Tak, drodzy państwo. Drugi filmik jest już w drodze na YouTube’a (przykro mi teekay, ale miły, kobiecy głos będzie dopiero wieczorem już jest :D), więc to chyba dobry czas, by ogłosić to oficjalnie. Przy okazji chciałbym was prosić o jak najwięcej konstruktywnej krytyki i ewentualne rady. :)
Odin przydzielił mi odpowiednie pozwolenie na publikowanie swoich filmów na łamach DSP, zatem ośmielę się zeń pierwszy raz skorzystać. Zależnie od Waszego, drodzy czytelnicy i słuchacze, odzewu, zdecyduję czy będę robił to regularnie.
Problemy techniczne – nihil novi
Muszę się od razu do tego przyznać – od samego wejścia całe to nasze nagrywanie Let’s Play’i jest jednym wielkim pasmem niepowodzeń. Po pierwsze, wystartowaliśmy oczywiście o jeden tydzień później, niż zaplanowany czas rozpoczęcia projektu. Potem nagraliśmy pierwszy filmik z Borderlands.
Po nagraniu okazało się, że nagranie nadaje się co najwyżej do kosza. Najwidoczniej SoundBlaster Audigy ze zmodyfikowanymi sterownikami, mikrofon Plantronics Audio 300 i jakieś fajne Adaksenowe słuchawki gamingowe wcale nie oferują takiej redukcji szumów, jak obiecywano. Nagraliśmy wszystko drugi raz jednym mikrofonem, sterczącym niczym Pieskowa Skała Plantronicsem, a po wszystkim zrobiłem co się dało w Audacity. Efekt można już podziwiać na YouTube.
Co wiemy
- Że dźwięk się sypie. I stąd pytanie – co myślicie o takowej konfiguracji: SoundBlaster Audigy SE + mikrofon Plantronics Audio 300? Czy duża ilość szumu w takiej konfiguracji to normalna rzecz? Wierzcie mi, lub nie, ale poświęcam każdą wolną chwilę, próbując to rozgryźć.
- Że mój Intel C2D E7600 niezbyt nadaje się do renderowania filmów. Cóż, będę się z nim musiał pomęczyć jeszcze trochę, bo i tak nie boli mnie zbytnio opcja renderowania w nocy.
- Że mam kijowe intra. Cóż, niczego lepszego nie miałem ani pomysłu, ani czasu tworzyć. Taka prościzna-amatorszczyzna na razie będzie gościć w moich filmach.
- Że obraz z kamerki się wiesza. Ale spokojnie, to już rozgryzłem – wina rippera (bo mam kamerę na płytki)
Nowe nagranie z Dungeon Defenders:
Jak widzicie, największym z problemów, z jakimi się borykamy, jest dźwięk. Chłopaki w redakcji, jak i wy, na pewno ktoś z was ma doświadczenie w „walce” z takimi uciążliwościami – myślałem nad nagrywaniem z dwóch mikrofonów do jednego komputera, przy czym takie rozdzielenie rozwiązałoby problem dzielenia jednego, maleńkiego mikrofonu na dwie osoby, bo nagrywamy we dwóch w jednym pokoju. To powodowało słabą jakość nagrania audio i „cichość”.
Drodzy czytelnicy / słuchacze / widzowie. Liczę na wasze wsparcie, bo bardzo zależy nam, żeby to wyszło dobrze. Mamy motywację do działania – nie przeszkodziło nam to, że pierwsze, półgodzinne nagranie z Borderlands wyszło fatalnie. Że podczas nagrywania LoL-a, w 40-tej minucie padł internet, a w dodatku okazało się, że genialny PlayClaw 3 jako grę wykrył i nagrał tylko launcher. Nie przeszkodziło nawet to, że nasze warte >200 zł zakupy były najprawdopodobniej g… warte, a kurtka, którą Adaxen zamówił sobie na Allegro, jest na niego za duża.
Będziemy starać się rozwiązać nasze problemy. Kolejne nagranie (bardzo króciutkie), tym razem z udziałem moim i mojej narzeczonej Shayenne, pojawi się dzisiaj wieczorem.
Nagranie z Shayenne już jest. Miły, kobiecy głos, jak obiecałem. :D
Dźwięk nagrywany kamerą. Serio. ;)
Yyy, głuchy jestem ? Nie no raczej nie, szumu nie słysze. Was dobrze słychać, tylko czasem ktoś mruknie niczym mrokar pod nosem, i takie meeh wtedy. Tak to jest gites, ale ja dużych wymagań nie mam :P.
Też mam SB Audigy i z mikrofonem np. za 20 zł Esperanzy z Reala, dzwięk jest czysty potem jak słucham siebie. : o
Nie słyszysz szumu, bo dźwięk od nas jest przepuszczany przed odszumiacz w Audacity parokrotnie. Stąd te „mruknięcia” – bo czasem trzeba użyć tego narzędzia mocniej, żeby zniwelować ten brzydki efekt.
Pierwsza rzecz – SoundBlaster Audigy SE
Mam takie 2 w domu. Pierwszy dostałem od kolegi Tomka, drugi z komputera Beaty. Te karty są makabrycznie słabe, wręcz nie warte żadnych pieniędzy. Moja zintegrowana karta na płycie ma lepszy stosunek szumów do sygnału oraz zakłóceń niż te pomioty od Creative. Proponuje to całkowicie odstawić. Druga sprawa, sterowniki od Creative wykorzystują EAX i inne ulepszacze dźwięku które obciążają procesor – i to znacznie. I nie jesteś w stanie ich wyłączyć – nawet czyste Windowsowskie sterowniki będą wykorzystywać te głupie funkcje. Nie słyszysz różnicy? No właśnie.
Mikrofon – może szumieć, ale szumieć nie musi. Czasem to wina efektu szumu elektromagnetycznego. Szczególnie w starszego i nowszego typu komputerach. Poczciwe konfiguracje C2D nie korzystały z zakresu takich częstotliwości napięciowo-prądowych. Niestety na to nie możesz specjalnie mocno wpłynąć. Weź inny mikrofon i sprawdź jak brzmi.
Stawiam na ten Creativowy przeszczep. Fajna notka na koniec – jedna z tych przeszczepów które mam u siebie okraszona jest tytułem – Gold Edition. Tak – cała karta jest pozłacana na wszystkich wtykach. Kiedyś kosztowało to majątek. Mimo wszystko nie przeszkadza jej to brzmieć gorzej od karty zintegrowanej na płycie ;0
Patrzcie na zaznaczony tekst i podpis na dole. Przypadek? Nie sądzę :D http://puu.sh/2CipN
Trudno, trzeba będzie zainwestować w jakąś dźwiękówkę. Ale co mógłbyś mi polecić?
Moj SB jest dobry i lepszy niż te twoje dwa, odinki, jest najlepszy w świat !
I też nie zgodze się, że zintegrowana lepsza jest, bo nie jest ! Sprawdzałem, i generalnie jak włącze 5.1 surround to brzmi dużo lepiej, meh meh ? EAX można wyłączyć. http://puu.sh/2CjJx
Meh, ja nie mam Audigy SE ! mam chyba zwykłe, bo nie widze dopiski SE nigdzie
Biszek, ale tu idzie przede wszystkim o nagrywanie. :P
Bo że Audigy ma dość dobry dźwięk to ja wiem, nie mam co do tego wątpliwości ;) Ale do nagrywania widocznie się nie nadaje.
Hmmm. W sumie mikrofon ze słuchawkami mam podłączony do płyty głównej.. :D Głośniki do karty dzwiękowej, my bad, my bad.
Zrobiłem test i podłączyłem mikrofon do dźwiękówki zintegrowanej z płytą główną (Realtek HD Audio, ALC883). Oto efekty, nagrałem kawałek swojego głosu mając mikrofon nieco dalej, niż dosięgam ręką z miejsca w którym siedzę. Bo przypominam, że potrzebuję nagrywać dwie osoby naraz. ;)
http://goo.gl/xiGPg – przed odszumianiem,
http://goo.gl/IQTh2 – po odszumianiu,
http://goo.gl/Uubtw – to pozycja mikrofonu w momencie nagrywania.
Nie wiem, może to mnie zboczył słuch od tego ciągłego sprawdzania, ale ja słyszę wyraźną różnicę na plus dla zintegrowanej dźwiękówki.
EAX każda aplikacja włącza samodzielnie – nawet Windows, bezwzględnie od tego jakie ustawienia będą w panelu sterowania. Do tych kart dźwiękowych nie bez powodu powstały nieoficjalne sterowniki. Ogólnie rzecz biorąc, niemal każda karta dźwiękowa od Creative jest słaba – bez względnie czy kosztowała 100 zł czy 400. Są droższe modele które prezentują jakieś konkretne parametry, jednak w porównaniu z innymi firmami, dopiero od takiej granicy cenowej wspomniana firma zaczyna prezentować coś godnego polecenia. Po drugiej stronie barykady mamy Xonary od firmy Asus. Rewelacyjne możliwości jak na swoją cenę. Możesz szukać karty z końcówkami M1, lub z przedwzmacniaczami mono. W takiej konfiguracji mamy naprawdę rewelacyjny dźwięk i przedwzmacniacz w jednym. Jednak z mniej kosztownych – Xonar DX lub DS. Jest dużo modeli które mogą odpowiednim wyjściem. Model DG posiada wzmacniacz audio dla słuchawek 64 Ohmowych i wyżej – co jeśli masz przysłowiowe muszle bardzo poprawia dźwięk i sprawia, że słuchawki można wygrzać i wyrobić membrany na tyle aby dźwięk stał się subiektywnie bardziej dynamiczny a częstotliwości przenoszone bardziej dokładnie (naturalna właściwość membrany po wyrobieniu).
Zwróciłbym tez uwagę na szumy elektromagnetyczne wewnątrz obudowy. Przepływ prądu powoduje powstanie pola elektromagnetycznego wokół przewodnika który spolaryzowany jest zgodnie z kierunkiem przewodzenia. Innymi słowy, Twój komputer to wielka puszka pełna takiego promieniowania. Jeśli możesz spróbuj zasłonić zabezpieczoną przed zwarciem folią kartę dźwiękową i sprawdź czy to pomaga. W przypadku Audigly przetwornik oraz pamięci są nieekranowane więc tam zbiera się dużo szumu. Przyłączki bananowe też mogą być przyczyną powstawania zakłóceń. Ogólnie te karty są słabe. Zresztą ta firma nie potrafiła nawet dobrego playera mp3 skonstruować, co dopiero tak dokładne urządzenia jak karty dźwiękowe (no okej, niektóre są w miarę w porządku).
Możesz też zainwestować w mikrofon USB – wtedy przetwornik znajduje się wewnątrz mikrofonu i po interfejsie USB przekazywany jest już gotowy dźwięk – z pomięciem karty dźwiękowej.
Rada – kup mikrofon USB przesłuchując testy na youtube. Nawet taki mikrofon z Guitar Hero na USB sprawuje się całkiem znośnie. Odsyłam do google :D
Mikrofon Trust za Cene w zetach: ???. Mikrofon, który z 0,5m nie wychwytuje niczego, ale z 20m jakość dźwięku można porównać do drogich mikrofonów studyjnych…
Jak to miło usłyszeć drugi żeński głos na stronie :) Od razu robi mi się raźniej! ;)
Drogi Frogu (czy może droga Frogini? :P), zapraszam Cię do drugiego filmu z Shayenne:
http://www.youtube.com/watch?v=4utn4uANUTE
Nie ukrywam, że projekt Twój i Bizona zainspirował mnie bardzo do zaproszenia Dominiki do wspólnego nagrywania. ;)
Bardzo nam miło :) Nagrywajcie więcej!!! :)