SingleShock Weekly #46 (21.02 – 28.02, UPDATE!)


SingleShock przełożony na czwartek, Orzeł doświadcza problemów technicznych.
Tak, dzisiaj powtórzyłem, jak się okazało, temat Mass Effect 3 z podcastu. Ale przeczytajcie, bo jeszcze jest parę seksownych screenów ze Skyrim. A reszta… jest bez znaczenia.
Ave!

Mass Effect 3 i kontrowersje wokół DLC

Jak od niedawna wiemy, DLC „From Ashes” do Mass Effect 3 zostanie udostępnione do kupienia w ten sam dzień, do sama gra. Dodatek nam pozwolić na „odgrzebanie zapomnianych tajemnic przeszłości” (tak, wiem, ja kto brzmi po przetłumaczeniu na język polski) oraz dodatkowego członka drużyny. Proteańskiego, if you know what I mean.

Decyzja o wydaniu tego DLC przysporzyła BioWare’owi i EA sporo pomyj ze strony graczy. Ci oburzają się, że to niedopuszczalne, aby niezaprzeczalnie integralny kawałek fabuły został niejako wycięty z całego produktu i sprzedany za dodatkową opłatą.

Sprawa nabiera rumieńców, gdy wychodzi na jaw, że wspomnianą wyżej dodatkową postać mogliśmy zobaczyć na wyciekłych artworkach. W dodatku extra content dostępny będzie za darmo dla tych, którzy kupią edycję kolekcjonerską (zarówno pudełkową, jak i cyfrową). Wcześniej dodatkowa zawartość w edycjach kolekcjonerskich ograniczała się do dodatkowych broni i pancerzy, tutaj dostajemy nową postać i przygodę na miarę Zaeeda z Mass Effect 2 (który dodatek został udostępniony za darmo), a The Exiled Prince dla Dragon Age 2 dostępny był za darmo dla posiadaczy wersji Signature Edition, do której upgrade’owano potem wszystkie pre-orderowane gry, lub do kupienia za niecałe 7 USD.

Wielu graczy zgadza się jednak w przypuszczeniach, że proteańska postać była zawarta w Mass Effect 3 od samego początku jej tworzenia, a dopiero niedawno została przeznaczona jako DLC – i wycięto ten kawałek tylko po to, by sprzedać jako oddzielny dodatek.

Cóż… „Prawdziwej prawdy” nie dowiemy się chyba nigdy, a dyskusje na ten temat będą jeszcze prowadzone przez parę dni. Twórcy wydadzą jeszcze jedno albo dwa oświadczenia, po czym zamkną sprawę oznajmiwszy, że oddają ją do wewnętrznych kręgów i nie zamierzają już o tym rozmawiać. Po tygodniu lub dwóch wszystko ucichnie i ci, którzy chcieli pograć z proteanem, kupią DLC, a reszta… reszta, cóż, nie.

GTA V – czy to będą… Simsy?

O tym wypowie się, mniej więcej, Leslie Benzies, producent serii Grand Theft Auto.

„Najlepszą rzeczą, jakiej doświadczaliśmy podczas ostatniej wizyty w San Adnreas nie była akcja, fabuła czy wolność eksplorowania wielkiego, szczegółowego świata. Chodziło o skrupulatną uwagę skupioną na fizjologii bohatera. Jeżeli jadłeś zbyt dużo, stawał się gruby i ślamazarny; Jeżeli spędzał dużo czasu na siłowni, stawał się silny. To rodzaj rzeczy, która sprawia, że ludzie wsiąkają w świat gry i bardziej w niego wierzą. Przy GTA V bardzo nastawiamy się na stworzenie najbardziej ekscytującej gry akcji w otwartym świecie i najlepszego symulatora higieny osobistej.”

Cóż, brzmi znajomo. „Symulator higieny osobistej”, znakomita definicja, pasująca zarówno do serii The Sims, jak i nadchodzącego Grand Theft Auto.

Zmodowane Skyrim

Ileż to razy nasz ukochany odiński zachwalał TESowych modderów za umiejętności poprawiania grafiki w Morrowind i Oblivion. Teraz gość od moda dla GTA IV, który sprawił furorę w Internecie jakiś czas temu, zabrał się za Skyrim. Rezultaty jego pracy możecie obejrzeć na niniejszej stronie.

10 najtrudniejszych etapów w grach

Portal Planet Xbox 360 opublikował artykuł, w którym autor wskazuje 10 najtrudniejszych poziomów, etapów, misji w grach komputerowych EVER.
Lista kreuje się następująco:

  • 10. Super Mario Bros, świat 7-4
  • 9. Ostatni etap w Mega Manie
  • 8. Inwazja na Normandię w Call of Duty 2
  • 7. Valley of Defilement w Demon Souls
  • 6. Każda misja w Perfect Dark Zero
  • 5. Niekończące się schody w Super Mario 64
  • 4. Contra, poziom #8
  • 3. Battletoads. Całe.
  • 2. Misja z samolotem w Sonic the Hedgehog 2
  • 1. The Mile High Club w Call of Duty 4

Cały artukuł przeczytacie tutaj.

„Twórcy, tracicie mnie jako gracza”

Assassin’s Creed II było niesamowite, ale w jaki sposób następne dwie części podążyły za oryginałem? Resident Evil 4 była kompletną odmianą dla serii, ale czy Capcom udało się wynieść Resident Evil 5 na następny poziom? Walt Disney nie zbudował swojego imperium, tworząc Królewnę Śnieżkę i Siedmiu Krasnoludków tylko po to, by potem wypuścić Królewnę Śnieżkę 2, Królewnę Śnieżkę 3, a potem jeszcze dodatkowo Królewnę Śnieżkę 3: Ultimate Remix Edition. Jakim cudem gry mają się przebić do mainstreamu (albo czegokolwiek branego poważnie) kiedy większość gier wygląda po prostu jak zerżnięte filmy Michaela Bay’a? FPS w post-apokaliptycznym świecie, poważnie?

Tak autor artykułu na BitMob.com przedstawia swoje spojrzenie na dzisiejsze gry i to, dlaczego jego zdaniem gracze narzekają na braki głębi w nowych grach. Przeczytajcie, warto.

Okładka Assassin’s Creed 3?

Mnie tam wygląda na fake, ale oceńcie sami… Klik!

8itHit

Bez komentarza… :)

Informacje o Enslaved Eagle

Początkujący we wszystkim - tworzeniu stron internetowych, grze na gitarze i pobijaniu rekordów Cialnego w The Beatles: Rock Band.
Ten wpis został opublikowany w kategorii Newsy, SingleShock i oznaczony tagami , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Add Comment Register



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>