Przed wami 135 odcinek DualShock Podcast. Dyskusja rozpoczyna się od powtórnego zaglądnięcia w świat DreamFall Chapters – kontynuacje przygód April Rayan oraz Zoë Castillo, znanych z przygodówek The Longest Journey oraz Dreamfall. Utrzymując nostalgiczne podejście, omówimy Torment: Tides of Numenera, spadkobierce kultowego Planescape Torment. Pojawi się również Piston (Steambox) oraz Thief 4! Podcast zakończy dyskusja o Spec Ops: ponownie: The Line.
Jak widać wersji wideo nie ma gdyż Aki się źle czuje (oficjalnie, bo nieoficjalnie mamy premierę Heart of the Swarm :D).
Kickstarter Topic: DreamFall Chapters, Torment: Tides of Numenera – 00:45
– rozmowa o projekcie: http://www.kickstarter.com/projects/redthread/dreamfall-chapters-the-longest-journey?ref=category
– przemiana Zoe: http://youtu.be/ATgzC8WNXSc
– rzut oka na: http://www.kickstarter.com/projects/inxile/torment-tides-of-numenera
Steambox Piston – 16:37
– bardzo drogie pudełko : https://www.youtube.com/watch?v=NmlvB25EnK0
Screeny z najnowszego Theiefa? – 23:46
Spec Ops: The Line, Bizon docenia wcześniej przeoczoną perełkę – 34:21
Zakończenie + Outtake – 50:05
Jeśli jesteś ciekawy jak może wyglądać najnowszy Thief 4, zerknij na galerię poniżej:
To jeszcze nie koniec! Jeśli jesteś tutaj tylko dla podcastu (oj tyty :D) ale interesuje Cię również seria Mass Effect – a w szczególności najnowsze Mass Effect 3 DLC Cytadela…
Blady: wystarczy zeby w opisie poda przy koncu bylo zdanie „Dodatkowo zapraszamy do zapoznania się z najnowszą video-recenzją, która powstała przy współpracy Frog, Bizona, odina i Bladego.”
Tak więc CHECK OUT recenzje pod tym linkiem. odin jest Shepardem!
Bardzo cieszę się, że ludzie wskrzeszają stare gry.
Bardzo interesuje mnie nowy Torment, bo w starego nie umiem grać, niestety. Nie wiem, jakie dokładnie są założenia tych gier, ale chciałbym żeby dali nam wolność wyborów, oraz błyskotliwy scenariusz. Bo z tego co się orientuję, Tormenty lubią bawić się czasem, a ja uwielbiam machinacje czasem w grach/filmach/książkach/we wszystkim. Dlatego uwielbiam np Doktora Who. Dzięki temu scenariusze mogą ciągle fałdować nam mózgi. O wolność wyborów się nie boję, bo skoro rozmiar starego Tormenta jest niemalże legendarny… Tutaj też pewnie nie odpuszczą :).
Tak samo z Thiefem. Nie umiem grać w starego Deusa, ale Human Revolution mi przypasił. Więc teraz, nawet nie będę próbować grać w stare Thiefy, poczekam po prostu na nowego, a skoro za nim też stoi Edios Montreal… to po prostu poczekam :).
Podobno w tej grze ma się pojawić otwarte miasto. Nie jestem pewny, czy jako hub (prawdopodobne), czy jako scena gry (mniej prawdopodobne, ale byłoby bardzo ambitne).
A człowiek od łuków, to oczywiście nałuczyciel. He he.
BTW, macie literówkę w „Screeny z najnowszego Theiefa?”. Jedno „e” za dużo.
Po recenzji odina, Spec Ops tylko mnie zaciekawił. Ale teraz, to kurde jestem… jeszcze… bardziej… zachęcony. Kurde, ja wiem, że ta gra jest ambitna i pomysłowa… Ale to wojenny shooter… Mam taką dziwną psychiczną barierę przed tym gatunkiem. I chyba na tym polega problem tej gry.
Zaraz, zaraz… Grim Fandango jest w Lucas Arts? Przecież Lucas Arts jest w rękach Disneya! Disney wydaje w cholerę wszystkiego! Bądź dobrej myśli, Blady :).
Steambox Piston – nie obchodzi mnie.
Tak samo UJA. Sam se zrobię UJĘ, ze starego PC. I będę grał w gry. I co. I bez kickstartera.
Jak można mieć problemy z graniem w Torment… jak… ? Ja na początku roku przeszedłem tą grę ponownie. Zresztą wrzucałem wtedy screeny na dsa zresztą oraz na skype itd. Przypomnę sytuacje, gdy pokazywałem znajomym jak wygląda granie w Fallouta 2 kimś kto ma inteligencje na poziomie 2. Chwile później zmotywowało to Iroksa i Norbiego do zainstalowania swojej wersji. Ile przy tym śmiechu było… uh :D Torment jest wyjątkowy chociażby z tego powodu że pozostaje tajemniczy, gracz zgaduje, stara się adaptować do świata który nie jest dla niego oczywisty – w przeciwieństwie do aktualnych RPG, gdzie po prostu nie ma możliwości wyboru, mimo że gracz zdaje sobie sprawę, że takowa powinna występować.
CO do nowomowy, Bizon i Frog, powtórzcie początek gry Dreamfall oraz zakończenie The Longest Journey – tam są wskazówki jak aktualnie wygląda bariera między dwoma światami i dlaczego język stał się bardziej zuniformizowany. Do tego jeszcze komputer translacyjny z początku gry. Ja Dreamfall polecam ze szczerego serca – piękna gra, uwielbiam główną bohaterkę. The Longest Journey jest w hierarchii wyżej, ale obie zasługują na medal :)
Spec Ops The Line – non czekaj na promocje. Było na muve za jakieś 20 zł (i oczywiście darmowa wysyłka). Poczekaj, wyjdzie na promocje znowu – chapnij. Nie rozczarujesz się jeśli dotrwasz do mniej więcej środka gry – od tego momentu zaczynasz widzieć o co w niej tak naprawdę chodzi. Jest bardzo dużo strzelania – jasne. Jeśli nie jesteś w stanie tego wytrzymać to bym się nie pchał, bo niemal cała gra to… dużo strzelania :D
Thiefhonored!
Bizon zgadzam się w 440% twojej pogadanki o Spec Opsie, masz ode mnie flaszke i 4pak na zapite ;p Takich gier się nie robi. Genialna rzecz, szkoda tylko że gameplay był taki … no właśnie jaki? Przestarzały nie był, bo jest cover system celowanie z barku i te sprawy, wydaje mi się że toporny to dobre słowo, po prostu ekipe zabrakło doświadczenia? Trochę szlifów i byłoby dużo lepiej bo tak to po 3 godzinie granie sprawiało mi ból ale męczyłem grę dla ładnych widoczków i designu i oczywiście głównie dla fabuły, warto grze dać szansę bo fabuła nie rozkręca się od samego początku – w moim przypadku w momencie kiedy byłem zdecydowany odpuścić – jebło :)
Tutaj prezent dla wszystkich zainteresowanych Spec Opsem – zmiksowałem zripowany ambientowy soundtrack (ambient w sensie nie gatunku tylko że leci w trakcie gry i nie są to utwory Hendrixa, Mogwaia czy innych wykonawców z „normalnego” soundtracku) – uważam że bije na głowę 99 procent soundtracków z innych gier
http://www.youtube.com/watch?v=OVFOMNtEDRI
Z Pistonem nie wiadomo nawet o co chodzi. Wczoraj Valve powiedziało że już nie wspiera tej „konsoli”, a dzisiaj Xi3 oświadcza że zrobili ją na polecenie Valve… Oczywiście sam tłoczek mnie nie interesuje i na pewno nawet nie pomyślę o zakupie :D
Nie grałem w Thiefa ani w Dishonored, ale screeny bardziej kojarzą mi się z tą drugą grą. Może to dlatego, że oglądałem z niej więcej materiałów.
A podcast dopiero zaczynam odsłuchiwać ;)
Jak ja namawiałem do Espec Ops: the Line w dniu premiery to nikt mnie nie słuchał, eh…
ja od początku wierzyłem w tę grę (tą grę?)
Ooo tak – Dreamfall :) Czekam, czekam, czekam na trzecią część jak na szpilkach.
A nie mówiłam, że zmuszę Bizona do nadrobienia dwóch poprzednich części gry!? CZYŻ NIE!? Tak.
Jaruto ja grałem 4 dni po premierze głównie właśnie przez Ciebie oraz to, że zainteresowałeś mnie tym tytułem wklejając linki na chatcie:)
Patrycja namów Bizona żeby pokazał Ci Blade Runnera – nie wiem do końca czy istnieje spolszczenie jednak gra ma podobny rozmach oraz podobną konstrukcje gameplayową. Ma swoje lata, jednak bardzo wciąga – chociaż jest innym kalibrem niż TLJ lub Dreamfall :) (dreamfall to był mój admin nick na pewnym portalu zrzeszającym wielu graczy jeszcze za czasów prowadzenia strony o której nie mówimy na głos :D – Bizon Ci to na bank wytłumaczy :D)
odinie – tutaj spadniesz z krzesła – WIDZIAŁAM BLADE RUNNERA :) :) Często lokacje z The Longest Journey kojarzyły mi się z tymi z Blade Runnera. Nie wiem czy to był celowy zamiar, żeby to.. skopiować i ulepszyć? Czy przypadek?
DOBRZE :D
Tła w Blade Runnerze były wiele lepiej animowane i miały ciekawsze oświetlenie niż ulice Newport z TLJ :).
Ale ogólnie jest jedna lokacja, która żywo przypomina jedno ujęcie z filmu Blade Runner, wiec nawiązania muszą być nie koniecznie do gry, ale do filmu na 100%.
phsx – jak się spotkamy, to wypijemy za Spec Opsa ;)
odin, ty się nie liczysz… – żartowałem :D Liczysz się, liczysz, ale byłeś tylko jedyną osobą która była wtedy zainteresowana, poza tym jak mówiłeś w podzie o niej to jakoś nie pajałeś entuzjazmem do niej wielkim : [ dopiero Blady się obudził, że chyba coś traci po tym jak Bizon opowiadał dzisiaj o tym, „przeżyciu”. Kiedy skończyłem Spec Ops- The Line na najwyższym poziomie trudności to przez 3 dni chodziłem smutny ze względu na to jak na mnie oddziaływał. Jasne, fabuła jest przewidywalna i sięga po perfidne sztuczki które dają złudzenie podejmowania wyborów ale jak jest opowiedziana, paaanie. Żaden shooter nie zbliży się do takiego poziomu chyba nigdy co uczyniło niemieckie studio Yager. Słyszałem, że gdzieś spolszczenie jakaś ekipa robi do tej gry.
Bizon, dzięki za te usychające drzewo, ja tego nie zauważyłem a przechodziłem to aż 3 razy z rzędu! A widziałeś może
Nie widziałem tego o czym piszesz – ale wszystko przede mną. Chcę teraz przeczytać znów „Jądro Ciemności” a potem jeszcze raz przejść Spec Ops. Będzie doobrze :D
ja książki nie pamiętam bo czytałem trzy po trzy w szkole, żeby tylko zaliczyć, za to Apocalypse Now … jak dla mnie przehypowany, spodziewałem się czegoś innego. Sam się zastanawiałem ostatnio nad przeczytaniem Jądra i zagraniem znów. Jak to zrobisz to daj znać w podzie albo gdziekolwiek czy wg. Ciebie gra zyskuje jak jest się na świeżo z książką. pozdro
Grafika Thiefa wygląda słabo jak na next gena. Do tego pisali, że w grze będą bajery typu: podświetlanie, coś al’a tryb detektywistyczny z Batmanai itp modny syf. Miałem ochotę sprawdzić czemu ta seria jest uważana za tak dobrą, ale po tych informacjach mi przeszło. Dishonored 2.0 z tego będzie.
Tak samo jak w nowym Deus Exie. Można to wyłączyć w opcjach, a na najwyższym poziomie trudności, jest wyłączone domyślnie :).
A ja chciałem przywitać Vraela :) I TYLE :D
pshx przeczytaj Kantyk dla Leibowitza. Jedna z lepszych książek prezentujących upadek i zde-człowieczenie. Jądro Ciemności to jest przy tym pikuś :) Poza tym jądro można łyknąć w ciągu jednego dnia, bardzo szybko się czyta. Zresztą ja nie powinienem nic mówić o szybkim czytaniu bo nie wiem czy wiecie, ale mamy tutaj mistrza w pochłanianiu książek. A jego imię Badon.
Miło że tak często mnie witasz odinie :)
I oczywiście witaj!
Mi się wszystko miesza ;( I don’t know who you are anymore ;(
Want!
Może, ale mam złe przeczucia. Btw, wie ktoś co się dzieje z Amnesia: maszyna do świń? Od listopadowego trailera jest cisza i wygląda na to, że goście od Dear Easter sobie nie radzą. Co by z tej Amnesii nie wyszło to ma nadzieję, że Frictional Games robi w zaciszu prawdziwy hit.
Maszyna do Świń miała być tylko małą grą w uniwersum Amnesii, ale podobno chinese room tak bardzo zaangażowali się w projekt, że wyrasta z tego długi, pełnoprawny sequel. Stąd tak długo im na to schodzi. Premiera została chyba przesunięta na drugi kwartał roku.