DualShock Podcast #187 + wersja wideo?!


Kontrowersje i odmienne zdania nawiedziły 187 odcinek DualShock Podcast! Do redakcji dołączył Konan, który wraz z odinem i Świdrem skomentuje najnowsze newsy, pogada na tematy około growe oraz wywoła gównoburzę obserwacjami na temat popularniejszych gier (PayDay, Mortal Kombat, Dark Souls i inne). Zajrzyjcie w tagi po więcej informacji. Na sam koniec pogadamy o grach przygodowych z elementami akcji, gdzie myślami zwrócimy się w stronę Darksiders. Zapraszamy!

Wersja audio do wywalczenia pod adresem:

Wersja audio. [Pobierz bezpośrednio]

A i nie ma linków do prezentacji tytułów bo w sumie… nie ma wiele newsów. Tak jak chcieliście <3!

Wersja wideo od Bruna:

Jeśli macie jakieś sugestie co do tego jak to wygląda dajcie znać. Bruno chciałby wiedzieć co powinno zostać zmienione.

Informacje o odin

Staram się utrzymać stronę w jak najlepszej kondycji, oraz być lepszy w tym co robię. Interesuje się grami komputerowymi odkąd tylko dostałem Swój pierwszy komputer, a samym tworzeniem stron internetowych, treścią multimedialną, designem, od około 2003 roku. Tyle tytułem wstępu, na pewno napiszę więcej :)
Ten wpis został opublikowany w kategorii DualShock Podcast, Podcast i oznaczony tagami , , , , , , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

12 odpowiedzi na „DualShock Podcast #187 + wersja wideo?!

  1. Kosmiczna Suczka pisze:

    szkoda że nie gadacie o nowych grach :(

  2. Varins pisze:

    Kosmiczna Suczko, nie lękaj się, nowe gry nadchodzą! Jak choroba ode mnie odejdzie ;)

  3. odin pisze:

    O simsach chcesz gadać :P przyznaj się :D

  4. Mroku pisze:

    Dark Souls’y nie są jakoś przesadnie trudne, ale na pewno są wymagające, karzą za brak uwagi i wolne reakcje, a przy tym są sprawiedliwe, każdy mój zgon w tej grze był wynikiem nieuwagi, niecierpliwości, albo po prostu nieznajomości terenu/przeciwnika. To gra której się uczysz i dlatego jest taka fajna. Doświadczenie gracza jest tu bezcenne, o czym niech świadczy to, że moje pierwsze przejście trwało ponad 100 godzin, a drugie około 30 :). Grafika umówmy się mogła by być lepsza, ale i tak tworzy świetny klimat tego smutnego świata, Fallout 1 i 2 miały „brzydką” grafikę w momencie premiery czy komuś naprawdę to przeszkadzało?
    Co do RPG’owości DS jest bardziej RPG (chociaż nim nie jest) niż większość gier, które uparcie mianuje się tym tytułem. Według mnie prawdziwe RPG to nie loot, statystyki tylko możliwość wczucia się w postać i odgrywania jej. Zresztą o zawartości RPG w RPG można by nagrać ciekawy podcast :)
    BTW: właśnie zdałem sobie sprawę, że Dark Souls to chyba pierwsza gra, w której można bawić się w cosplay :P
    Konan zazdroszczę Ci, ze grałeś w Demon Souls :(

  5. konan pisze:

    @Mroku

    Myślę, że w przypadku gier definicja rpg jako „gra, w której odgrywamy rolę jest” jest zdecydowanie nie wystarczająca, gdyż w absolutnie każdej grze odgrywamy jakaś rolę, co wynika z faktu interaktywności gier.

    @Kosmiczna suczka

    Z nowości – za tydzień będę miał fifę :p ukontentowany? ;)

  6. dasm pisze:

    BTW Dark Souls i czasu przechodzenia gier. Polecam http://www.howlongtobeat.com/ :)

  7. ChrisAenSidhe pisze:

    Noooo! Fajny odcinek:) Mała szpila, żeby nie było samego lizusostwa. Osobiście wolałbym unikania w podzie lakonicznego, gołosłownego – „ta gra to gówno” (vide Minecraft na początku). Nie mam zamiaru wyzywać na ubitą ziemię każdego komu (nie tylko) Minecraft nie siadł. Osobiście trochę czasu przy nim spędziłem i bawiłem się całkiem dobrze. Tym niemniej tak mocne określenie warto byłoby uzasadnić, bądź je odpuścić. Tak czy siak im dalej, tym było lepiej. Z częścią poruszonych kwestii się zgadzam, z innymi nie, ale była merytoryczna dyskusja i to mi się podobało.

    P.S. Też uważam Heroes IV za dobry tytuł. Na pewno nie lepszy od 3, ale nigdy nie rozumiałem dlaczego ludzie się go (aż tak) czepiali. Owszem miał swoje bzdurki (wskakiwanie jednostek podczas oblężeń na budynki – LOL), ale to były całkiem dobre Heroesy.

  8. Varins pisze:

    @Odin, a moje Strategiczne Anihilacje? :P

  9. Varins pisze:

    @ChrisAenSidhe Ludzie do Heroesów IV się czepiali, bo nie były lepszą trójką. Po prostu wokół bardzo dobrej trójki powstał kult i kult ten nie przyjmował innych rozwiązań… przynajmniej z tego co wiem. A tak w ogóle, to według mnie, najlepsza są trójka i piąteczka Dzikie Hordy :)

  10. Konan pisze:

    Imho Heroes IV był lepszy, gdyż zmieniał wszystkie elementy (względem trójki), który mi przeszkadzały tj.:

    – Brak poruszającego się wojska bez bohatera (nic mnie tak bardzo nie denerwowało jak otrzymanie wydarzenia „14 pikinierów chce się do ciebie przyłączyć” w momencie poruszania się miesięczną ulepszona armią).
    – Brak wskrzeszania bohatera (tak wiem – tawerna, niemniej mi bardziej pasuje wskrzeszenie na ołtarzu bądź odbicie z więzienia niż zatrudnianie tchórza, który uciekł z pola walki.
    – Hero, który nie bierze czynne udziału w walce – to jest kurde fantasy, nie total war, tutaj hero biega po placu boju i wycina dziesiątki wrogów.
    – Niewiele jednostek miało czary.

    Naturalnie czwórka również ma swoje minusy tj.
    – Mniej zamków
    – Brak siatki (chociaż pole walki imho lepiej wygląda, nie jest takie bardzo 2D).
    – Zdecydowanie niższy poziom AI (chociaż to wynika z braku oszukiwania ze strony CPU).

    @ChrisAenSidhe

    Początek zdecydowanie słaby, fakt – za cicho, za mało werwy i ogólnie niemrawo. Niemniej potem się rozkręciłem ;)

  11. Pingback: DualShock Podcast #187 + wersja wideo?! - Polskie Podcasty

  12. jeszolak pisze:

    Jak można w ogóle mówić o trudnych grach i nie wspomnieć o najwspanialszej, najzłożonszej i najtrudniejszej grze jaka wciąż powstaje? Mowa rzecz jasna o Slaves to Armok: God of Blood Chapter II: Dwarf Fortress. Znane szerzej jako Dwarf Fortress :) To jest gra, która nie wybacza błędów, sterowanie ma takie, że tydzień musiałem się go uczyć zanim pojąłem co gdzie się ukrywa. Sama gra jest tak niepomiernie rozbudowana, że nazywanie jej symulacją to obraza. Nie zna życia ten kto nie dokopał się do Otchłani, nie sprzedał Elfom drewnianego posążka, albo nie rozmnożył kotów tak, że zabiło mu to fpsy. No i ta grafika… rozgrzana kasza na oczy po prostu.

    Dziękuję za uwagę i witam po dłuuugiej przerwie nie zaglądania do Was.

Add Comment Register



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>