Starszy stopniem 183 odcinek DualShock Podcast wylądował w folderze z podcastami. Rozsiadł się wygodnie, wyciągnął prasę, a zza marynarki spozierał łapczywie na srebrzaną piersiówkę. Pomijając wstępy, tematy dzisiejszego odcinka są następujące: Bloodborne i jak będziemy umierać?, Alien Isolation i brak zaufania, Watch Dogs który okazuje się kryć asa w rękawie, a na sam koniec wspaniałe i lubiane oszustwa w grach multiplayer. Zapraszamy!
Tabelka czasowa prezentuje się następująco:
Bloodborne – jak klaruje się rozgrywka? – 0:54
Alien Isolation – ktoś próbuje nasz znowu oszukać? – 7:39
Modyfikacje graficzne dla Watch_Dogs, UBI nas kłamie! – 27:37
Rzeczony temat: http://forums.guru3d.com/showthread.php?t=390114
Artykuł o którym mówił Grabczas: http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=85515
Hacki/Cheaty w grach multiplayer, tragiczne opowieści – 42:07
A jak wygląda Watch_Dogs zaaplikowaniu wspominanej modyfikacji graficznej?
Świder pc retard race (piracy and cheating)
Alien Isolation? ZAWSZE dumne zapowiedzi odnośnie genialnego SI (wyszukiwanie po zapachu? Już to… czuję;]) kończą się porażką, także wyjdzie z tego jakiś bullshit. Z jednej strony Obcego nie da się zabić, z drugiej… co? Odwracanie jego uwagi? Ksenomorfy są cholernie niebezpieczne, zaskakująco inteligentne i nie wiem, jak można by tu zachować balans między zabawą w kotka i myszkę, a nie ośmieszeniem tego gatunku. Zresztą jak Was słuchałem to się chyba zgodzamy w tej kwestii.
Watch Dogs – ŻE-NA-DA – ciekaw jestem stanowiska Ubi. Bardzo. A rażące podkręcanie grafy w zapowiedziach powinno by zabronione. Pod karą reklamacji i zwrotu kasy. Serio.
@Chriseł
Goddamnit nie psuj mi szansy na to, że zobaczę Obcego takiego, jakiego go zapamiętałem z pierwszego filmu, gdzie faktycznie był zagrożeniem, a nie jełopem, którego jedyną przewagą była przewaga liczebna. No ale z drugiej strony rozumiem obawy, bo na podstawie kilku lat widać, że zapowiedzi gier stały się równie wiarygodne co obietnice przedwyborcze. Apropo obietnic…
Mówiłeś że czekasz na odpowiedź Ubisoftu – i oto jest http://tnij.org/ubisuck (wiem, że cdaction pod względem wiarygodności zostawia dużo do życzenia, ale sprawdziłem na angielskich stronach i ta informacja jest legit) i szczerze to wtf- kupiłbym to co nieco, gdyby Watch_Doge był dopracowaną grą, tymczasem filmów prezentujących wręcz ośmieszające bugi jest sporo i dużo też czytałem o problemach ludzi z tą grą. Poza tym- czemu po prostu nie daliby tych opcji jako możliwych do włączenia i wyłączenia zamiast równać w dół?
@hienamas
Nice try peasant
ehem ehem PC Master Race. Śmierć konsolowcom ;)
A mnie wręcz wkurza jak ktoś zarzuca komuś że jego platforma jest słaba, ewentualnie że: „w gry można grać tylko na konsolach!”, albo, że: „konsolowcy testują gry graczom PCtowym”. Już nawet nie będę wypominać gdzie, ale uważam że przyjemność z grania, chęć rozmowy która z tego wynika, znajomości jakie się nawiązują – to wszystko powinno być ponad platformowe. Jeśli ktoś uważa inaczej, chyba nigdy nie zrozumie z jakich korzeni narodziły się gry komputerowe i jak to kiedyś jedna opowieść o jakiejś sesji RPG ciągnęła się latami za niektórymi ludźmi, przyprawiając niektórych o ataki śmiechu. Żeby odgradzać się od innych bo nie wydali x pln, na platformę do gry… maatko, to jest dopiero **** :O
A mnie to śmieszy. Ale lubie odlać doliwy do ognia i patrzeć jak świat płonie.
Odin
Świdru zaczął gówno burzę i nie powinien tego robić zwłaszcza jak jest podcasterem.
Po za tym wiem dlaczego wszyscy mają klapki na oczach co do pc-tów jeżeli chodzi o Polskę ponieważ w dzieciństwie nikt nie miał konsoli tylko pc-ty amigi i comodore ja na przykład zaczynałem od nesa potem gamboy psx,ps2 gameboy advance psp i dopiero pc ale granie na pcecie nie podoba mi się przez brak exów (nie lubię strategi gier moba i mmorpg) BŁĘĐY które zawieszają gry,i nie da się grać po multi ponieważ zawsze czeka na ciebie w ukryć jakiś cheater (w mmo mogą to w jakimś stopniu opanować) i wiele innych złych cech których nie będę wymieniał dlatego potem wybrałem ps3 ,x360 i wii i zamierzam kupić ps4
Gównoburza? Mówisz jakby tu było z 80 komentarzy ludzi bijących się między sobą (co by było fajne, bo oznaczałoby ruch na stronie…), tymczasem na ten temat wypowiedział się tylko czosnek i odin. Dwa, nie mówiłem nic bezpośrednio o wyższości GLORIOUS PC nad konsolami. Dyskusje między pecetowcami a konsolowcami są takie same jak dyskusje polityczne, religijne czy muzyczne- 2 strony obrzucają siebie jadem i wyzwiskami, które byłyby hitem na gimnazjalnym podwórku, a potem kończą dyskusję wierząc w swoją wyższość intelektualną i w to, że podali lepsze argumenty. Sam pamiętam wesołe czasy Pegasusa i przebojowe gry, które uwielbiałem i zapewniły mi wiele miłych wspomnień…a potem widziałem je w recenzjach Angry Video Game Nerda. Sam miałem potem PSOne i też kochałem gry na tej platformie, ale jak tylko dorwałem peceta to już na stałe w tym zostałem- piec oferował mi przede wszystkim RTSy, w które z różnych przyczyn nie wypalą na konsolach, oprócz tego z na piecyku mogłem robić wiele rzeczy pozagrowych, co mi ułatwiało życie i -co najważniejsze- nie musiałem z rodzicami i siostrą bić się o telewizor, bo akurat wiadomości/Klan/bajki lecą :D . A „master race” użyłem, bo uwielbiam całą otoczkę wokół teoretycznej wyższości PC, jaką stworzył Reddit (Hail Gaben!). Z tym że też nie wiem, czy na konsolach takie wyciągnięcie pliku z gry, dzięki czemu można by było zrobić w Watch_Dogs grafikę taką, na jaką ta gra zasługuje jest możliwe. Jeśli nie to jednak piec zyskuje punkty bonus.
PS: Podcaster? Trochę za dużo powiedziane, bo na razie wystąpiłem jedynie 2 razy, może wystąpię po raz 3, ale mało co wskazuje na to, bym pojawiał się regularnie…
Ech, a ja naprawdę naiwny myślałem, że to są jakieś jaja…;] Nie rozumiem powższej myśli o klapkach na oczach i śmiech mnie bierze, że ktoś się chce kłócić o to, czy ważniejsza jest Wielkanoc, czy Boże Narodzenie. A teraz parę sprostowań faktów. Nie wiem ile masz lat, ale moje cyfrowe dzieciństwo to nie tylko dominacja ośmiobitowców pokroju Atari, czy Commodore, ale także bardzo popularne Pegasusy z ruskiego targu. Śmiech? Swego czasu ta podróbka nintendo to był naprawdę solidny konsolowy sprzęt. Natomiast kamień milowy tego rynku, jakim było pierwsze Playstation, święcił ogromne triumfy w kraju nad Wisłą nie tylko dlatego, że miał piękne i świetne gry. Konsolka ta była słabo zabezpieczona i konsolowa brać bawiła się za gorsze, mając dostęp do wybranego cichociemnego dilera przegrywanych płytek. Także powino Ci się chepnąć szanowny hienamasie tym jadem z pierwszego posta, bo smutny fakt jest taki, że ludzie kradną, bo mogą, a są uczciwi gdy muszą i konsolowcy nie są tutaj jakimś narodem wybranym. Każda z platform ma swoje wady i zalety w zależności od naszych oczekiwań. Wybrałeś konsole? Jesteś zadowolony? Super:)
Świdru jest odpowiedzialny za siebie samego :P Mi tu nic do tego. Myślę że powiedział to w żarcie – zresztą sam nie wiem, niech się wytłumaczy :D
Co do twojego zdania – jasne. Jednak ja gram w gry w których zwykle nie ma cheaterów, a jeśli są to przestaje grać. Gram w indie gierki, gram w gry coopowe, gram w dużo przygodówek, czasem jakieś strzelanki. Owszem są ludzie którzy doświadczają problemów na PCtach, nie przeczę. Ja natomiast jestem już na etapie kiedy tych problemów po prostu nie mam, wiem co muszę uaktualnić, wiem co muszę zrobić, a tak naprawdę od niemal 3 lat nie robiłem nic. W dużej mierze zawdzięczam to STEAMowi, który instaluje wszystko zawczasu. Nigdy nie było we mnie zawiści w stronę ludzi którzy grali na czym innym. BA, nie mam wiele, powiedziałbym nawet, że żyję poniżej średniej i nadal nie mam problemów cieszyć się tym że kogoś stać na samochód, konsolę, telewizor. Tym bardziej rozumiem ludzi którzy wybierają komputer bo to po prostu tańsza inwestycja z perspektywy lat – ostatni raz zmieniałem coś w komputerze 2 lata temu. Sam komputer ma już lat 7. A gry są po prostu tańsze, szczególnie wliczając w to rynek elektroniczny gdzie kupujesz Watch_Dogs za 59 zł, Thief za 30 zł, a czasami dostajesz jakiś kupon z AMD kompletnie za darmo (od znajomych, w sklepach, na premierach, nocach w MM, promocjach w Empiku itd.). Chciałbym kiedyś dożyć momentu w którym ludzie skupią się na samej wartości produkcyjnej gry, na tym jak zrywa pewne granice komunikacji w internecie i skupia ludzi wokół pewnej historii, przeżycia, doświadczenia. Gadanie o wyższości jednego nad drugim jest, aj…
(hyhy – nie zgapiałem po Świdrze – pisaliśmy chyba w tym samym czasie, tylko mi się wyślij klikło parę minut później;p Fajnie że nie tylko ja pamiętam Pegasusy :D)
FUS RO DAH! Pegasus master race, przeszedłem Contre na trzech życiach nuby!