Badonka-donk! 111 odcinek DualShock Podcast ląduje na wyznaczonym pasie startowym. Co w podcascie piszczy: odin oraz Grabczas zajmą się omówieniem przyszłości znanych i lubianych tytułów. Trwoga padnie na niczego niespodziewających się fanów Thiefa, Bioshock Infinite oraz Dark Souls. W zwięzły sposób omówimy Deadlight (to dobry tytuł) i przejdziemy do interesującego Far Cry 3, rozbudowanego Darksiders 2 oraz orientalnych klimatów Sleeping Dogs.
Tabela czasowa przedstawia się następująco:
Przyszłość The Last Guardian – 00:42
Thief 4 na konsole 4 generacji? – 06:46
Bioshock Infinite i smutne wieści – 00:12:39
Portowa tragedia Dark Souls – 18:03
Deadlight mini-recenzja – 23:48
Far Cry 3 i tryb kooperacji :D – 31:00
Darksiders 2 too much win – 00:37:37
Sleeping Dogs – 49:57
Zakończenie – 1:05:07
Już pomijając kwestię nowych konsol wydaje mi się, że nowy Thief podzieli los nowego Hitmana, czyli będzie posiadać cholernie łatwy tryb, który będzie zawierał w sobie miliony ułatwień. A to wszystko dla nowych graczy. Dla weteranów i zwolenników poprzednich części zostanie tryb normalny.
Far Cry 3 – już dla samego singla sprawię sobie ten tytuł. Co-op tylko poprawia sytuację nowego Far Cry’a i… jaram się. Bardzo.
A w Sleeping Dogs będę miał problem przyzwyczaić się do ruchu lewostronnego. ;)
Podzielam pozytywne nastawienie względem nowego Darksiaders, bowiem gra zapowiada się na naprawdę przemyślaną, dopracowaną i bogatą w zawartość produkcję. Jak oglądam materiały promocyjne, to da się zauważyć, że twórcy gry poprzez zastosowaną konwencję chcą niejako pokazać, że tutaj „nie ma lipy”. ;p Wszystko ma swoje, przepraszam za język, pierdolnięcie, pojedynki wydają się być wręcz monumentalne i mimo, że jest w tym wiele przesady przez co całość wygląda na dość groteskową, to jednak daje poczucie graczowi, że robi coś wielkiego i przy okazji ważnego. Nawet głupia animacja otwierania drzwi ma w sobie pierwiastek niesamowitości i niezwykłości. Informacja, że Jasper Kyd pracuje nad muzyką w tym tytule napawa jeszcze większym optymizmem, bo to nazwisko to raczej taki swoisty znak jakości.
Ogółem zdaje się, że gra jest z gatunku tych, które mają dać graczowi po prostu masę frajdy głównie z zabijania zastępu fal wrogów. I w tym tkwi mój osobisty problem z Darksiders, bo raz, już mam tego odpowiednik w postaci Diablo 3, a dwa, że w sierpniu mają się pojawić też inne kuszące tytuły, choćby ten Dark Souls, który zebrał pewnie nie tylko u mnie ogromnego minusa za tę sprawę związaną ze sprawami technicznymi, ale jednak kusi mnie, by przekonać się na własnej skórze czym tak jarają się ci konsolowcy. Problemy pierwszego świata. ;D
Ja tą sprawę z The Last Guardian zrozumiałem inaczej. Bo wy tutaj mówicie, że Sony porzuciło markę, a to chyba nie tak. Jeśli dobrze zrozumiałem, to chodzi o to, że Sony nie zaprezentowało gry, przez to urząd patentowy (czy jakiś tam inny, nie wiem) stwierdził, że te gra nie istnieje i Sony nie ma prawa więcej „zastrzegać” tego tytułu itd. Co więcej, na Gamescom jakiś ważny pan z Sony powiedział, tak jak zwykle, że projekt żyje i ma się dobrze.
Panowie, co do uproszczeń w gameplayu w Thief… bez przesady. Pamiętam, że dokładnie takie same kontrowersje budził Deus Ex HR, oraz ten jego system podświetlania itemów/drzwi/okien/kratek. Z całą pewnością będzie do wyłączenia w opcjach. :)
A nowy Deus :O. Nic o tym nie słyszałem. Chcem.
Pierwsze Darksiders, to ja dziękuję Cialnemu, że polecił ją raz w podzie. Bo to jest świetna gra. A to, że druga część będzie rozszerzona o aspekt RPG… Chcem.
Oglądałem też jeden gameply, gdzie pan grający mówił, że można stworzyć Śmierć walczącą wręcz, oraz bardziej tego rzucającego czary. Czary, powiadam.
Pierwsza część, był bardzo Zeldowa, była bardzo slasherowa, bardzo platformowa, miała masę sprzętu… A druga część ma robić to wszytko, oraz jeszcze więcej :D.
Odin, koń był epicki. W polskiej wersji, nazywał się Pożoga, o ile dobrze pamiętam. Nawet to jest epickie :D.
Świetny był etap, w którym
Jeszcze coś, a propos ekwipunku. Menu plecaka w wersji na WiiU będzie obsługiwane przy pomocy GamePada.
Odin, to co mówiłeś o mieście w Sleeping Dogs, przypomniało mi jeden film. Nie chiński, ale japoński. Nora Inu, czyli Zbłąkany pies. Nie będę tutaj o nim pisał, bo to nie jest filmowy podcast, ale… Polecam.
Poza tym, z jaką grą mam się zapoznać? Panowie, napiszcie mi proszę ten tytuł, bo nie słuchu nie potrafię… :)
Non, czyżby chodziło o Shenmue? ;)
Tak o to :D
Last Guardian – oficjalnie wycofali nazwę. Nie porzucili, po prostu ją wycofali. Czy to zmiana samej nazwy czy zmiana kierunku prac nad tytułem – nie wiem.
Badonka-donk, Darksiders 2 baaardzo mi się podoba.
Non: Nie ma bardziej epickiego imienia niż „pożoga” :)
odin? Doskonała fabuła w Darksiders? Meh, meh?
Oj tam, była naprawdę fajna, wciągała i dobrze wypełniała swoje universum :)
Shenmue :D. W życiu bym nie zgadł, że to tak się literuje :). Ja ja szukam po googlach, dziwy nie z tego świata wpisuję, a google pokazało mi to http://en.wikipedia.org/wiki/Shen_Xue :) Z „Shen” mi się udało.
Mroku, no, tutaj masz rację, fabuła Darksiders była… wystarczająca :D. Akurat taka, żeby mnie obchodziło co będzie dalej, ale bez szału.
No i chrypa w głosach WSZYSTKICH bohaterów – obowiązkowa. Tego też aż się chciało słuchać :).
Abaddon, ale zauważyłeś że Wojna i Pożoga? Pożoga wojenna? :) Ktoś nad tym posiedział, i pomyślał, i mu wyszło. Sprawdziłem teraz jak to imię wyglądało w oryginale. Ruin. Słabe :).
Odinie, a czy dałoby się tutaj stworzyć jakiś system edycji komentarzy? Bo jak patrzę na literówki w moim poście, to mnie oczy bolą. I wstyd, trochę.
Non, to sie samo pisze :)
macie w ogóle konsole? interesujecie się tematem? bo troszkę pie*dolicie głupoty. Jaki system seller? Po 6 latach i +60mln bazie konsol, jakie ma znaczenie czy gra sprzeda konsole? Ważne żeby gra sama się sprzedała, bo na tym się zarabia. Więc ewentualna słaba sprzedaż na pewno nie jest powodem porzucenia gry, tym bardziej że sony nie boi się inwestować w ryzykowne marki. Co obecny gamescom tylko potwierdził. Zresztą stronka gry cały czas stoi, nazwa w usa i tak byłaby inna niż japońska. Skupienie się na ameryce, japonia na końcu? Jakoś ninokuni wychodzące u nas na początku roku, a dostępna od jakiegoś czasu w kkw tego nie potwierdza. To japonia zwolniła w tej generacji (patrz produkcja last guardian), skoro nie robią gier, to nic dziwnego że więcej jest produkcji zachodnich, ale to od producenta konsol średnio zależy. Dark souls będzie portem 1:1 o czym było wiadomo od początku, nic nie będą „ograniczać”, zostawią wszystko z wersji konsolowej, nie mają zamiaru wkładać w to dodatkowej pracy. 1024×720 dla gracza konsolowego też nie jest hd. 60fps jest zbędne w tej grze. Nie narzekajcie na 30, bo czekają was spadki do 10fpsów buahaha
Otóż mamy konsole i mają się one bardzo dobrze. Pojęcia system seller użyłem w kontekście Thiefa 4 który jest zapowiedziany na nową generację a Ty łączysz to z porzuceniem Last Guardian. GG ;)
Co do skupiania się na Japonii zostałem źle odebrany (albo próbujesz czepiać się do przesady) bo nie chodziło mi o to że wszystkie Japońskie firmy już tak zrobiły tylko że widać kroki ze strony największych gigantów. Nie mogę teraz sobie przypomnieć tytułu ani znaleźć źródeł ale Capcom będzie wydawał kolejny tytuł robiony przez europejskie studio, Francuzów dokładnie, tak więc „remake” DMC przestaje być odosobnionym przypadkiem.
Co do portu Dark Souls jeżeli wydają taki port to z jakiej racji chcą za to kwoty jak za całkowicie nową grę? W tym momencie ja się zastanawiam mocno jak będzie wyglądać „optymalizacja” Dark Souls na PC skoro nawet głupiej zmiany rozdzielczości i odblokowanie Frame Cap nie byli w stanie dodać. Zapowiada się ostra żenada IMO.
Przypominam że wszystko co tutaj napisałem jest moją BARDZO prywatną opinią i prosiłbym o odpuszczenie jakichkolwiek prób łączenia z tymże postem redakcji i innych użytkowników DSP.
I jeśli myślisz że dam się po raz kolejny sprowokować to przykro mi ale to nie przejdzie ;)
Super że wasze konsole maja się świetnie. W takim razie czekam na let’s play ze Sleeping Dogs zamiast z jakiś nikogo nie interesujących zabytków.
Odtwórz sobie jeszcze raz nagranie i przysłuchaj się dokładnie temu co zostało powiedziane. Proszę. Bo nie lubię dyskutować na zasadzie: „Przesłuchałem podcast, stwierdziłem że nie rozumiecie, czy pamiętam dokładnie wasze opienie? Skądże! Ale to wystarczy żeby was zgnoić.”
Połączyłeś temat o Thief 4 z The Last Guardian (system seller i działalność SONY).
Przypomnę Ci. A propo Thief 4 *może* zechcą zrobić z tego system-seller. Słowo klucz – może. Thief nigdy nie był tytułem popularnym. Ostatnia część sprzedała się w ilości mniejszej niż 600 tys. Nie pokryło to nawet kosztów produkcji gry. Dokładnie o tym samym mówiliśmy w nagraniu. Ten tytuł jest i nie był popularny. Miał grupę wielu fanów ale nigdy nie znalazł intratnej niszy na rynku. Dodatkowo ilościowo nie był nawet porównywany z tytułami równie niszowymi jak Arma 2 (ledwo ponad 2mln) lub S.T.A.L.K.E.R. (najpopularniejszy Shadow of Chernobyl, niemal 2mln, pomimo zaliczenia serii do TOP100 PCGamer list na miejscu 38.) Wszystkie te gry ludzie znają ale ostatecznie nigdy nie przynosiły one dużych zysków. Bohemia Interactive rozważała inwestycje w gry innego typu jednak w ogólnej i otwartej ankiecie fani poinformowali ich, że innej gry po prostu nie kupią. GSC nie wypłaciło się z zaciągniętych kredytów.
Idziemy dalej: czy wiesz jak aktualnie produkuje się gry na konsole? Rzadko kiedy studio zaciąga kredyt. To nie jest sytuacja w której, 10 lat temu 1mln. dolarów wystarczał na opłacenie silnika, studia, komputerów, narzędzi, pracowników – na okres 1 roku do 2 lat. Produkcja gier na konsole 3 generacji wymaga naprawdę sporo pieniędzy i kosztownej kampanii reklamowej. Rynek jest mocno przesycony. Coś takiego jak Thief 4 albo implementuje rewolucyjne rozwiązania, albo przechodzi bardzo mocne zmiany, albo zostaje wydany w najlepszym możliwym momencie. Wbrew pozorom w przypadku gier otwierających daną platformę, ilość sprzedanych egzemplarzy jest naprawdę bardzo wysoka i statystycznie stanowi niemal 70% wszystkich sprzedanych konsol.
Rozumiesz skąd ten pomysł? To nie jest zarzut ani oszczerstwo. To jest normalna dyskusja.
The Last Guardian – mam nadzieje że nie zniknęło. Nie wiem dlaczego jesteś taki wkurzony. Powiedzieliśmy tylko o ich zrezygnowaniu z nazwy The Last Guardian, które zostało pisemnie przez SONY potwierdzone i wysłane do urzędu patentowego. SONY miało pewien czas na potwierdzenie iż nazwa handlowa będzie obowiązywać na rynku europejskim, amerykańskim i krajach azjatyckich. Nie zrobiło tego. Czy tytuł nadal jest? Jeśli jest, to super. My skupiliśmy się na jednym potwierdzonym i oficjalnym argumencie – Ty poleciałeś po całości.
Dark Souls – powiedziałem w podcaście, że od samego początku miał być to port 1:1. Więc to mamy za sobą. Jednak nikt nie przypuszczał, ze technicznie będzie to również port 1:1. Dlatego aż 40% pre-orderów zostało wycofane – spójrz na IGN i zobacz, statystyka jest dostępna dla każdego. To są fakty, które zostały omówione. Czy dla gracza konsolowego 1024×720 to HD. Jasne, że nie. Dla nikogo nie może być to HD, bo ogólnoświatowy standard jest zupełnie inny.
Dwa – zaskakująco dużo gier czy to na PS3 czy to Xbox360 nie działa nawet w zwykłym HD, a zwyczajnie rozszerza tekstury czy to przez zwykły up-scaling lub inne sztuczki oszczędzające moc obliczeniową. Dodatkowo, znam architekturę programowania Xbox360 i naprawdę obojętnie w co chciałbyś wierzyć, póki nie siądziesz nad dokumentacją i realnie nie zapoznasz się z tematem możemy bezustannie przerzucać się pustymi argumentami bez żadnego podparcia. Programowanie na tą konsole jest dość proste, a bardzo duża część z rzeczy po stronie wielkości tekstur (taki przykład) obsługiwana jest przez odpowiednie narzędzie przystosowujące ich rozdzielczość do konsoli (rzadko kiedy cokolwiek zbliża się do 256×256). Zapisz się do programu Xbox Developer (jak autor tego komentarza), uruchom podstawowe narzędzia developerskie i po prostu zobacz. Tutaj nie ma żadnej magii ani tajemnicy.
Co do ilości fpsów – tak na pewno będą spadki. Tylko problem tkwi w tym, że mnie nie śmieszy jak komuś psuje się konsola lub gra którą kupił nie jest w stanie utrzymać płynności. Być może wydaje Ci się, że nas to boli, ale jedyne kogo to boli to tak naprawdę developera.
I na sam koniec, dzięki za komentarz choć fajnie by było, gdybyś zrozumiał, że my tutaj nikogo nie obrażamy i nie mamy na celu oczerniać którejkolwiek strony. Dodatkowo – osobiście nie mam konsoli jednak regularnie od paru lat co kilka dni wizytuje u znajomych których stać na kupno 2 lub nawet 3 nowych tytułów co 2 tygodnie. Tak więc jak konsoli nie posiadam (i nigdy tego nie ukrywałem) kontakt z grami, kontrolerem, usability konsolowym, coopem i produkcjami na XBL mam naprawdę przyzwoity.
Do mojego poprzedniego komentarza wkradł się błąd. Miało być „Mam konsole i mają się one bardzo dobrze” tak gwoli ścisłości.
Co do Let’s Playa, to bardzo chętnie jeśli tylko będę miał odpowiedni sprzęt do nagrania tego który zapewni zadowalającą mnie jakość i kogoś kto to poskłada od ręki i to za darmo bo się sam na tym tak naprawdę nie znam.
The Last Guardian – oby jedynie zmienili nazwę. W czasach, gdzie rynek gier zalewany jest hamburgerami pokroju Call of Duty miło jest ujrzeć oryginalne smaczne danie. Jak zniknie na amen- szkoda.
Dark Souls – o portowym trolololo słyszałem jeszcze przed wakacjami. Chcieli dorzucić jeszcze Games for Windows Live, ale chyba zrezygnowali. No i znów szkoda, że wszyscy wypinają się na PCtowych fanów :(
A skoro o portowych katastrofach mowa- Darksiders 2. Okazało się, że port na PC jest skopany. Przynajmniej THQ jest w stanie przyznać się do błędu, a nie jak sporo firm krzyczących „Wasze kampjutory są inwalidami, kupcie DLC”. No, zobaczymy jak wyjdzie, póki co nawet pecetowcy wypowiadają się o grze pozytywnie. Chyba…
Sleeping Dogs- średniawy True Crime wyewoluował w coś grywalnego? To…zobaczymy. Recenzje póki co pozytywne, gracze raczej zadowoleni, może ta gra wyląduje u mnie na półce…
Darksiders 2 skopane hmmm… póki co słyszałem tylko o niemożliwości zmiany ustawień grafiki poza rozdzielczością i średnim sterowaniu z klawiatury, ale dokładnie tak samo było w pierwszej części, więc nie wiem skąd nagle o tym głośno. Chyba, że skopali optymalizację…
Prócz tego co napisałeś, to gra ponoć lubi się wykrzaczać i wywalać do pulpitu. Eh, w dzisiejszych czasach trzeba mieć się na baczności. Nigdy nie wiadomo z której strony deweloper zastawi swoje sidła, bo trudno nazwać taką olewacką postawę inaczej niż po prostu utrudnianiem życia swoim konsumentom.