niejako idealnie podsumowuje działalność Bioware w ostatnich latach i jaki ta firma wytworzyła za przeproszeniem target. ;>
Szczerze mówiąc trochę dziwię się, że jeszcze ludzie potrafią w tę grę grać i czerpać z tego przyjemność. Jak na crpga fabuła była taka sobie. To znaczy była „ubrana” w jakieś niby ważne wydarzenia, ale i tak była infantylna i w ogóle jakoś mi nie podeszła. Może tylko ja mam takie odczucie, ale kompletnie nie czułem ciężaru zadania, które mi postawiono. Dodatkowo zupełnie nie poczułem tego chińskiego klimatu, który jest ponoć jedną z większych zalet tej produkcji. Niby zostały przedstawione zupełnie inne realia, których nawet teraz nie eksploatuje się w grach, ale dla mnie to wyszło z tego typowe europejskie fantasy tylko z innymi skinami postaci i trochę innymi budynkami.
Jeszcze apropos klimatu – zabił mnie fragment, w którym musieliśmy uciec z wyspy jakąś maszyną latającą, którą sterowaliśmy jak w tych starych gierkach na pegasusa, w których widzieliśmy naszą maszynę z góry i strzelaliśmy do różnych oponentów ułożonych w dziwne formacje. Ten motyw tak zniszczył moje mniemanie o tej grze, że gdy tylko włączałem ją ponownie, przypominał mi się ten moment, przyprawiając mnie o napady śmiechu. ;p Nie wiem kto zatwierdził taki gówniany etap niszczący doszczętnie klimat gry, ale musiał być na mocnym kacu. ;]
Co do grafiki, to grałem z w tę grę jakoś 3 lata po jej premierze i już wtedy można było powiedzieć, że jest dość przeciętna, zaś menusy wyglądały jak na tamte czasy po prostu strasznie, dlatego słowa odina, że gra się całkiem ładnie zestarzała uznaję za spore nadużycie.
Generalnie czuję awersje do wszystkiego co związane z Mass Effectem i widać, że JE to taka gra wstępna do romansu Bioware z grami akcji. Jak pokazuje czas, związek ten z przelotnej miłości przemienił się w stały związek, nad czym osobiście ubolewam, ale widocznie na tego typu produkcje jest większy popyt. Nie wiem, pewnie fanom ME ta gra się podobała, ale dla mnie to bardzo słaba produkcja, powiedziałbym nawet, że to krok w tył w stosunku do tego, co robili wcześniej.
„w stosunku do tego, co robili wcześniej.”
Chodzi o Bioware, oczywiście.
Jade Empire, meh, kupilem, pogralem, zrobilem sobie przerwe w pewnym momencie i nie wrocilem do dzis. Absolutnie mnie ta gra nie zainteresowala soba, tak nawet pomimo tego, ze wystepuje tam John Cleese. W sumie niewiele wiecej, moge o JE powiedziec, bo wyrzucilem ja z pamieci.
Natural Selection 2 ototo! Szkoda, ze tak drogo :(
Szkoda, że nie pasują Wam te uniwersa :( Niemniej co do grafiki w Jade Empire – ja pamiętam moment premiery tej gry oraz opinie o pięknej grafice, poruszającej muzyce i bajecznej historii. Jeszcze na ówcześnie dostępnym dla mnie kanale Giga.de recenzja Jade Empire wywołała mocne poruszenie wśród załogi programu – zresztą rewelacyjny mieli na to pomysł, każdy redaktor w studiu mógł uczestniczyć w recenzji. Jak mocna była moja konsternacja gdy zobaczyłem grę która przypominała mi KOTORa słowa nie wyrażą w pełni.
Z perspektywy paru lat ciężko jest rzetelnie ocenić wieloletni tytuł ale ja nadal będę ją polecał. W szczególności ludziom, którym smakują dania Bioware. To jest podobna kuchnia. Znak czasu nie jest na niej mocno zaznaczony i mimo że sama historia nie jest lotów najwyższych, to jest znacznie brutalniejsza niż we wcześniejszych i późniejszych produkcjach studia. Ogólnie da się to zjeść i nawet się dobrze trawi.
Sekwencja z lecącym samolocikiem wywołała u mnie to samo ;) Ale się nie poddałem. Appropo: http://i.imgur.com/l1lHa.gif
Tutaj przyznaję rację, w momencie premiery gierka mogła robić wrażenie. Sam w nią grałem kiedy już przeszedłem takie tytuły jak Wiedźmin 1 czy Fallout 3, więc pewnie dlatego JE nie mogło mnie specjalnie urzec. Możliwe, że gdybym spróbował zagrać w to dużo wcześniej, mógłbym nawet polubić tę grę, kto wie, może nawet w wyniku tego zacząłbym pałać sympatią do najnowszych produkcji Bioware… Nieeee, chyba jednak nie. ;]
A gif świetny. :) Prawie jak w Asteroids. :D Brakuje tylko jeszcze niszczenia komet i omijania statków nieprzyjaciela i czułbym się jak w dzieciństwie. ;]
tkay, w ME3 jest omijanie statków Reaperów :E
Okej, więc:
Natural Selection 2- wygląda całkiem przyzwoicie, choć cena odstrasza. Mam nadzieję, że jakiś sukces osiągnie.
AC3- W Assassin’s Creeda nigdy nie grałem, widziałem jedynie u kumpla i najbardziej zapamiętałem scenę, w której bohater przeżył 20 metrowy upadek spadając na siano…Wracając, miejsce akcji jest całkiem sympatyczne, bo wojna o niepodległość USA nie wydaje mi się zbyt eksploatowanym okresem…i tyle. Reszta różnie mi się widzi. Wtapianie się w tłum? Ciężko będzie się schować będąc metysem w białych szmatach. Epickie bitwy? Empire: Total War ładnie pokazuje jak epickie te bitwy były. Będzie dużo szarości? Chciałbym to zobaczyć, bo coś ciężko mi uwierzyć, że przedstawią paskudnie Amerykanów. I jakoś jedna z opcji w ankiecie Ubisoftu (Rosja rewolucyjna) podobała mi się bardziej…
Nowy SH: Oglądam gameplay. Zamykam oczy. Po otwarciu wciąż ten gp leci. Szczypię się w rękę. Dalej leci. Walę w głową w ścianę. Nic się nie zmienia. Przypalam sobie rękę wrzątkiem. Dalej to samo leci. Czyli jednak nazywa się to Silent Hill…
To jest to? To jest kontynuacja gry, w którą samemu nie grałem, ale 15 minut oglądania, jak kuzyn sobie radzi sprawiała, że nie mogłem zasnąć przez tydzień przy zapalonym świecie? Próbują mi wmówić, że banda nastolatków walcząca z dużymi ilościami potworów to Silent Hill? Nie, nie, nie no kurwa nieee…
Jade Empire: A dla odmiany powiem, że przeszedłem 2 razy JE i grę miło wspominam. Zacznę najpierw od tego, co mi się nie spodobało. Rozwój postaci w porównaniu do innych RPGów jest dość ubogi. Fabuła jest standardowo BioWarowa. System Otwartej Dłoni/Zamkniętej Pięści rozczarował mnie, bo w samej grze mówią, że nic nie jest jednoznacznie dobre/złe- gówno prawda. OD to tradycyjnie reinkarnacja Jezusa, a ZP jest typowym przedstawicielem charakteru „chaotyczny głupi”. Postacie… szczerze to nie pamiętam o co im chodziło. Romanse- wut? Jak klikałem zawsze pierwsza odpowiedź i mój heros bez problemu przestał być prawiczkiem. Chyba, że mowa o homoromansach, bo te już są znacznie trudniejsze (i dobrze, przynajmniej nie jest to DA2 czy ME3). A co mi się podobało? Klimat, bo to się Bio udało. Muzyka jest w tej grze przecudna i doskonale ją pamiętam, mimo iż ostatni raz grałem ponad półtora roku temu. Poziom trudności, bo jest wymagający (a co dopiero Jadeitowy mistrz- odpicowana postać niewiele zmienia), no i Mroczny Wicher, pięknie wybijający się z postaci, którego historie i epilog rozśmieszyły mnie do łez (i był jedyną postacią przydatną w walce). No i parę questów było na przyzwoitym poziomie.
Okej tyle na dziś. Czekam na opinię o ME3, bowiem ze spoilera na spoiler zaczynam coraz bardziej martwić się o tę grę.
Metal Gear Solid 5
Wydaje mi się, że Kojima autentycznie pracował nad jakąś nową grą nie związaną w kwestii uniwersum z MGSami. Te pierwsze zrzuty ekranu dotyczące silnika FoxEngine mogły rzeczywiście być tylko testowymi scenami prezentującymi jego możliwości. Moim zdaniem Konami dało mu wolną rękę na zrobienie nowej gry z zastrzeżeniem, że ma ona wciąż poruszać tematy militarno-skradankowo-infiltracyjne. W końcu na tym zbijają kasę i wiedzą, że taki tytuł asygnowany nazwiskiem Kojima się sprzeda. A teraz to co moim zdaniem się wydarzyło. Konami nie przewidziało porażki związanej z Metal Gear Rising Rewewendżens. Miał być pełnoprawny Metal Gear rozpoczynający niejako nową serię a jest klapa, wiec Hideo zostaje wezwany na pomoc bo przecież Konami nie może sobie pozwolić na to, aby nie ukazał się nowy Metal Gear w ciągu najbliższych lat(?). Szybka podmiana modeli postaci, nowy scenariusz i Project Ogór staje się MGS5. A że Big Bossa można zawsze gdzieś wcisnąć no to hyc, „I present to youm the new better Metal Gear Ogór!”:
http://static.ilewazy.pl/wp-content/uploads/ogorek-konserwowy-1-10g.jpg
Assassin’s Creed 3
Nowy asasyn napawa mnie – pewnie bezpodstawnie ale cóż – nadzieją, że to będzie coś nowego i ciekawego. Chce oglądać jak nowy bohater porusza się w ten świetnie zanimowany sposób przez zaspy śniegu, chce nim hasać po drzewach i atakować z ukrycia żołnierzy w lesie. Chciałbym, aby w końcu walka była wymagająca a rozwiązywanie konfliktów w sneaky-dicky sposób było satysfakcjonujące i autentycznie dawało korzyść z pozostawania ukrytym. Niestety znając Ubi pewnie rozgrywka będzie bardziej arcadowa jak we wszystkich poprzednich odsłonach serii. AC ma problem z tym czym chce być, postać ma tyle możliwości ruchu, mnóstwo broni i do tego jeszcze prywatną armię na pstryknięcie palcem ale wyzwania są nieadekwatnie łatwe. Ciekawe czy Ubi zrobi trylogię z trzeciej części tak samo jak to miało miejsce przy okazji „dwójeczki”? To byłoby już totalne przegięcie pałki, ale bądź co bądź jest popyt, więc pewnie „Ubi will provide”. Przede mną jeszcze przygoda z Revelations, więc na razie nie wyczekuje III aż tak mocno, ale moim małym marzeniem jest, aby Ubi dało serii AC część godną zwieńczenia trylogii.
Sillent Hill: Book of Memories
Powiem szczerze, że nie słyszałem wcześniej o tym iż pojawi się nowy SH. Usłyszawszy wasze wypowiedzi skierowałem się w stronę youtube żeby zobaczyć o co tyle krzyku i włączyłem pierwszy z brzegu filmik (http://www.youtube.com/watch?v=10jhsmVZpGI). Jak koleś zaczął opowiadać o tym jaki jest pomysł na fabułę i czym gracz będzie się zajmował w trakcie rozgrywki od razu skojarzyło mi się z… MOIM POMYSŁEM NA SCENARIUSZ GRY KTÓRY NAPISAŁEM NA POTRZEBY KONKURSU W DSP! Odsłuchałem wcześniej wasz podcast więc wiedziałem jakim failem jest sama rozgrywka, ale autentycznie po usłyszeniu tego co koleś powiedział pojawił się w mojej głowie taki przebłysk „O mój Boże to będzie FANTASTYCZNE!”. 15 sekund później roniłem krwawe łzy… Design, gameplay i cała mechanika aż krzyczy żeby tego nie robić, a koleś ma jeszcze czelność mówić (cytuje) „Silent Hill: The Book of Memories is the macabre celebration of the best what Silent hill has to offer” – … Your honour, I rest my case.
http://i36.tinypic.com/1zb9eg3.png klisze Bioware
serię MGS kocham bezwarunkowo ale przydał by się jakiś mały odpoczynek. Tak jak wspominaliście na podcaście mile widział bym jakiś wierny remake Snachera i Policenauts? kolejna część ZOE (na wersję HD jestem napalony jak szczerbaty na suchary a oni mi ją przesuneli na jesień :chlip:) albo coś zupełnie nowego.
@Świdru Rosyjska Rewolucja jest zbyt hardcorowa dla politycznie porpawnych amerykanów. Najgorsze jest to że po trójce pewnie wyjdzie jeszcze z 4 kolejnych części. Swoją drogą Ubi też już przegina z tą serią nie grałem jakoś dłużej jeszcze w żadną część a po pięciu latach od istnienia na rynku jestem nią już totalnie zmęczony udało im sie coś do czego Kojima potrzebował 25lat :D.
A świetny PoP (poza ostatnim Forgotten Sands o których już lepiej zapomnieć) leży i się kurzy ;/
Nowy SH na Vitę to jak sam skrót wskazuje SHit i nic już go nie uratuje. Ciekawe co wyjdzie z Downpoura osobiście jednak bardziej czekam na HD remake 2 i 3 :D
Komentarz pisany na żywo podczas słuchania podcastu.
Natural Selection II – pierwsze słyszę i dopóki nie padła cena byłem zachwycony, a potem to mi entuzjazm opadł, niczym kuśka pod więziennym prysznicem. Wygląda ładnie, nie powiedziałbym, że to indie. Bardzo fajny motyw z first paszczo gryzem.
MGS 5 – a ja to już mam dość tych nowości od Kojimy :) dawno w Japonii wojny nie było to im się w dupach poprzewracało. Czytałem już jakieś dociekania na podstawie tylko tego wykapniętego arta… że też ludzie nie mają czego robić.
Assassin’s Creed 3 – moja historia z serią zakończyła się w połowie drugiej części, za kolejne może się zawezmę jak będą dodawać za darmo do zupek chińskich.
Sillent Hill: Book of Memories – gier z serii jakoś nie lubię, a pierwsze skojarzenie z „nowym” he he he Sajlentem: „o, Dead Nation. Chwila… hahaha, wolę Dead Nation.”
Forza – mam PS3 i tyle w temacie :)
Jade Empire – a mam gdzieś jeszcze płytkę z CD-A, może sprawdzę, jeszcze się na Waszych opiniach nie zawiodłem :)
Wybaczcie brak aktywności i krótkość komentarza, ale zaglądam tu cały czas i na bieżąco odsłuchiwam podcasty, alem zajęty permanetnym opuszczeniem Miasta Paprykarzowego na rzecz mojego rodzinnego Największego Skupiska Gotyckich Cegieł We Świecie – taka zagadka na weekend, mało wymagająca :) jakby to kogoś miało interesować.
Pozdrawiam czytaczy i przede wszystkim Redaktorów Nagrywaczy.
PS. Za wpadki to powinniście pójść iść do wewięźnia! Oplułem sobie klawiaturę przez Was.
Dobra, teraz ja cos napisze i musze to wyrzucic z siebie.
Czy wy na prawde musicie w co drugim zdaniu wydawac z siebie jakies dzwieki typu „iłu iłu”, zmieniac glos na „one man, one cos tam”, onomatopeje, czy inne ch… wie co? Pare podcastow temu chwalilem was, ze jestescie jednym z bardzo niewielu, ktore da sie sluchac. Jednak to wycofuje. Mowicie calkiem sensowne rzeczy, ciekawe poglady, chetnie bym posluchal wiecej, ale ja juz k… nie moge. No nie moge. Co gorsze wydaje mi sie, ze to sie pogarsza. Jeszcze w zeszlym roku to nie bylo takie nasilone i scierpialem, ale teraz w co drugim trzecim zdaniu moze wykonczyc psychicznie czlowieka, albo po prostu wk….ic.
Chetnie wroce do sluchania ds podcast jak zaczniecie mowic jak ludzie.
:( Nie zdawałem sobie sprawy że kogoś to będzie tak denerwować.
W sumie radmor faktycznie ma rację z tym nasilaniem się różnego rodzaju dźwięków :D – „ułe, ułe” zaczyna po trochu zdobywać pełnoprawne miano nowego redaktora. Mi to osobiście nie przeszkadza, bo odnoszę wrażenie, że to taki sposób ekspresji waszego dobrego samopoczucia. Chociaż przypominam sobie też, że w pierwszych podcastach był zmasowany atak „głosu Snake’a” i na to też były narzekania.
Siema.
MGS5- Ciekawostka, na jednym screenie Big Boss ma na ramieniu naszywkę z logo w które jest wpasowany profil psa.
A raczej na pewno jest to logo jakiejś jednostki/organizacji wojskowej. Wiec raczej rola psa będzie ciekawsza niż się wydaje, ewentualnie jest to tylko „maskotka” na potrzeby screenów, swego rodzaju chwyt marketingowy, coś jak przedstawienie żołnierza „GROM’u” z orłem na ramieniu.
Assasin’s Creed 3- Mam nadzieje że to będzie to cześć odświeżająca trochę serie. Mi by się marzyła interakcja z naturą jak przystało na Indian, np. eagle vision z oczu Orła, krążącego nad polem bitwy. A względem białych łaszków, chyba chodzi tylko o podtrzymanie tradycji serii, i pod to będzie przerobiony otaczający świat. Mianowicie cała gra będzie się rozgrywać tylko w zimie ;/
Osobiscie mam nadzieje ze będzie to bardziej płucienno-szarawy łachman.
Bron palna raczej będzie na pewno, bo na wielu screenach widać jakiś pistolet za paskiem.
I na koniec, ja osobiście chciał bym rezygnacji z ostrza z rękawa na rzecz toporka :)
Sillent Hill: Book of Memories- http://tinyurl.com/6m2ldvy
Forza Horizon- jeżeli będzie tak ja wymyślił Blady, to ja się pisze na to :)
I widzisz _Jaseinfeld mnie ta naszywka z logiem „Diamond Dogs” trochę niepokoi. Jeżeli okaże się, że to kolejna organizacja/jednostka wojskowa założona przez Big Bossa jeszcze zanim powstało Outer Heaven to fani zlinczują Kojimę. To będzie kolejny zaginiony element układanki która nigdy nie istniała. W ten sposób Hideo tylko mnoży fakty które w zasadzie nie mają znaczenia dla dalszych części serii. Chciałbym, aby ten art przedstawiający Big Bossa z logiem „Diamond Dogs” okazał się jednak – tak jak spekulują niektórzy – promocją nowego oddziału KojiPro który ma być podobno utworzony w Kalifornii.
No to fakt Toblakai, za bardzo by namieszali.
Ale jeśli już maja zrąbać i namieszać to proszę o wersje którą podsunął po części Bizon.
Niech Big Boss prowadzi odział psów tresowanych do walki z lwami w afryce, żeby być bardziej cool mogą w to wplątać „the evil one” generała Kony’ego.
Epickie zniszczenie „kultowośći” tej serii. :)
Oczywiście. Jeżeli mają już wciskać kolejny epizod to niech chociaż gameplayowo stworzą coś nowego i interesującego. Taka interakcja z psem mogłaby być ciekawa, wykorzystywanie go do odciągania uwagi przeciwników i atakowania. I specjalnie dla Bladego możliwość odblokowania montowanego na psie Jetpack’a :D.
Jetpack i pies – od razu skojarzenia ze zwariowaną serią MDK i psem Maxem z Kurtem na czele : D
Akurat odin mylisz się odnośnie przedstawienia Japonii w Assassins Creed 3 bo mogliby dużo świeżego wprowadzić np. taką mechaniką, że za dnia zbieramy informacje przebrani jako zwykły rolnik mający umiejętności aktorskie dlatego nie wyróżniał by się w tłumie, dzięki tej zdolności mógłby używać perswazji na prymitywnej ludności, a w nocy przebieramy się za Assassyna ninję aby dokonać wielkiego, starannie zaplanowanego zamachu.
Poza tym ubiór i umiejętności free runingowe w każdym Assassynie powinno się brać z przymrużeniem oka gdyż ci prawdziwi historyczni Assassyni działali zgoła inaczej a już na pewno byli ubranie w proste szaty i nie posiadali jakiegoś mechanizmu w łapie który pozwalał im wysuwać ten osławiony sztylet, więc cokolwiek oni wymyślą, nawet jeśli nie będzie trzymać się faktów historycznych to nie jest pierwszyzną w ich wykonaniu bo oni od początku wykreowali taką postać Assassyna, przekombinowaną historycznie ale to jest tylko gra.
Hookblade has two parts. A hook, and a blade.
To przecież ja jestem za tym a Bizon mówi że to byłoby to samo… no panie…
Diamond Dogs to JASNE nawiązanie do płyty Davida Bowie, którego Kojima jest wielkim fanem (ja z resztą też ;) ). Już w MGS3 mieliśmy lekkie nawiązanie do piosenki Bowiego, gdy Zero mówił, by zwracać się do niego „Major Tom”. Poza tym ludzie już zastanawiają się, czy pojawi się więcej nawiązań, bo wśród utworów z tej płyty znajdziemy między innymi „1984” (czyżby czas akcji) i „Big Brother” (Liquid tak zwrócił się przecież do Solida w trakcie tortur).
Tak, ja wiem – to jest poziom przemyśleń fanatyka MGS, no ale znając Kojimę, to coś może w tym być.
Zwracam honor, odinie.
Małe sprostowanie na temat Gumball’a, współczesny Gumball jest organizowany w różnych rejonach świata. W tym roku jest to faktycznie Ameryka Północna (NY to LA), ale w zeszłym roku była europa (Londyn – Stambuł).
Czekam żeby to właśnie było to! Jazda przez 2 godziny ze stale zmieniającym się krajobrazem. Piękna sprawa.
Popieram Szacool :) PS. wyslalem Ci Friend Requesta na XBL, i troszkę pospy’owałem (tak, słowotwórstwo… jestem w tym dobry), co w rezultacie uświadomiło mnie iż posiadasz Forzę 4 :) Jak już będziesz w znajomych wyślę Ci zaproszenie do klubu Dualshock Podcast (w skrócie „ds p”) w Forzie 4 :)
Tak będzie:) Dziś późnym wieczorem odpalę konsolę.
Good :) Mam nadzieje, ze sie spotkamy i bedziemy mieli okazje chwile pogadac. Zajmujesz sie moze driftingiem (for FUN) w Forzie?? Jakby co, z przyjemnoscia pouczę :) Moje auta stworzone do driftu są w garażu klubowym :)
@CialnyGD: Gracie w Forze 4 na xboxie. Cialny to moze i ja sie zalapie czasem? Bylbym zaszczycony ;) Tylko zebys gt Cialby podal….
Złap Cialnego! Konieczny MasterBall!
ps. i chetnie podriftuje. Mysle, ze w drifcie daje rade.
Moj gamertag to CialnyGD :) Tak jak opisane mam :) Ja dzis powinienem byc wiec chetnie :)
Co tam z To a Panie Prozak? Wczoraj z szacoolem jezdzilismy bokiem a Ciebie ni widu ni slychu.
no wiem :) musze sie poprawic ;)
No ja mysle! Nie wiem czy dzis uda mi sie byc online, ale jesli to zobaczymy jak Ci idzie,… szacool ma naprawde talent, w pare minut zalapal o co chodzi i juz wczoraj bil rekordy innych moich uczniow :)
Zobaczymy bo ja FORZE4 mam ledwie zaczeta ale mysle, ze szybko wejde w ,,kontrolowany poslizg” ;) Pozno prace koncze i jestem dopiero oklo 21:00 na xlive a w weekendy duuzo dluzej wiadomo. Musze jeszcze pozyczone MW3 dokonczyc na weteranie i biore sie za FORZE4. Takze wysle invite do znajomych razem z wiadomoscia (bo gt mam inny niz login na stronce) Ale fajnie , ze jest ekipy i driftujecie sobie regularnie dla funu. Ale pograc z Cialnym z DSPodcast – bezcenne :) wiec na pewno bedzie okazja pograc. Z mojej strony pelna kulturka wiec damy rade! Dzieki i Pozdrawiam.
Ps. Podcast jak zwykle bardzo fajny.
yyy…ok… I’m Honored :)
Ja postaram sie dzisiaj byc, jezeli nie wyladuje w lozku. Mam jeszcze pare projektow w Forzie do dokonczenia, lecz jesli bedzie ekipa, bede uczyl :)
A Podcast fajny, to chodzilo Ci o 94 czy 93?? :P
Nie ważne, w obu jesteśmy :D
Oba dobre! Bardzo przyjemnie sie sluchalo zarowno 94 jak i 93. Choc nie zawsze jest rewelacyjnie to zawsze ponizej pewengo poziomu nie schodzicie! Mi tam wasze dziwne odglosy nie przeszkadzaja jak cos, bo czytalem ze niektorych draznia.
Dzis przed 21sza bede :) Let the drifting begin :)
Student’s, I am Dissapoint… wczorajsza sesja to typowe Forever Alone bylo… nieładnie!