Witajcie w 88 odcinku Dualshock Podcast! Mrozy i zawieje nie powstrzymają nas od dostarczenia najcieplejszej dawki informacji. Tym razem porozmawiamy o plotkach na temat lokacji Assasins Creed 3, szumnie zbliżającej się premiery Wiedźmina 2 na Xboxie, dyskusyjnej szczerości trailerów CGI oraz kontrowersyjnej polityce Microsoft, która dotyczy przyszłego Xboxa. Na sam koniec gra niespodzianka odina. Czy Portal 2 znalazł godnego konkurenta?
Assassin’s Creed 3 – 1:01
Witcher 2 – 8:43
Trailery CGI – 17:51
Polityka Microsoftu – 32:55
Quantum Conundrum – 45:02
Niiiiiiiiiiiiiiice!!!!
Zawsze czujny :D Normalnie minutę po dodaniu :D
QC, ogladalem gameplaye w trakcie e3, wygladalo to fenomenalnie, taki portal do 4 potegi :)
Sporo osób narzeka na to, że Ubisoft przedłuża historię Assassin’s Creeda. A ja się cieszę, bo to wciąż ciekawe produkcje, które mi się podobają i trzymają „jakotaki” poziom. Gry właśnie mają dostarczać rozrywki, a ja świetnie bawiłem się zarówno przy części pierwszej, drugiej, Brotherhoodzie, jak i przy zeszłorocznym Revelations. A „trójka” – pożyjemy, zobaczymy, bo nic nie jest w 100% pewne.
Quantum Conundrum – po obejrzeniu filmu z rozgrywki po prostu zakochałem się w tej produkcji, choć jeszcze nikt nie miał okazji w nią zagrać. Ale ma to taki „portalowy” klimat (w końcu ten sam twórca), świetne pomysły na wymiary i całą rozgrywkę. Mam nadzieję, że toto znajdzie wydawcę, o ile już takowego nie ma.
@odin: De facto :)
Jeżeli chodzi o Wiedźmina to coś mi się wydaje, że te większe nastawienie na walkę mieczem to sam sobie dopowiedziałeś Blady, bo jeżeli twórcy faktycznie mieliby tak uczynić, to równocześnie spłycaliby całą ideę rozwoju bohatera, który swoją drogą był bardzo solidnie zrobiony i każda specjalizacja była przydatna. Możliwość stworzenia sobie swojego Geralta była bardzo dobrą opcją (olać ortodoksów) i wątpię żeby twórcy rezygnowaliby z takiego atutu, niwecząc jednocześnie pierwotne założenia rozgrywki, czyli obrania taktyki na pokonanie przeciwników zależnie od swoich preferencji.
Jeżeli chodzi o ten „ładujący się pasek” specjalnej umiejętności to był on zrobiony identycznie w wersji na PC. Gwoli wyjaśnienia, zależnie od wybranej specjalizacji odblokowuje się inna specjalna umiejętność, co tym bardziej kłóci się z Twoim przeświadczeniem na zwiększenie znaczenia szermierki w grze.
Co do grafiki, to cóż. Może dysponujecie lepszym zestawiem screenów, ale ja znalazłem coś takiego:
http://www.imagebam.com/image/416b7c135963530
Chyba nie potrzeba dalszego komentarza? ;p
Co do dyskusji nt. CGI, osobiście bardzo doceniam to, że duże firmy stawiają na tego typu reklamę, bo zawsze to jakiś powiew sztuki wysokiej w naszej branży, która po tylu latach wciąż kuleje pod tym aspektem, więc takie CGI to bardzo fajny substytut. Dobra animacja niesie za sobą pewną dawkę artyzmu, czego wciąż brakuje w grach jako takich (chyba, że indie, albo jakichś mniejszych tytułach). Ponadto tak jak wspomnieliście teasery są często bardzo dobrym nośnikiem klimatu, ale również formą przekazania fabuły i wzniesienia jej na wyższy poziom (właśnie dlatego, że jest ubrana w bardzo ładną animację). Na pytanie kto robi najlepsze filmiki promocyjne od razu nasuwa mi się odpowiedź Blizzard. Czy hejterzymy cały sztab ludzi za nie odpowiedzialne w Blizzardzie, bo nie oddają filozofii rozgrywki? Nie, bo są ładnie zrobione i przekazują świetny klimat. Zwiastun Wiedźmina, którym się tak zachwycaliście (bardzo słusznie swoją drogą) też nie oddaje faktycznego sposobu rozgrywki (ani też nawet nie ukazał faktycznej sceny z samej gry), co już nie przeszkadzało Wam w prawieniu pochwał. ;] Jednak był zrobiony wyśmienicie i niósł za sobą jakieś emocje, przekazał pewną historię. Z tego samego powodu bardzo doceniam filmik z Dead Island, bo takiej dawki emocji jaka jest w nim zawarta, chyba nie uświadczyłem w żadnym innym tego typu przekazie. Zarzut, że trailer ten nie miał żadnego związku z grą jest dla mnie kiepski, bo od tego mamy zdrowy rozsądek żeby umieć rozróżnić pewne działania marketingowe od stanu faktycznego, a ktoś kto kupuje gry tylko dlatego, że mają fajne filmiki promocyjne, jest po prosu naiwniakiem.
Jeżeli zaś chodzi o sam zwiastun Alienów, to jest dla mnie przynajmniej bardzo dobry. Przekazuje fajne uczycie osaczenia i napięcia jakie towarzyszyło nam podczas wędrówek po labiryntach kosmicznej bazy podczas wsłuchiwanie się w sensor ruchu. Zgodzę się, że genialna ścieżka dźwiękowa dodaje sporo filmikowi, ale jak dla mnie świetnie pasuje do klimatu Obcych no i sam obraz jest bardzo dobrze zmontowany. Zresztą muzykę do filmu również trzeba umieć odpowiednio dobrać (wciąż pamiętam tego paszkwila promującego Dragon Age z podkładem Merylina Mansona ;d). Jak dla mnie trailer jak najbardziej na plus.
Acha, Bizon, wg Ciebie naprawdę „Aliens to Modern Warfare z obcymi”? Naprawdę? Serio, serio? ;D
tkay – widzieliśmy gameplay z E3 i nie spodziewam się niczego tak przerażającego i oryginalnego jak pierwsze AvP na PCta (bo druga część od Monolith to już wg mnie był bardzo oskryptowany shooter, kiedy się grało Marine’m).
Colonial Marines to może być dobra gra, ale nie spodziewam się po niej tego poczucia osaczenia i desperacji jakie płynie z tego trailera CGI.
Odcinek wam się udał, ciekawe tematy, ciekawie opowiedziane.
Chciałbym abyśmy większą część sterowali Desmondem w Assassins Creed 3 http://tinyurl.com/7gevsxc
Gra zaczynałaby się od momentu w którym ścigają nas ludzie z Abstergo, oddziały specjalne z zamiarem zabicia głównego bohatera gdyż okazuje się, że stanowi poważne zagrożenie dla ich operacji i przyszłości.
Mechanika gry wyglądałaby w ten sposób, że na początku musimy uciec tym ludziom zanim nasz pasek zmęczenia spadnie do zera (który też się skraca wykonując parkour po mieście) i jeśli nie uda nam się na czas zgubić pościgu to nasza postać upada na kolana i już nic nie może zrobić. Można wchodzić do wszystkich pomieszczeń w mieście, korzystać z przeszkód wykonując efektowne ewolucje rodem z filmu Yamakasi aby zgubić pościg. Kiedy udaje nam się go zgubić, znajdujemy jakąś bezpieczną kryjówkę i czekamy aż zapadnie noc. Straż jest dużo czujniejsza niż w dzień, na dodatek mają przy sobie latarki i krótkofalówki aby powiadamiać innych o sytuacji. Możemy zabijać pod osłoną nocy i skradać się za plecami wrogów ale często przekradnięcie się i zabicie kogokolwiek jest niemożliwe z uwagi na przytłaczającą wręcz ilość ludzi stale ciebie szukających dlatego ważne jest sprytne przekradnięcie się za ludźmi którzy nas poszukują. W tym celu musisz improwizować aby ich przechytrzyć wywołując jakiś hałas, ale żeby nie było zbyt prosto tylko garstka ludzi odłącza się od pilnującego miejsca która biegnie sprawdzić co ten hałas spowodowało. Możesz ukrywać się w kontenerach na śmieci, wspinać się po balkonach, balansować po linach w taki sposób, że musisz uważać aby się nie przechylić zbyt mocno na którąś ze stron bo inaczej spadniesz i zabijesz się, przebieranie się za zabitego strażnika jest możliwe ale jeśli nie ukryjesz starannie ciała któremu zabrałeś ubranie to od razu jesteś przyłapany na gorącym uczynku gdyż wszyscy strażnicy mają wszczepione pluskwy ukryte w ciele aby zidentyfikować ich numery i mundury który noszą, a że z tyłu na plecach są wypisane numery wielkimi literami to szybko wszyscy orientują się kim jesteśmy i znowu jesteśmy ścigani co zwiększa ryzyko, że zginiemy, i tak przez niemal całą grę ścigają nas, nie możemy się czuć bezpieczni w żadnym miejscu, nikła ilość skryptów dla sztucznej inteligencji która jest rozstawiana za każdym razem losowo w różnych miejscach.
Nie chcę dalej zmyślać bo granie zakończyłem na Brotherhoodzie więc nie mam pojęcia co się stało z tą garstka assassynów i co z tym edenem więc każdy może sobie dopowiedzieć to sam.
W takiego Assassyna który działby się w teraźniejszych czasach bym chciał zagrać ; ] który nieustannie jest ścigany jak zwierzę.
CGI to nic innego jak to co powiedziałeś odin pod koniec – nakręcaniem ludzi do danego produktu jeśli ten jeszcze nawet nie pokazał gameplaya. Są wyjątki gdzie właśnie CGI są niemal pełnym odzwierciedleniem tego co znajdziemy w finalnej grze ale to są niestety nieliczne wyjątki. CGI trailery to nic dobrego – takie sztuczne napędzanie hypu które jest jednym wielkim pasmem pomyłek i rozczarowań. Powstają chyba też po to żeby dzieciaki się jarały grafiką prezentowaną na takich filmikach.
Móóóój Boże… Quantum Conundrum… zakochałem się <3 Można mnie dopisać do tego numerka osób które mają chętkę na te cudo. Jakie to pomysłowe..! i do tego edytor dostaniemy? Fucking hell, biorę bez popitki i to w dniu premiery : )
Masz nosa do takich perełek, odin. Super niespodzianka, super siadło i dla mnie.
„CGI trailery to nic dobrego”
Dla kogo? Dla twórców, bo mogą trafić do większego grona odbiorców, czy dla konsumentów, którzy dzięki nim mogą lepiej wczuć się w klimat danej gry?
Dla konsumentów bo trailery które rzeczywiście mają ten sam klimat co finalna wersja danej gry można policzyć na palcach jednej ręki : (
Nie wiem w jakie gry grasz, ale jak tak sobie analizuję trailery do gier, w które grałem w poprzednim roku i szukam w pamięci co bardziej popularnych zwiastunów z 2011 roku, to raczej wszystkie trzymały się klimatu. Nawet weźmy tego nieszczęsnego Dead Island. Wg trailera miała być to gra o zombiakach w nazwijmy to naturalistycznej konwencji, trochę bardziej poważna niż rzesza innych gier tego typu, bardziej w klimatach postapokalipsy niż wesołej rzezi niewiniątek. Więc chyba wszystko się zgadza?
Zresztą już abstrahując od DI, po prostu dla mnie sama idea reklamowania gier przez CGI jest słuszna i nie ma powodu by ją negować, bo nie oddają faktycznego sposobu rozgrywki, czy odbiegają w jakiś sposób od samej gry. Po obejrzeniu reklamy telewizyjnej jakiegoś napoju nie masz fizycznej możliwości poznać jego smaku, ale są takie reklamy, które powiedzmy potrafią obudzić w tobie pragnienie albo chęć orzeźwienia. Są też takie reklamy, które są nijakie albo wręcz odpychające, co nie znaczy, że wszystkie reklamy są z gruntu złe.
Trailer Dead Island implikował, że dostaniemy dojrzałą historię pełną walki o przetrwanie, desperacji, walki o ochronę rodziny. Historię przepełnioną smutkiem, rozpaczą i brakiem nadziei. Dostaliśmy pochodną Left 4 Dead ze szczątkową fabuła, z nabijaniem punktów XP i kupowaniem upgradów broni, wypłukaną z czynnika ludzkiego, więzi z postaciami czy inicjatywy by dbać o kogoś oprócz samego siebie.
Trailery CGI zazwyczaj powstają z inicjatywy producentów, nie developerów gry. Te filmiki mają wypełnić ich kieszenie, nawet kosztem okłamania graczy, którym później przyjdzie srogo zawieść się poziomem produkcji. Budżet takiego 3 minutowego spektaklu potrafi spalić połowę budżetu całej gry, ba, przykładem niech będzie Red Dead, którego promocja kosztowała niemal dwukrotnie więcej niż produkcja gry.
Arcydzieło Bagińskiego nie jest trailerem CGI, który pokazywany jest na zamkniętych pokazach dla prasy czy jako reklama pomiędzy spotami Madden i WWE 12, to nowe pre-intro do Witchera, które akurat posłużyło do przybliżenia świata gry zachodniej publice – jak wspomnieliśmy w podcascie, nie ma w tym nic złego.
o wy dranie, wlasnie skonczylem odsluchiwac, a tez musze wstac i to calkiem niedlugo :p
Trailer Dead Island implikował(…)
Implikował? Jeżeli masz na myśli to co ja myślę, to chyba trochę za mocne słowo. Co najwyżej sugerował, ale tak na dobrą sprawę to co dalej napisałeś to po prostu Twoja nadinterpretacja tego filmiku. Równie dobrze mogę napisać, że to była próba „przybliżenia świata gry publice”.
Generalnie traktuję tego typu trailery po prostu jako chęć zainteresowania tytułem potencjalnego odbiorcy i dla mnie nawet 3/4 całego budżetu może iść na produkcję trailerów, szczerze średnio mnie to interesuje. ;p Wy natomiast traktujecie to jako jakąś wyrocznie, nawet gorzej – próbę owinięcia sobie klienta wokół palca i wymuszenia na nim kupna gry… bo wydawca zrobił taaaaki zajebisty filmik i wydał na jego produkcję tyyyyle zielonych, więc musimy ochoczo pójść do sklepu (bo przecież inaczej nie wypada). A w ostatecznym rozrachunku i tak pozostaje tylko zawód, bo przecież wszystkie gry zawodzą. ;] No nie wiem, w moim przypadku to działa trochę inaczej. ;p
Trochę przesadzasz bo po to działa w ten sposób, że po oglądnięciu jakiegoś CGI ma się już jakieś wyobrażenie o świecie jaki przyjdzie nam zwiedzać i liczy się na to iż chociaż cząstkę tego co tam pokazano znajdziemy w samej grze ale nigdy, (przynajmniej w moim wypadku) CGI nie jest czynnikiem po którym już na pewno wybiorę się do sklepu, czy zamówię poprzez internet.Problem leży w tym, że CGI traktuje się właśnie tak jak powiedziałeś, jak reklamy z telewizji w które nikt do końca nie wierzy bo są przesadzone. Ja również miałem spore nadzieje na klimat z CGI w Dead Island ale ostatecznie wyszło jak wyszło… Nie straszna, nie ujmująca fabularnie produkcja z zombiakami jakich pełno na rynku, a jedyne co miała odmienne to gameplay który w kooperacji z wieloma graczami może dawać sporo frajdy bo potrafi sprytnie zakryć niedociągnięcia gry i przy wielu osobach ta gra nabiera jakichś tam rumieńców gdzie przyjemnie jest współpracować z żywymi ludźmi gdzie nie patrzy się specjalnie na warstwę fabularną – byle do przodu, (jak to w kooperacjach zazwyczaj bywa) ale samemu grając w ten świat, po pewnym czasie zdajemy sobie sprawę jak nudny i bezpłciowy on jest.
Miał to być survival z poważną tematyką, poważnymi problemami moralnymi a dostaliśmy zupełnie odmienny produkt i to nie jest tylko nasze wyobrażenie jak ten Dead Island powinien wyglądać.
Masa ludzi liczyła na to co my, nie jesteśmy odosobnieni.
Dla mnie trailer Dead Island byl bardziej reklamowka realiow w jakich toczyla sie gra. Niby rajska wyspa, sielankowa, rodzinna atmosfera, a tu nagle BUM! i mamy zombieapokalipse. Nie rozmiem co w tym filmiku sugerowalo wybory moralne, smierc dziecka? W takich klimatach wybor jest jeden – przezyc za wszelka cene. Podsumowujac: jako prezentacja planu akcji – tak, klimatu juz nie i dobrze, bo gra pozwala sie nizle wyzyc i swoimi niedorobkami stwarza mase zabawnych sytuacji. Wyborom moralnym w grze o zombie mowie nie. Poza tym ciezko tu zachowac powage, gdy zewszad atakuja nas tzw. SZWENDACZE (juz bardziej lolskiego tlumaczenia dla „Walkerow” nie moglo byc, a powoli sie to upowszechnia vide Walking Dead.) :P
Odpowiem w następujący sposób, od najmniej mydlących oczy do najbardziej bezwstydnych:
Mafia 2: http://www.youtube.com/watch?v=1_Q3MZC-34o
Crysis 2: http://www.youtube.com/watch?v=oBwReBKYs2s
L.A Noire: http://www.youtube.com/watch?v=0sk9YjbbyJw
Force Unleashed 2: http://www.youtube.com/watch?v=SPBclswT2AI
I na sam koniec: http://www.tunnelsnakes.com/
1000 lat temu mówiliśmy, jak to THQ ma mega problemy finansowe i Saints Row – The Third ma być ich deską ratunku. Cóż… http://www.destructoid.com/thq-lays-off-240-board-of-directors-takes-50-pay-cut-220895.phtml
240 osób na bruk, jednak nietykalne pozostają studia odpowiedzialne za „duże gry” – tj. Saints Row, Darksiders, Warhammer i …e… WWE. Do tego szefostwo firmy ma obcięte wynagrodzenia o 50%.
Tak, ciężkie czasy dla THQ, oby WWE 12 zebrało najwyższe noty i sprzedało się w milionach egzemplarzy…oh wait…
Co do tego intra Wiedźmina. Jest wspaniałe. Mam tylko jedno porównanie. Trailery TOR. TOR ustaliło nową jakość. Trailery lepsze od filmów, na których bazuje fabuła gry :). Animacja, modele – WSZYSTKO! Było wspaniałe. A Intro Wiedźmina… Nie odstaje. Chyba lepszego komplementu nie dam rady napisać.
Przepraszam za dwa komentarze jeden pod drugim, ale teraz właśnie wysłuchałem podcastu do końca. I uśmiałem się jak norka. Stado norek.
Nie trzeba przepraszać – tutaj nikt nie rozpacza ;) Pisz ile chcesz i jak chcesz, ja nie będę nikogo cenzurować – za wyjątkiem Grabczasa, który jeden swój pamiętny komentarz uczynił polem minowym :D