Witajcie w 188 odcinku DualShock Podcast w którym: odin myli Final Fantasy XIII z XV i jest mu wszystko jedno, Badon narzeka na Ubisoft, wszyscy obecni w nagraniu zadają pytanie: „Gry MOBA, community graczy i piękno wspólnych rozmów?”, Lords of the Fallen podbija serca nielicznych (?!), a na samym końcu Świder wygłosi kazanie na temat gry tabelki: Europa Universalis 4. Wyszedł nam tłusty niemal 2 godzinny kawałek podcastu, zapraszamy!
Wersja audio do odbicia na bombside A pod adresem:
Czasy do wersji audio:
Final Fantasy 13, 15 i cała reszta – 0:44
Ubisoft narzekania i konwulsje – 11:42
Lords of the Fallen – 32:56
MOBY, hejty, żale i w ogóle – 47:15
Europa Universalis 4 Świder materiał – 1:18:15
Materiały z podcastu:
Haaaaa! nie zedytowaliście, SĄ GWIEZDNE WOJNY!
I blame Szymon.
But how?
kto to edytował omg
Ja Gwiezdne Wojny pierwszy raz skończyłem oglądać 2 dni temu :)
Bardzo często jak coś oglądam, albo słucham to są nawiązania do SW i ciągle nie kumałem i co chodzi, teraz już wiem.
Ogólnie seria całkiem spoko, ale jest strasznie naiwna i czasami głupia, epizod 2 to szczyt żenującej gry aktorskiej, zwłaszcza przed aktora który grał Anakina. Poziomem dorównywał Modę na Sukces, normalnie dramat.
Fanboyerm SW raczej nie zostanę, bo dla mnie to nadal jest banda idiotów walcząca mieczami, gdy wystarczy strzelić pocisk obok takiego rycerzyka i wybuch go rozwali. Do tego mam hejta za zabicie mojej ulubionej postaci, czyli diabełka z I.
Ale obejrzałem i wiem o co chodzi.
Co do podcastu to wyszedł całkiem spoko.
Na koncu miał być link do Achievemtna
Fabułę w AC to przestałem śledzić po pierwszej godzinie gry. Grę odłożyłem po kolejnych dwóch. To miała być gra o SKRYTObójcy chwilę po upadku Akkonu. Wrzucam grę i co? Jakiś pajac w laboratorium (e? wtf?) Totalnie bezsensowny wątek, zupełnie oderwany od rzeczywistości gry. Doczekałem się po 30-40 minutach nudy otwartej rozgrywki i co? 1 schemat na każdy obszar plus debilni strażnicy.
AC 1 to była moja pierwsza gra na PS3. Po 3h z tą grą pożałowałem wydanych pieniędzy na konsolę. Na szczęście kolejne płyty (Dragon Age Origins i Fallout 3) udowodniły mi, że jednak dobrze zainwestowałem pieniądze ;)
Cała seria AC jest żenująco słaba. Kiepski, nudny, powtarzalny gameplay, debilni przeciwnicy, DESMOND i jego późniejsze odmiany w postaci Abstergo – chcę być piratem, a tu muszę przeżyć 40 minut wkurwiająco nudnego korpo, czego oczywiście nie da się przewinąć (Serio? Po co mam wykonywać scenkę, w której nie mogę przegrać?).
Baj de łej. Czekam na opinie jak mi poszło po prawie 2 latach przerwy :)
Attention whore mocno :D
Jest znaczaca poprawa Badonsko. Nie jakasz sie tak jak kiedys i konstruowanie zdan przychodzi ci swobodniej. Wiecej zalet nie odnotowalem.
Wersji wideo niestety nie będzie. Bluescreen przy renderowaniu (Wrrrrrr….)