Dead Space


Oto nadszedł kolejny, horrorowy odcinek Nas to Kręci! Ale właśnie – czy aby na pewno horrorowy? Dead Space to gra z gatunku „kochaj lub nienawidź”, co bardzo wyraźnie widać na przykładzie Bizona i Froga. Kto wygra wojnę argumentów- zażenowany płaz, czy nakręcony wół? Komu puszczą nerwy?! I czy w końcu Isaac coś powie? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziecie w środku!

Całość oczywiście kręcona jest na żywo i nie było żadnych reżyserowanych kwestii. Przyszły odcinek będzie miał pewną ciekawostkę zamiast intra, więc przygotujcie się ;).

Informacje o Bizon

Człowiek rąbiący beton siekierą, zapalony gracz, ambitny filmowiec, początkujący basista, dusza towarzystwa, niedzielny dziennikarz i powieściopisarz… a pomyśleć, że zawsze marzył o zostaniu Batmanem…
Ten wpis został opublikowany w kategorii Nas to kręci i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

24 odpowiedzi na „Dead Space

  1. Blady pisze:

    Blady dziękuje za pozdrowienia i informuję, że nigdy nie powiedział, aby Simsy były głupie!

    UWAGY SPOILERY

    Jak zwykle kopalnia boskich tekstów ze strony Frog:

    „Zaraz ty będziesz sterował a ja będę tylko mówiła „uciekaj, biegnij, biegnij”

    „Aha, gram ułomem, który ułomnie chodzi” „Zdecydowali, że będzie ułomem” „Oddaje ci STER” „Nie powiem kto zrobił Hitmana w Simsach…zrobił? Zrobił.”

    + 100 XP dla Bizona za porozumiewawcze spojrzenia w stronę kamery i teksty w stylu:

    „Kochanie, musisz mu odcinać kończyny” „MOŻESZ GO NADEPNĄĆ…nie?” „Patrz, jak to się robi w moim świecie…kurde nie trafiłem.”

    Dobra robota, teraz muszę nadrobić zaległy odcinek odińsko-bitowski ;P

  2. Mroku pisze:

    W DS gram od jakiegoś czasu i bardzo sobie go cenię. Chociaż tak jak Frog z początku miałem problemy z przyzwyczajeniem się do sterowania i perspektywy zastosowanej w grze. Z czasem jednak przyzwyczaiłem się do tego, ale muszę stwierdzić, że gdyby nie taki sposób prezentacji akcji to Dead Space nie byłby w połowie tak straszny. To właśnie niemożność ogarnięcia pełnego obrazu sytuacji jest głównym straszakiem w tej grze. Ale mimo wszystko strzela się świetnie, a spowalnianie czasu i zagadki „grawitacyjne” doskonale urozmaicają tę grę. Frog daj DS’owi szansę ;)

  3. szacool pisze:

    Dobrze pamiętam moje przygody z Dead Space’em. Rytuał przygotowawczy – zamknąć drzwi, przysunąć bliżej TV, założyć słuchawki i przede wszystkim przed każdym rozpoczęciem posiedzenia OBEJRZEĆ INTRO. Tylko tak powinno się grać w Dead Space’a.
    To na pewno zmienia sposób odbioru gry – to że bohater milczy, że porusza się niezbyt zgrabnie (w końcu jest uwięziony w kilkudziesięcio-kilowym kombinezonie) przestaje przeszkadzać. Zatapiamy się w skórę Isaac’a i razem z nim przeżywamy kiedy to situation goes FUBAR.
    Przypuszczam, że rytuał ten nie przekonałby Frog do tej gry, ale na pewno wielu graczy, którzy zaczęli by grę bez odpowiedniego przygotowania się, w ten sposób zatrzymałoby się przy niej na dłużej.
    Kolejny Masterpiece – gratulacje.
    Czyżby teraz przyszła pora odwrócenie ról? Czy zobaczymy zażenowanego Bizona? :)

  4. odin pisze:

    Ja się muszę przyznać że oglądałem godzinę po wrzuceniu na youtube :D Wielkie niezadowolenie Patrycji przyćmiło Bizoński optymizm. Ale walczył :D walczył do końca ;)

  5. Non pisze:

    Ok, to ja poproszę następny gameplay z The Sims: Blood Money.

    W pierwszym Dragon Age też widać krew na zbroi, ale nie zostaje zbyt długo…

  6. jaruto pisze:

    Wcale się nie dziwie, nie do wszystkich trafia powolne tempo rozgrywki i nieco toporne sterowanie które dla innych może być plusem a dla innych minusem bo ktoś kto lubi jak dużo się na ekranie dzieje to nie znajdzie w tym DS nic interesującego, a już tym bardziej granie w tac shootery które nie przyzwyczajonego człowieka potrafią wynudzić niemiłosiernie bo za mało akcji tam jest, (tak, te prawdziwe które nie udają że trzeba przy nich myśleć).
    Ten wasz pomysł to był strzał w dziesiątkę. Bardzo dobrze urozmaica stronę i czekam na kolejny odcinek.

  7. Frog pisze:

    szacool – to, że Isaac ma ciężki kombinezon nie usprawiedliwia go od milczenia GDYŻ PONIEWAŻ on na samym początku gry nie odpowiada tej babce na statku na pytanie „ile razy już to oglądałeś?”, a przecież w tym momencie nie ma na sobie górnej części kombinezonu… xD No i z kim my mamy do czynienia? Ułom – nie obrażając chorych umysłowo ludzi ;)

    Następny odcinek planuję JA – Bizon będzie brutalnie zmuszony do mojej gry ;) Cieszymy się, że Wam się podobało i chcemy dać więcej :)

  8. szacool pisze:

    Milczenia nie usprawiedliwiam, gdyż jest to zamierzony zabieg twórców, który ma (przynajmniej w założeniu) zwiększyć immersje. Czy tutaj się to udaje? Moim zdaniem wyszło to całkiem, całkiem, choć przyznaję że gdyby zakontraktowano jakiegoś dobrego aktora i wyszłoby coś podobnego jak to co widziałem do tej pory w filmikach z najnowszej odsłony Tomb Raider’a (bardzo dobry voice acting Lary) to mogłoby się to podobać. Choć gra z ciężkim, mrocznym klimatem przede wszystkim nie powinna być „przegadana”.
    Tak jak czasami zdarza się to w filmach, kiedy to głównego bohatera nie poznajemy nawet z imienia (Drive), a nawet kiedy osoba wokół której toczy się cała historia, jest niema (czytałem recenzję filmu pt. „Valhalla Rasing” z 2009 roku, jednak do polskich kin wchodzi dopiero teraz – a sam film zbiera całkiem pozytywne recenzje) – przy okazji znów was pomęczę o CinemaPodcast:P GDZIEŻ ON?:)
    Konkluzja? Trochę przeszarżowałaś z tym „ułomem” :P

  9. Frog pisze:

    Po prostu chcę usiąść i mieć przed sobą dobrą grę, z dobrym głównym bohaterem. Mi Isaac nie przypadł do gustu i nie chcę się z nim utożsamiać ;) No ale tak jak już napisaliśmy w opisie odcinka, jest to po prostu gra „kochaj lub nienawidź” – więc ja raczej jej nienawidzę.

  10. szacool pisze:

    W zasadzie to chyba właśnie po to powstał ten cykl. Żeby pokazać jak różnie można podchodzić do jednej gry:)
    Please continue… :)

  11. Aki Evans pisze:

    Sorki ale nie mogłem tego oglądnąć… Po prostu zaborczość Froga do tego co się w dzieje grze całkowicie mnie odrzuciła, drażniło mnie jak Bizon bez przerwy musi bronić/tłumaczyć to grę a to twórców, aż w końcu nadmiar słowa „ułomny” sprawił że zamknąłem zakładek youtube! Logicznie że nie każdemu się gra spodoba i Frog należy do takich osób, ale mimo wszystko jest pewna granica „zdrowej” krytyki i istniej o wiele lepszy dobór słów do rzekomych wad Dead Space. (Frog czasami lepiej użyć wyobraźni, niż bez przerwy pytać dlaczego)

  12. Frog pisze:

    Wiem, że jestem paskudna, wiem. Ale w projekcie chodzi właśnie o to, że są dwie strony które często się ze sobą nie zgadzają – kłótnia, odmienne reakcje itd. Mam nadzieję, że następny odcinek Ci się spodoba :)

  13. Bizon pisze:

    Ja tam miałem ubaw przy tym jak ona się wyśmiewała z Isaaca, bo sam nie uważam, że pozbawienie go głosu to była dobra decyzja. Rozumiem, że w grach pierwszoosobowych to jeszcze jako-tako działa, ale tutaj mieliśmy chyba pierwszy raz grę z kamerą z trzeciej osoby, gdzie nasz bohater pozostaje praktycznie kompletnie niemy. Też było mi ciężko o niego się martwić i się identyfikować – co innego w drugiej części, gdzie może nie był niewiadomo jaką postacią, ale przynajmniej zaczął wyrażać jakieś emocje i zmartwienie.. No i jak sam mówiłem – pozycja kamery to też sprawa dyskusyjna, bo większość graczy jest już dzisiaj do niej przyzwyczajona. Ja jak sobie przypomnę pierwsze minuty z Resident Evil 4, to pamiętam, że zaczynałem żałować, że to kupiłem, bo nie potrafiłem się orientować w świecie. Ale przesiedziałem z grą z 2-3 godziny i zaczęło mi się to nawet podobać. Dziś to już wiadomo – normalka ;). Nie mniej rozumiem co Żaba chciała przekazać i pozwalałem jej mówić co uważa. Może trochę przesadziła ze słowami, ale ona po prostu taka jest ;)

  14. AngelA pisze:

    A ja nie rzucam się z motyką na słońce ;)
    Jeśli widzę, że gra nie spełnia moich oczekiwań, to w nią nie gram i tyle w temacie.
    Nie wiem, po co coś robić na siłę – grać, nagrywać, tworzyć, dla samej śmieszności? Nie każdego musi bawić, to co drugiemu wydaje się zabawne. Ja np. nie lubię komedii. Nie grałam w ten tytuł i obejrzawszy „rodzinną produkcję”, bardziej zniechęciło mnie do Dead Space. Jest nijak, ani kocham, ani nienawidzę – zderzenie ze ścianą.

  15. Bizon pisze:

    Tylko, że ja nie wiedziałem jak Frog zareaguje na tą grę – zabroniłem jej czegokolwiek oglądać, żeby właśnie sprawdzić czy odnajdzie się w grze, w którą jeszcze nie grała. Taka jest idea tego projektu od początku – ona gra w moje gry, a ja w jej by skonfrontować opinie. Plan pierwszy była taki, że będziemy grać w Amnezję, ale odin z Bitem jednak się zdecydowali, więc na szybko znalazłem zamiennk ;). Poza tym ja jej nie zmuszałem – sama oddała stery ostatecznie przecież.. Nie chcemy przecież żeby „Nas to kręci!” zmieniło się w pokój tortur – zarówno dla mnie i Żaby, jak i dla was. Jeżeli macie jakieś sugestie co do przyszłych odcinków to piszcie. Ja walczę z renderowaniem kolejnego..

  16. AngelA pisze:

    W porządku…
    Chciałabym obejrzeć taki odcinek, który zmotywuje mnie do sięgnięcia po tytuł, nawet jeśli nie jest spod znaku gatunków w jakich bryluję. Bo chyba temu sama koncepcja nagrywania ma służyć, a może czemu innemu. Nie wiem.

  17. jaruto pisze:

    Ja mam jedną. Nie pokazujcie początku gry a na przykład, jej środek bo zazwyczaj jest tak że początek jest słabszy.

  18. Bizon pisze:

    AngelA – nie wiem czy słuchałaś setnego odcinka, ale tam jasno zaznaczyłem, że nasze materiały mają być przede wszystkim swobodnymi „Let’s Playami” w których wymieniamy się swoimi poglądami. Niekoniecznie będziemy polecać to w co gramy, bo przede wszystkim chcemy być szczerzy i tworzyć coś, co was nie zanudzi na śmierć w trakcie oglądania. Naszym celem jest trafienie do ludzi, których interesuje jak owa gra wygląda i chcą poznać nasze zdanie na jej temat (a potem rzecz jasna w komentarzach polemizować). Po prostu lubimy razem grać i często wychodzą z tego zabawne sytuacje albo dziwaczne spory – stąd postanowiliśmy to zarejestrować. Nie ma w tym większej filozofii ;).

    jaruto – jeżeli poskromie rendering tego odcinka, to pokażemy w nim dwa poziomy z gry, które są całkiem zróżnicowane. Ale to fakt, już myśleliśmy o tym, żeby pokazywać parę minut z początku, a później rzucić się na jakąś dalszą lokację. Ale to też wszystko zależy od gry (gdybyśmy grali np. w God of War, to pominięcie początku to była by zbrodnia ;) ).

  19. AngelA pisze:

    Przecież polemizujemy właśnie ;]
    Chyba nie chodzi o „poklepywanie się po pleckach”, bo inaczej nie wypada – mój kolega, moja koleżanka, dziewczyna itp. tylko o obiektywne podejście do zawartości/przekazu. Z mojej strony przynajmniej to jest w 100% szczere, nie znamy się i nie mam tu żadnych znajomków. Komentuję co czuję i staram się nie przekraczać granicy dobrego smaku, nikogo nie wyzywam od „ułomów”, ani nikogo nie obrażam. Po prostu mam inne zdanie niż np. Blady.

    Twórcy gry, zapewne dobrze wiedzieli co robią – człowiek nie musi być chory by całkowicie zaniemówił. Nie grałam, więc nie znam przyczyny takiego biernego zachowania. Koleś Mógł przeżyć szok, co go całkowicie zatkało ;P Albo miał zły dzień i zero ochoty na pogawędkę. Twardziele zazwyczaj mało gadają tylko działają ;)

  20. Abaddon pisze:

    Proponuje zagranie w dark souls po premierze pecetowej.Chcialbym zobavzyc wasze miny podczas tych wszystkich zgonow.

  21. jaruto pisze:

    Frog zzielenieje ze złości rzucając w pewnym momencie laptopem w Bizona.
    Do want! : D

  22. Abaddon pisze:

    Zwlaszcza ze wymagania sa przystepne http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=68748

  23. Mroku pisze:

    Niby wymagania nieduże, ale sami twórcy przyznali, że ciężko im się pracowało przy konwersji z braku doświadczenia na tym poletku. Tak więc pewnie pod względem optymalizacji cudu nie będzie.

  24. Świdru pisze:

    Odcinek bardziej mi się podobał niż poprzedni, głównie właśnie z powodu tak różnych opinii :D I w sumie w Dead Space’a bym zagrał, bo żadna z wad akcentowanych przez Frog mi nie przeszkadza- nie ma sterowania, któremu jeszcze nie dałem rady (choć w Gothica nie grałem), zdarzały się gry z gorszą kamerą, ociężałość bohatera rozumiem (Isaac to inżynier, nie zawodowy kommando), a niemy bohater minie przeszkadza. Tak więc w odległej przyszłości może sięgnę po ten tytuł :)

Add Comment Register



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>