Dnia 27 listopada roku pańskiego 2013 stronę DSP za szturmował 159 odcinek podcastu. Po długim czasie nieobecności powraca odin który będzie grał w grę wraz z Bladym (Tomb Raider 2?!). Omówiona zostanie relikwia rynku growego – Call of Duty: Ghosts, by wrócić do przeszłości wraz z nowym trybem w Metal Gear Solid 5. Naruszymy problem dziewictwa konsoli Playstation 4 a na sam koniec odin opowie nam o „nadszarpniętych związkach które wracają do akcji”.
Tabelka czasowa prezentuje się następująco:
Ogłoszenia Parafialne – 01:13
Tomb Raider – 02:44
Call of Duty: Ghosts – 09:02
Metal Gear Solid 5 – 24:20
Playstation 4 – 32:17
Jagged Alliance: Back in Action – 50:23
Is not work :(
Coś się ten tego, naprawcie.
4 minuty podkastu, to chyba rekord w polskim internecie:) Dziękuje ci odinie za recenzję. lol
Jestem, wróciłem z dokarmiania psa na osiedlu – konkretnie jednego którego dokarmiam od niemal pól roku i którego dzisiaj nie znalazłem. Wrzucam podcast na nowo – gryf o co dokładnie chodzi?
Plik zawierał tylko jakieś 5 ostatnich minut podcastu – zaczynało się od twojej wypowiedzi:
– „swoje własne biuro które wygląda mniej więcej tak że mamy kibelek i biurko z komputerem(…)”
A już myślałem że to wina mojego badziewnego telefonu :-)
Podobny problem występuje w niektórych archiwalnych odcinkach – np. 83 odcinek który się nie odtwarza.
Myślałem że to u mnie coś się psuje, a jednak to pliki są jakieś popsute.
Pod całe szczęście już bangla – sam zaczynam słuchać dopiero ;)
Sprawdź dokładnie jakiego odtwarzacza używasz i czy akceptuje on nagłówki vbr dla plików mp3. Jeśli jest problem z jakimś odcinkiem to wal od razu i momentalnie go wrzucę na nowo (archiwalny czy nie). Co do pliku który był rzekomo popsuty – ja i paru moich znajomych sprawdziliśmy czy działał i nam akurat działał (i w telefonie i w tablecie i na laptopie). Niemniej wrzucony ponownie i w razie czego będzie wrzucany do oporu :D
Do podcastu odsłuchania polecam odtwarzacz Aimp 3 + skórka Pure White =) | do tego słuchawki razera koniecznie najdroższe, nie może się obyć oczywiście bez audio(pedo)filskiego kabla GigaWatt LS-1(MK2) za jedyne 6500 polisz lol narodowy. Po co? nie wiem ale niech będzie drogo…
Fajny odcinek. Kreatywny i konstruktywny hejt na Cod Doga skradł cały show. Co do PS4 – tak, jestem świadom błędów, wypaczeń, braku gier, ściągania ponad 30 GB Battlefielda 4, ale nic to. Dziś odbieram konsolę, preorder złożyłem w sierpniu :)
Skubany :D
Vramiin to „anagram” od Testoviron :> bogactwo, te sprawy.
Z tym Battlefieldem to bym nie panikował. Bo po co ktoś, ktokolwiek, miałby na konsoli nowej generacji grać w grę, po której czuć starą generacją? [/złośliwość off] ;).
Tomb Raiden…. tfu, Raider zaskoczył mnie. Negatywnie. Wysokie oczekiwania wyrobiły mi pierwsze zapowiedzi – survival-horror, uczucie osamotnienia, strach przed mieszkańcami wyspy na której jesteśmy… chciałem właśnie czegoś takiego. Trzeba będzie podejść do gry drugi raz, bo nie wątpię że jako action-adventure przygody Lary spełniają się dobrze.
COD’y nigdy mnie nie fascynowały – Zarówno pierwsze Modern Warfare jak i drugie miały dobrego singla, podobnie World at War.
Wmawianie graczom że Ghost ma nowy silnik uważam za absolutną kpinę z graczy. Zarabiać setki milionów i być tak skąpym – durnota do potęgi drugiej w wydaniu Activision.
W MGS’a V nawet nie wątpię, Ground Zeroes kupuję bez namysłu. Dodatek Déjà vu jest w porządku ale jak na tak szumne zapowiedzi budzi lekkie uczucie rozczarowania (oglądałem tego streama z premiery PS4 w USA o 5 rano, do cholery!).
Nie można mu jednak odmówić tego, że ciekawie będzie w skórce Solida na Shadow Moses zobaczyć jak bardzo gameplay w serii się zmienił.
Z otwartymi ramionami przywitałbym przedsmak Metal Gear Online w GZ, chociażby w postaci team deathmatcha na terenie tego kubańskiego obozu. Miło było by również zobaczyć ofertę typu: „zamawiając preorder Ground Zeroes otrzymujesz kod na Peace Walker gratis!”. Nie każdy grał w grę z PSP, a przecież znajomość tej części będzie konieczna.
Co do nowej generacji, tak bardzo pożądanej przez graczy. Mam jakieś dziwne uczucie…Déjà vu.
Xbox One jest równany z ziemią, większość łaknie PS4. Przypomina mi to sytuację z mijającą generacją konsol – początkowo to 360’tka była chwalona i polecana, a PS3 wyszydzane przez gorsze wersje tytułów multiplatformowych i wysoką cenę samej konsoli.
Sytuacja zmieniła się o 180 stopni, Microsoft postawił na Kinect Star Warsy i inne tego typu duperele – spotyka ich zasłużona krytyka. Sony wszyscy wybaczyli; chwali się zasypanie graczy ekskluziwami (a w drodze jest przecież jeszcze Persona 5).
Może teraz będzie podobnie, tyle że firmy zamienią się miejscami? MS zrozumie swój błąd, zacznie szykować sporo gier ekskluzywnych a Japońskie Korpo zapatrzy się w PS Eye i Indyki?
Na ten moment One u mnie wygrywa – Ryse jest ciekawsze od Shadow Fall, Dead Rising 3 od Knacka a zapowiedziane gry na przyszłość też są IMO fajniejsze – D4 i Quantum Break wydają się czymś bardziej interesującym od The Order 1886 i nowego Infamous.
Obie firmy mają jednak ode mnie kop w cztery litery za brak wstecznej kompatybilności. Gaikai to coś innego, poza tym trzeba mieć szybki internet i najprawdopodobniej PS Plusa.
Dzięki za podcast!
Pozdrawiam