Niby umar ale żyje. Witajcie w 202 odcinku dualshock podcast. Mimo remontu odina, półrocznej przerwy i braku zasobów ludzkich nie poddajemy się! Tym razem postaraliśmy się, żeby tematy wybrane do odcinka były stosunkowo świeże. Tak, więc na początku zaczniemy od niedawnej premiery Mafii 3. Następnie Łukasz opowie nam coś o filmie Kingsglaive: Final Fantasy XV. Potem odin opowie krótko czy najnowsze Batmańsko jest grywalne rok czasu po premierze. Później przejdziemy przez obóz Microsoftu ,a dokładniej omówimy Gears of War 4 oraz Quantum Break, a na sam koniec porozmawiamy o małej innowacji w gatunku gier FPS – Onward, grze rozwijanej na urządzenie wirtualnej rzeczywistości HTC Vive. Zapraszamy do słuchania!
Oś czasu:
Wstęp – 1:41
Newsy – 1:44 – 5:07
Mafia 3 – 5:10 – 18:20
Kingsglaive: Final Fantasy XV – 18:22 – 24:21
Batman: Arkham Knight – 24:23 – 28:37
Gears of War 4 – 28:39 – 37:29
Quantum Break – 37:32 – 43:16
Onward na HTC Vive – 43:20 – 1:11:41
Zakończenie – 1:11:44
Tutaj to co nam zostało po poprzednim nagraniu :/
Mafia III to taka gra, która po 2-4h rozgrywki robi wrażenie, jak gdyby twórcom zabrakło czasu na jakiekolwiek rozwinięcie misji fabularnych. Może gdyby dostali jeszcze rok i kupkę pieniędzy, to byłaby z tego naprawdę fajna gra. Pierwsze parę misji robi naprawdę fajne wrażenie i daje graczowi obietnicę, że będzie NIEZIEMSKO, dajesz jedenaście na dziesięć…!!! A potem kończysz piątą czy szóstą misję fabularną i już wiesz, że będzie guano.
Niech mi moja druga połówka będzie świadkiem, jakie zachwyty leciały ze strony mojego stanowiska gdy przechodziłem pierwszych kilka misji.
Skradania się nie chcę komentować, bo to jest jakaś porażka, ja myślę że to pierdolone Hangar 13, ta banda imbecyli, która pisała AI przeciwników to jest jakieś nieporozumienie. Łazisz sobie po skrzypiących deskach, szlachtujesz przeciwników, którzy kwilą sobie przy śmierci, podczas gdy pozostali mają to w dupie i wolą mieć w serce i paczać w serce. Albo w przestrzeń.
A robienia soundtracku to się powinni wszyscy twórcy uczyć od Hangar 13. Jedna rzecz, która od początku miała 11/10 i ma nadal.
Fajnie się słucha podcastu ale te częste i nagłe spowolnienia, przycięcia dźwięku, ściszenia ( no panowie, czy ktoś to odsłuchiwał? ;p ) sprawiają że trudno jest was zrozumieć. Zmieńcie program, opcje renderingu dźwięku następnym razem, cokolwiek, byleby było lepiej. Czasem trudno zrozumieć słowo, zdanie i trzeba się domyślać o co chodzi. Trochę to psuje odbiór podcastu, a tak poza tym to Spoko.
Sam Fisher jakby umiał, to by płakał.
Ja w Mafie3 nie grałem jeszcze i jeśli miałbym w nią pograć to tylko na konsolach nowej generacji bo słyszałem że tam tych błędów jest mniej. Słyszałem również że Mafia 3 ma kiepskie misje poboczne i średnio dopracowany wątek główny poza „walkami z bossami” (?). Już lepiej odpalić sobie Mafię 2 która choć może nie dorównuje pierwszej Mafii to nadal jest to kawał porządnej gry.
Co można powiedzieć o Gearsach nowych… że nie jest już exclusivem na xboxaOne a wyszedł również na PC : D To już drugi Gears na PC o ile się nie mylę co było dla mnie nie małym zaskoczeniem gdy pierwszy raz się o tym dowiedziałem. W Grę jeszcze nie grałem ale skoro postawili na bezpieczny model ulepszania poprzedniczek to fani powinni być zadowoleni – więcej, ciekawiej = lepiej.
Quantum Break ma świetny scenariusz? To mnie zaciekawiliście bo sam gameplay jest prosty, nudny, liniowy i nie taki jaki miał być porównując do prezentacji z E3 no ale dla scenariusza się skuszę w to pograć.
Onward: „Nie żyje bo się dziabnął”. Tak mógłbym spuentować tą grę, ale nie zrobię tego ;p Swego czasu miałem przyjemność korzystania z tej technologii HTC Vive i o ile wrażenia są bardzo fajne o tyle, wyobraźcie sobie strzelanie z broni długiej trzymając jedną rękę w polu widzenia tych okularów. Przypomina mi się ta prezentacja na E3 gdzie pokazywano strzelanie w nieszczęsne Ghost Recon: Future Soldier na Kinecta, lol… O ile sam pomysł jest ciekawy z tym celowaniem, to aby to miało ręce i nogi potrzeba specjalnego modelu broni, które notabene już się pojawiły na rynku ponieważ samo strzelanie z tymi podstawowymi kontrolerami psuje immersję bardzo. Cytując klasyka: „Niby się da, ale po co?”. Takie karabiny są nadal drogie i jeszcze dorzucając te okulary to już wcale kosmos finansowy się z tego robi na który obecnie stać tylko nielicznych. Może, za kilka lat, jak to stanieje na tyle że każdy będzie mógł sobie pozwolić na kupno HTC Vive i dodatków do tego urządzenia to będzie miało to jakieś „rence”. Na razie ta technologia raczkuje i zagrasz w takie gry fps które prowadzą cię tylko po szynach przez całą planszę (taki typowy celowniczek), albo stoisz w miejscu i próbujesz odeprzeć falę czegoś tam, ale potencjał na przyszłość jest pod warunkiem iż znajdą jakiś fajny sposób na to aby postać skakała, chodziła/ruszała się tak jak w normalnych grach video. Zobaczymy jak to się rozwinie :)
Fajnie, że nie rezygnujecie z wrzucania bloopersów. Wypuszczajcie je dalej, bez obawień bo są zabawne :)