SingleShock #72 – co tym razem się spóźnił

SingleShock Weekly
Witajcie! Cóż to był za szalony tydzień, przynajmniej dla mnie – bieganie po urzędach, z punktu A do punktu B, wypisywanie, podpisywanie, rozpisywanie i jeszcze rozwalona główna partycja w komputerze. Doprowadziło to do poślizgu w wydaniu SingleShocka, ale mam nadzieję, że – jak zwykle – wybaczycie mi. Zapraszam! :)

Polub mnie na Fejsbuku?

„Nie ma czegoś takiego, jak DDR5″

Serwis Mobile & Apps opublikował niewielki artykuł, wyjaśniający, dlaczego niektórzy ludzie błędnie odnoszą się do pamięci zaimplementowanej w PlayStation 4 jako „DDR5″.

Otóż w rzeczywistości, pamięci RAM – w skrócie – dzielą się na dwa rodzaje: na pamięci karty graficznej (w której przechowywane są m. in. tekstury) oraz „normalną” pamięć RAM. Zatem GDDR5 nie równa się DDR5.

ddr3-vs-gddr5

Autor artykułu wyróżnił następujące generacje pamięci:

DDR

  • DDR (znane jako DDR-400)
  • DDR2
  • DDR3 (które mają ponoć być montowane w X720)
  • DDR4 (ma być wydane w 2014)

oraz GDDR

  • GDDR
  • GDDR2
  • GDDR3
  • GDDR4
  • GDDR5

PlayStation 4 zawierać będzie 8 GB pamięci GDDR5. Pamięć jest jakby „wspólna” – obsługiwać będzie zarówno system operacyjny konsoli, jak i grafikę w grach, dlatego na próżno szukać informacji na temat jej pamięci operacyjnej. GDDR5 bazuje na popularnej obecnie DDR3 SDRAM. Z GDDR5 korzystają już m. in. karty ATI z serii Radeon R700 (Radeon HD 4870 itp.).

▴ Do góry

Hideo Kojima o planach Sony

Magazyn Edge przeprowadził kilka dni temu wywiad z Hideo Kojimą, człowiekiem, który bez trudu skojarzy się z serią Metal Gear nawet tym, którzy nie mieli żadnej z jego gier w ręku. Ten „nieco ekscentryczny”, tak go nazwijmy, japoński twórca rzucił kilkoma słowami na temat PlayStation 4; Edge było natomiast tak miłe, że udostępniło te konkretne wypowiedzi przed wydaniem pełnego wywiadu.

hideo-kojima-edge

„Oczywiście, wiem co to za sprzęt, ale chciałbym widzieć, jak inne firmy go użyją. Przede wszystkim, myślę że konsola jest wspaniała, ale nie jest niczym specjalnym; wiedzieliście, że nadchodzi. To logiczna ewolucja platformy i uważam, że musi dążyć w takim kierunku, więc to, co mówicie, nie jest zaskakujące.

Szczerze mówiąc, uważam że to wszystko jest dobre i duże, aspekty społeczne, użycie wielu urządzeń: rzeczywiście, to dobra droga. Ale tylko dlatego, że PS4 posiada te funkcjonalności, nie oznacza, że będzie sukcesem. To, co faktycznie zadecyduje o tym, czy się sprzeda, będą gry dostępne na tę platformę. Niestety, nawet mimo mojej przyjaźni z Markiem Cerny’m, nigdy nie powiedział mi on, nad czym pracują inne studia. Zjadłem z nim nawet ostatnio posiłek, ale nic mi nie powiedział.”

▴ Do góry

Richard Garriott: „Dni konsol są policzone”

Z kolei Richard Garriott, amerykański twórca gier (znany z serii Ultima), a zarazem turysta kosmiczny, również wtrącił swoje trzy grosze na temat nadchodzących konsol. Stwierdził jednoznacznie, że pozapecetowe, stacjonarne platformy do grania wkrótce przestaną być przydatne.

richard-garriott

„Tablety stają się tak potężne, wasze telewizory są już podłączone do internetu i to najwyraźniej też jest potężne. Mamy obliczanie w chmurze z łatwym dostępem, więc mówię ‚Dlaczego, w dłuższej perspektywie, mielibyśmy potrzebować konsol? Wszystko, czego potrzebujesz, to kontroler’. Interesujące będzie zobaczyć jak konsole wyewoluują w następnych kilku generacjach, zobaczyć, jakie znajdą powody, by istnieć. Bo z mojej perspektywy dni konsol są policzone.”

Garriott wypowiedział się także na temat Steam Boksa.

„Na produkt Valve rzuciłem tylko trochę okiem, ale moja opinia pozostaje taka sama. Myślę, że dystrybucja cyfrowa z rzeczami takimi jak Steam jest świetna, właściwie uważam że ludzie potrzebują wygodnego i wszechobecnego dostępu do zawartości cyfrowej, a Steam nie tylko świetnie poradzi sobie z taką robotę, ale również ze streamowaniem. Technologia Steama jest fantastyczna.

Ale patrzę na to i myślę ‚Steam może ruszyć na wszystkim, nie potrzebujesz konkretnego urządzenia’. Mógłby działać na telewizorze, w chmurze, na telefonie, na komputerze. Jeżeli korzystam z Hulu albo innej usługi cyfrowej dystrybucji filmów, mogę zacząć oglądać na moim telefonie albo tablecie, a potem przerzucić się na telewizor. Kiedy definicja kontrolera albo definicja ekranu jest tak łatwo zmienialna, po co mi konkretny sprzęt?

Obecnie tworzymy na platformie Unity, a jedną z największych zalet jest fakt, że możemy kompilować gry na dosłownie każdą platformę. Możemy już teraz stworzyć wersję na PC, Maca albo Linuksa bez większego trudu.

Jako gracz, spędzam połowę czasu grając na PC, drugą połowę grając na tablecie, więc chciałbym zobaczyć nasze Shroud of the Avatar również na tabletach. Obecnie nad tym pracujemy, więc posiadam wersję tabletową do testów i przyglądania się grze samemu. A skoro działa dobrze na wielu platformach, to nie widzę powodu, by nie skompilować na nie gry.”

Skoro już jesteśmy przy Garriott’cie, może zechcecie rzucić okiem na Kickstarterowy projekt jego wieloplatformowego RPG: Shroud of the Avatar.

▴ Do góry

14 najgłupszych rzeczy, które popełniliśmy w tej generacji

Duet Justina Davisa i Briana Altano z redakcji IGN UK popełnili listę rzeczy, których gracze będą zapewne żałować, gdy obecna generacja odejdzie do lamusa. Oto lista:

14. Założyliśmy, że X360 jest wart 1200 zł dla Perfect Dark Zero

Prequel wydanej na Nintendo 64 gry Perfect Dark, przyniosła ze sobą głównie tryb multiplayer. Kampania single player była ciekawa, natomiast niszczyły ją powtarzalne po pewnym czasie misje i słabe AI. Niemniej, Perfect Dark Zero była jedną z pierwszych online’owych strzelanek na Xbox 360.

perfect-dark-zero

13. Spędziliśmy więcej czasu na narzekanie na czas instalacji gier, niż sam proces zajmował czasu.

Cóż, osobiście nigdy nie narzekałem, bo i też nigdy nie kopiowałem swoich Xboksowych gier na dysk twardy – niemniej, jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej, polecam mały artykuł GameSpotu na temat czasu gier instalowanych na Xboksie.

12. Kupiliśmy iPada za $700 dla okropnych, darmowych gier zamiast świetnych gier za $2.99.

Ponownie – iPada nawet w dłoniach nie miałem, ale z tego, co widać na listach z rodzaju „pierdylion najlepszych gier” z kategorii „darmowe” na iPada – większość z nich to gry typu rozbijanie kolorowych kulek czy szukanie różnic.

ipad-free-games

Nie mówię, że rynek darmowych gier na Androidzie ma się jakoś szczególnie lepiej – ale sam znalazłem kilka genialnych, darmowych rzecz jasna, gierek, w które młócę, czekając, aż moja kobieta łaskawie przygotuje się do wyjścia z domu. :D Pominę już Angry Birds, ale gry takie jak Fruit Nija Free, Castle TD, MiniSquadron! Lite czy Hill Climb Racing (swoją drogą, genialnie gra się w tę grę z kumplem).

11. Kampiliśmy całymi dniami, by kupić rzeczy, które się nawet nie wyprzedały

Pamiętacie premierę Diablo III? Osobiście w tym nie uczestniczyłem, bo wolałem poczekać na pierwsze niezależne recenzje – i na końcu wyszło tak, że nigdy D3 nie kupiłem. Pozostałem przy dwójce. Ale przypomnę wam. ;)

I tu trochę mniej nerwowo:

Znaleźli się nawet ludzie, którzy po wyprzedaniu gry w polskich sklepach kupili ją u producenta za… 60 euro (~250 zł).

Ale to nic. Diablo III nadal kwitnie na Allegro w liczbie pół tysiąca, a ludzi, którzy porzucili grę przez wzgląd na PvP czy politykę finansową Blizzardu znajdzie się też na pęczki.

10. Kupowaliśmy to:

oblivion-horse-armor

… co pozwolę sobie zostawić bez komentarza. ;)

9. Te dwa miesiące, w których ludzie podniecali się tym:

draw-for-your-friends

8. Poddaliśmy się hype’owi Duke Nukem Forever

Posłużę się tutaj znanym powiedzionkiem: miał być hit, wyszedł kit. Czekaliśmy wiele, wiele długich lat na godnego następcę Duke Nukem 3D, aż w końcu ktoś wziął sprawy w swoje ręce i wydał Duke Nukem Forever. Pomimo kilku fajnych pomysłów, niekiedy z ogromnym potencjałem, DNF nie odstało od reszty typowych strzelanek z perspektywy pierwszej osoby.

7. Myśleliśmy, że te rzeczy będą stałą częścią pomieszczeń, w których gramy:

guitar-hero-collection

Cóż, nie ukrywam, że sam padłem ofiarą tego myślenia. Ale to przemija – miejsce Guitar Hero zajmuje pomału Rocksmith, ludziom przejadły się już gry muzyczne. Moje marzenia, że jeszcze kiedyś kupię jakiegoś używanego Xboksa i skorzystam z całego sprzętu, który posiadam do gier typu Guitar Hero, Rock Band, Lips, razem z kilkoma znajomymi. Niestety nawet one – moje marzenia – szykują się już do bezpowrotnej podróży w niepamięć. Smutłem.

6. Więcej ludzi podpisało się pod petycją o załatanie problemów w SimCity, niż problemów w prawdziwych miastach

Cóż, odeślę was tylko do kilku stron z petycjami.

5. Płaciliśmy prawdziwą kasę za nieprawdziwe ciuchy.

x360-avatars

4, 3, 2. Graliśmy w gry w taki sposób:

wii-player

move-players

kinect-players

1. I co najgorsze… spędziliśmy setki godzin kłócąc się o to, które pudło z plastiku jest lepsze.

x360-ps3

Niech ten link wystarczy za tysiąc słów.

▴ Do góry

8itHit – The Online Gamer Song

Lubicie rap?

▴ Do góry

Informacje o Enslaved Eagle

Początkujący we wszystkim - tworzeniu stron internetowych, grze na gitarze i pobijaniu rekordów Cialnego w The Beatles: Rock Band.
Ten wpis został opublikowany w kategorii Newsy, SingleShock i oznaczony tagami , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

8 odpowiedzi na „SingleShock #72 – co tym razem się spóźnił

  1. Mroku pisze:

    A tak sobie myślałem dziś: w czwartek nikt nic nie publikuje, więc wrzucę artykulik o Wiedźminie. No i zobaczyłem Orła Cień :P

  2. Enslaved Eagle pisze:

    Hohoho. Byłę szybszy. Handluj z tym. <3

  3. odin pisze:

    Bo nie pytałeś :D Oreł mnie pytał czy może opubliczyć w czwartek bo ma problemy z komputerem. Swoją drogą bardzo dobry SS (złe skojarzenia :D).

  4. Mroku pisze:

    1. Spóźniłeś się dwa dni.
    2. Mój był pierwszy, ale usunąłem ze względu na Ciebie :P
    3. Świetny SS – „14 najgłupszych rzeczy” epickie :D
    4. Ja wcale się nie licytuję :]

  5. Toblakai pisze:

    Spoko Mroku ;) Akurat kliknąłem na DSP i zdążyłem przeczytać twój artykuł – całkiem ciekawe spostrzeżenia. Szkoda, że go zdjąłeś, bo miałem zamiar coś od siebie dopisać.

    A Super Single dobry – szczególnie ta lista. Nie rozumiem tylko czemu Lord Britisz szuka wsparcia na Kickstarterze? Przecież z takim dorobkiem na pewno stać go na sfinansowanie produkcji gry. Niestety Kickstarter stał się darmowym sposobem na wybadanie rynku jeszcze przed rozpoczęciem prac nad grą.

  6. Mroku pisze:

    Toblokai, z racji tego, że jutro piątek i „Nas to kręci”, artykuł zamieszczę ponownie w sobotę rano. Mam nadzieję, że nie minie Ci do tego czasu chęć na skomentowanie go :)

  7. odin pisze:

    Minie Minie Minie Minie :D:D:D

  8. Toblakai pisze:

    Spokojnie Mroku, mi nie minie ;D

    @odin
    nie mogę teraz się powstrzymać i zawsze gdy będziesz tak trollował to będę przed oczami widział jak densujesz tańcem Sheparda :D

Add Comment Register



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>