Abaddon wspomina serię Gothic część 1


Seria gothic wychodząca ze stajni niemieckiej firmy Piranha bites bardzo namieszała w moim życiu. Jestem bardzo związany z sagą przygód Bezimiennego tak więc wspominkowo postanowiłem napisać ten artykuł i dlatego też zapraszam do czytania!

Cała historia zaczyna się w 2001 roku, gdy na rynek wychodzi pierwsza część gry Gothic będąca crpg, który znacznie odbiegał od standardów do których przyzwyczaili nas panowie z Bioware gdzie zwykle kierowaliśmy drużyną bohaterów. Gothic opowiada historię świata w którym podczas wielkiej wojny z orkami zostaje założona kolonia górnicza. Umieszczani są tam wszelkiej maści przestępcy dlatego magowie tworzą barierę ochronną tak by żaden z więźniów nie uciekł. Jednak coś idzie nie tak i bariera przybiera większą formę niż pierwotnie zakładano. W ten sposób w barierze zostają uwięzieni również magowie. Głównego bohatera poznajemy gdy jako wiezień ma zostać wtrącony do kolonii górniczej. Sprawy przybierają jednak nieoczekiwany obrót i w zamian za uniewinnienie bezimienny dostaje propozycję nie do odrzucenia – ma dostarczyć list dla magów ognia.

Tak zaczynamy naszą epicką przygodę z gothickiem. Gra na samym początku jest bardzo nielinowa i aby dotrzeć do magów ognia musimy przyłączyć się do jednego z trzech obozów, w których rezydują frakcje o zupełnie innych ideologiach.

  • Stary Obóz w którym największą częścią społeczeństwa stanowią górnicy i pilnujący ich strażnicy. Wewnątrz obozu rezydują magnaci którzy kolaborują z królem i Magowie ognia.
  • Nowy Obóz założony przez najemników i magów wody. Magowie zbierają magiczną rudę, przy pomocy której chcą wysadzić magiczną barierę i oswobodzić się z więzienia w kolonii.
  • Mamy także obóz na bagnie, zamieszkały przez wyznawców boga Śniącego – palących bagienne ziele.

W kolejnych aktach gra traci na mnogości wyborów, lecz nie przeszkadza to w rozgrywce. Historia bowiem prezentuje pełną ciekawych bohaterów i zaskakujących wydarzeń akcję, umieszczoną w świecie, który wprost ocieka klimatem.
Świetna muzyka pozwalająca wczuć się w świat a teren wypełniony jest wieloma ciekawie zaprojektowanymi miejscami. Począwszy od zapełnionych mieszkańcami obozów, po opuszczone katakumy, wieże, ruiny a także pełne potworów jaskinie skrywające zapomniane skarby i tajemnice.

Jak przystało na grę RPG mamy do czynienia z rozwojem bohatera, który nie polega na rozdawaniu punktów w karcie postaci, lecz na nauce różnych umiejętności u NPCów. Za nasze punkty doświadczenia będziemy w stanie rozwijać umiejętności takie jak m.in: walka mieczem, skórowanie pokonanych potworów i otwieranie zamków wytrychami. Te właśnie umiejętności pozwolą nam z żółtodzioba stać się bohaterem, ale przede wszystkim przetrwać w tym niegościnnym świecie.

Trzonem rozgrywki w Gothicu jest eksploracja świata, dialogi z postaciami niezależnymi i przede wszystkim walka, która została zrealizowana w podobny sposób jak w Morrowindzie. Nie klikamy myszką byle gdzie, ani też nie zaznaczamy wroga. Musimy precyzyjnie wybierać kierunek i sposób wyprowadzania ataku. Do dyspozycji mamy ogromny szereg broni białej, a także zaklętych w runach i zwojach zaklęciach – które pomogą nam w eksterminacji wielu stworzonych z pomysłem przeciwników. Niektórymi są ludzie, choć przede wszystkim zamieszkałe na trenach kolonii różnego rodzaju potwory.

Myślę że jeśli przymkniemy oko na grafikę, sporadyczne bugi i elementy takie jak np.: nieograniczony ekwipunek bohatera (co dla jednych jest wadą a dla zaciekłych zbieraczy zaletą) – Gothic I może być wciąż grywalną, cholernie klimatyczną i wciągającą grą. A to dopiero początek serii.

I oto cały Gothic. Jeśli nie mieliście jeszcze okazji w niego zagrać, jest teraz dostępny w śmiesznych cenach, razem z drugą częścią oraz dodatkiem. Dodatkiem o którym będę miał okazję napisać za jakiś czas.

Informacje o Badon

Fan cRpg i absurdalnego humoru. Oprócz grania na konsoli i pc nie pogardzi dobrą książką jak i filmem. Zawsze otwarty na nowe pomysły.
Ten wpis został opublikowany w kategorii Artykuły i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

7 odpowiedzi na „Abaddon wspomina serię Gothic część 1

  1. odin pisze:

    I nie napisałeś nawet kto Ci to przepisywał :D

  2. Abaddon pisze:

    No zapomniałem:) Wielkie dzięki dla odina który pomógł w edytowaniu tekstu.

  3. Cline pisze:

    ahh cudowne czasy bug-ów z akrobacją w ostatniej misji albo nieśmiertelni (omyłkowo) strażnicy

  4. toblakai pisze:

    Gothic I bardzo miodna gra posiadająca równie zacną kontynuację. I tutaj się seria kończy. Nie ma już więcej gier z tej serii – a szkoda.

  5. Aki Evans pisze:

    Toblakai może i dobrze ;) Dla mnie Gothic zakończył się na miodnej (dla mnie) trójce i jej dodatku i to mi wystarczy. Kolejne próby czy to Piranni czy Wood-ów sami dobrze wiemy jak wyszły i (dla mnie) pogrążały świetną marke jaką wyrobił sobie Gothic przez te lata. 3 dobre historie bezimiennego były dla mnie wystarczające ;) (PS. znowu przez was będę powtarzał po raz setny jakąś grę ;D)

  6. CialnyGD pisze:

    Pierwszego Gothica chyba nigdy się nie zapomni, cudna gra i super artykuł :)

  7. toblakai pisze:

    Trójka jest w moich oczach kompletnym niewypałem. Praktycznie nieistniejący wątek fabularny i swoboda która akurat tej grze nie wyszła na dobre. UWAGA SPOILER -> Grając w „3” zdobywałem każde miasto po drodze i gdy doszedłem na sam koniec gry kiedy dostajemy quest aby oswobodzić miasta to… no cóż już to miałem zrobione bo dało się to zrobić już w trakcie gry! <- KONIEC SPOILERA Nie wspominając o banalnych możliwościach zdobywania pieniędzy. W jedynce kombinowałem żeby zdobyć rudę, nawet okradłem każdą marną skrzynkę w Starym obozie. Taka mała dygresja, grając w demo G1 zabiłem wszystkich w Starym Obozie. Zajęło mi to ponad 12h z tego co pamiętam ale po wszystkim stał tylko Torus przy bramie :D On akurat był "nieśmiertelny".

Add Comment Register



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>