Nie ma prawidłowego sposobu powitania się po tak długiej nieobecności, tym bardziej, jeżeli pożegnało się w pozostawiający tak wiele niedomówień sposób. Nie ma poradnika, który podpowie, jak przywitać się z redakcją, którą w jednej chwili ceniłem ponad wszystko, a w drugiej zostawiłem samą, wzburzając słuchaczy. Postaram się jednak rzucić trochę światła na to co było, oraz co teraz będzie.
Powody mojego odejścia były liczne, w swoim ostatnim wpisie starałem się być szczery, nie mówiąc jednocześnie zbyt wiele. Słuchacze zasługują jednak na parę odpowiedzi.
Nie, nie zostałem „zwolniony” przez odina. Nie było ogromnej kłótni i wyzwisk. Nie był to nagły wybryk w przypływie emocji. Nie chciałem zniszczyć DSPodcast, wysadzić go od wewnątrz i uciec.
Najbliższy pełnego obrazu był Bizon w swojej wypowiedzi na świeżo po moim odejściu – traciłem werwę do nagrywania. Chciałem wszystko robić po swojemu, a w ten sposób DSP z założenia nie może funkcjonować. Tupiąc w ziemię chciałem zwrócić na siebie uwagę. Odejście było ostatnią próbą tupnięcia. Czynem, którego teraz żałuję.
Nigdy nie powinien był porzucać słuchaczy. Mogłem szukać pokojowej metody rozwiązania sytuacji. Spojrzeć, jak naraziłem nasze wspólne dzieło.
Sposób mojego odejścia był nieprofesjonalny, nieadekwatny i tylko nastawił część słuchaczy wrogo do odina i podcastu, co nie było moim zamiarem i za co przepraszam.
Teraz, z pomocą Bizona i odina chciałbym powrócić na stronę, która nigdy nie przestała być moim dzieckiem, którą uwielbiam ponad wszystko i pragnę jej rozwoju.
Nie mogę doczekać się współpracy z pełnymi zapału nowymi redaktorami. Wiem, że czekają nas liczne nagrania pełne ożywionych dyskusji o naszej wspólnej pasji i na samą myśl o przyszłych projektach uśmiecham się w duchu.
Przed nami ciężka praca, której owocem (przy odrobinie szczęścia) będzie dalszy rozwój najlepszego podcastu o grach w Polsce.
Wiadomo, człowiek nie jest stworzeniem idealnym i każdy popełnia błędy raz poważniejsze raz mniej. Mam nadzieję, że wszystko będzie szło dobrą ścieżką a podcast stanie się sławniejszy. Nie mogę się doczekać podcastu w 5 ;]
Daddy’s home. Z tak liczną redakcją przewiduje prawdziwy DualShockowy boom – ostatnio i tak było dynamicznie na stronie, ale teraz to dopiero będzie się działo.
To chyba dobrze, nie? W tym tygodniu kończymy nagrywać let’s play’e z Conviction,potem Resident Evil 5 jeśli wszystko pójdzie po naszej myśli.
A odnośnie „Newsa” Też jestem ciekawy współpracy w nowym składzie.
Klawo! :> już nie mogę się doczekać nowego nagrania!
Badon oczywiście że dobrze :D
Hell Yeah!!! http://www.youtube.com/watch?v=ham6vFy8v2I
Abaddon, kiedy dodacie następny Let’s Play? :)
Takie pytania to do odina ale myśle że jutro powinien być let’s play z Hitmana.
A tak na poważnie to nawet nie wiesz blady jak bardzo się kurwa cieszę :D. I chociaż ostatnio jestem mało aktywny z braku czasu i abstynencji od kompa, to z niecierpliwością czekam na jakiś wspólny podcast.
Witaj synu marnotrawny. Miło że ekipa docelowo staje się jeszcze większa chociaż na podcasty w 5 osób to nie liczyłbym za szybko. Trzymam kciuki za owocną współpracę wszystkich członków i liczę że DS Podcast jednak rozkurwi kosmos i pokaże kto tu rządzi :D Keep it rolling guys!
O kurde, tego się nie spodziewałem. Cholernie się cieszę i czekam na podcast już z udziałem Bladego.
Mroku – mój dzień stał się jeszcze piękniejszy dzięki Thin Lizzy ;)
Dziękuję wszystkim za masę ciepłych słów :) <—– hmmm, MASĘ?
Mass’ę Effect’ownych słów :D
Nie sądziłem, że kiedykolwiek zatęsknisz za DSP, Blady. Dobrze, że się nawróciłeś ^^
Welcome back.
Blady,wreszcie będę miał okazje porozmawiać z tobą o Mass Effect
Kurcze niezmiernie się cieszę! Muszę się przyznać, że po odejściu Bladego DSP trochę mniej mi się już podobał. ALE TERAZ BEDZIE SIŁAA!!!! BLAAADY IS BACK!
Hah! Blady wrócił :D
….jedna fotka obrazująca odejście i zarazem powrót Bladego -> http://suckstobeyoublog.com/wp-content/uploads/2010/11/punch-face-l.jpg
No i GIT!! Dajcie czadu chłopaki…:)