SingleShock Weekly #56 (1.05 – 8.05)

Witajcie! W tym wydaniu SingleShocka dowiedzie się, jak prawidłowo zasadzić rabarbar, by wyrósł pyszny i zdrowy. A poważniej – kolejne zestawienie z ubiegłego tygodnia. EA kolejny raz dogryza Call of Duty, Kinect Star Wars w wersji demo i 10 rzeczy na temat plotek o E3. Zapraszam!

Kinect Star Wars, wydano demo!

Tak, gra została niesamowicie zjechana przez dziennikarzy na całym świecie – głównie za popisy taneczne, jakie odgrywaliśmy przed telewizorem wespół z Hanem Solo. Ważące niecałe 2 GB demo zostało wypuszczone w Xbox Live i zawiera trzy tryby zabawy. Należą do nich:

• Jedi Destiny, czyli wywijanie mieczem świetlnym,
• Rancor Rampage, zabawa w zminiaturyzowaną Godzillę,
• Podracing, tryb, po którym jeździ się najmocniej: wyścigi podami.

Jak widać, nie uświadczymy w demie tanecznych wygibasów przy piosence „I’m Han Solo”. Ale to nic, pośmiać można się zawsze, oglądając innych na YouTube. No i nikt nie umrze ze śmiechu, siedząc w fotelu obok.

A poniżej, zapoznajcie się proszę z filmem użytkownika YouTube, który nie wiedzieć dlaczego nazywa się DSPGaming.

Zabawa lightsaberem? Łatwizna…

„Nie obchodzi mnie, czy sprzedamy tysiąc, czy dwa miliony”

Tak Tameem Antoniades, developer, określił swoje zdanie w sprawie nowej gry, Devil May Cry. Ta też została nieźle zjechana, ale głównie przez fanów. Twórca odpowiedział na jeden z komentarzy, mówiących, że gra na pewno nie przeda się dobrze:

„Często najbardziej kreatywne przestępstwa czynione są, gdy próbujesz stworzyć grę dla kogoś innego, dla kogo – jak niektórzy demograficznie przewidują, wielce prawdopodobne, że nie istnieje.”

„Więc z tego punktu widzenia, nie obchodzi mnie, czy gra sprzeda się w tysiącu, czy w dwóch milionach egzemplarzy.”

To się nazywa być nieugiętym w swojej wizji artystycznej. BioWare, ułe ułe. :3

Wymęczyli Black Ops 2? EA twierdzi, że tak

Przytyki ze strony Elektroników w stronę kolejnych części Call of Duty to już chyba kwestia jakiejś tradycji, czy jakichś pogańskich obrządków. Niedługo po tym, jak szef Activision Publishing, pan Eric Hirshberg, ogłosił że Black Ops 2 to „najambitniejszy Call of Duty w historii” i jakiej ono nie wnosi innowacji, et caetera, et caetera… Zresztą, przytoczę może całą wypowiedź, to sami się do tego ustosunkujecie.

„Opuśćcie ręce, oto najbardziej ambitne Call of Duty w historii. Przesuwamy granice w technologii, grafice i perspektywie narracji i rozgrywki. W jednakowym czasie, musimy pozostać przy epickim realizmie, autentyczności, adrenalinie i kinowej akcji, których tak wielu oczekuje od gry takiej, jak Call of Duty.”

„Wizje Treyarch na temat Call of Duty: Black Ops 2 zdefiniuje na nowo markę Call of Duty na przyszłość – zarówno dosłownie, jak i symbolicznie.”

Przyznam, że jak na razie to jedna z najambitniejszych gadek jakie słyszałem na temat Call of Duty. Nie minęło 48 godzi, a EA już odpowiedziało:

„Biedne Black Ops 2, wyglądasz na zmęczone, powinieneś wziąć rok wolnego i odpocząć.”

I rzucił to przedstawiciel firmy, która totalnie schrzaniła ostatnie Medal of Honor i wystawiła się na pośmiewisko podczas wypuszczenia bety Battlefielda 3. Najbliższa strzelanina tej firmy, Medal of Honor: Warfighter, będzie wydana 23 października. Czekamy, EA, co ty masz nam do pokazania, bo póki co kojarzą mi się z tobą tylko ostatnie PR-owskie skandale.

E3: 10 plotek które się nie spełnią

Serwis GameRanx, a dokładniej nie jaki Ian Miles Cheong, opublikował artykuł, w którym przedstawia 10 plotek odnośnie E3, które się nie spełnią – ale spokojnie, podano również, dlaczego.

10. Beyond Good & Evil 2 zostanie zapowiedziane

Zdaniem Cheonga, zapowiedź tej jakże wyczekiwanej gry byłby dla Ubisoftu strzałem w stopę – głównie z powodu tego, że BG&E 2 zasłoniłoby wszystko inne, co Francuzi mieliby do pokazania na E3. Z nowym Assassin’s Creed na czele.

9. Cięcie cen konsol

Jako, że z Microsoft ostatnio wyciekła informacja na temat nowego sposobu sprzedaży z niejako „abonamentem” na kosnolę, Cheong twierdzi, iż z tego powodu nie ma szans, by Microsoft obciął swoje ceny.

Również PlayStation 3 ma być już dość tani i sprzedawał się dość dobrze w ostatnich kilku miesiącach. Z tego powodu nie widzi przyczyny, dla której Sony miałoby jeszcze bardziej obniżyć ceny swoich konsol.

Wii natomiast „jest odrobinę za stare i kosztuje mniej, niż kurz”.

8. Przenośna konsola Xbox

Były plotki, że Microsoft chciałby wejść na rynek konsol przenośnych. Lepiej późno niż wcale? Nie – giganci z Redmond zainwestowali sporo kasy w Windows Phone i ich kooperację z Nokią. A poza tym, nie było żadnych przesłanek, jakoby takie plotki miały być prawdą.

7. Zapowiedź Kingdom Hearts 3

Cheong twierdzi, że jeżeli to miałoby się stać, to raczej nie na E3, a na Tokyo Game Show.

6. Xbox 720 / Durango

Wraz z nową metodą sprzedaży i planami z Halo 4 oraz grami dla Kinecta, Microsoft raczej nie oznajmi niczego na temat nowego Xboksa. W przeciwnym wypadku ich wytężałe plany odnośnie X360 byłyby nieco bezcelowe.

5. PlayStation 4

Cheong twierdzi, że Sony nie ma żadnego powodu, by utrudniać sobie przyszłą sprzedaż – ostatnich już chyba – partii PS3. Zwłaszcza z nadchodzącymi tytułami jak God of War: Ascension, The Last of Us i The Last Guardian.

4. Zmiana nazwy Wii U

Raport ze stycznia na temat planowanej przez Nintendo zmiany nazwy swojej nadchodzącej kosnoli sugerował, że zmiana nazwy Wii U jest jak najbardziej możliwa na chwilę przed E3. To się jednak nie stało i zarówno Cheong, jak i Orzeł uważają, że tak się już nie stanie. Marka nabiła sobie już popularności.

3. Zapowiedź Half-Life 3

Gabe Newell zgasił wszelkie plotki, pisząc:

„Nie pokażemy niczego na E3. Serio. Nie będziemy zapowiadać Half-Life 3 ani Portal 3, ani Left 4 Dead 3. Zamierzamy natomiast przybliżyć rzeczy, o których wszyscy już wiedzą.

2. Oficjalna data wydania GTA V i port na Wii U

Wiemy już oficjalnie, że gra powstaje i dobrze jej się wiedzie w cyklu powstawania, ale umówmy się – nie wiemy nic ponad to. Rockstar ma teraz lepsze rzeczy do pokazywania na E3, na przykład nowy Max Payne.

Co do portu na Wii U, Cheong napisał, że najbardziej prawdopobobnymi grami byłyby Red Dead Redemption lub L.A. Noire.

1. Konsola Apple Steam

Jakiś czas temu doniesiono, że jeden z dyrektorów Apple, Tim Cook, złożył wizytę w Valve. Potem huczało od plotek, a jedną z nich była możliwość zawiązania współpracy w celu stworzenia nowej konsoli. Potem zaś się okazało, że ów donos to kompletna bujda.

Dodatkowo Cheong podkreśla, że Valve ma problemy ze Steamem działającym poprawnie pod systemami Apple, a współpraca na poziomie sprzętowym jest wykluczona.