SingleShock Weekly #24


Witajcie w pierwszym wrześniowym wydaniu SingleShocka! Mam nadzieję, że długie godziny spędzone w szkołach odbijacie sobie wieczorami grając w wartościowe gry planszowe: chińczyk, młynek, albo karciane, jak makao, wojna lub Historyczny Upadek Japonii… Ale koniec żartów, przynajmniej we wstępie, bo dziś przygotowałem dla was zastrzyk ciekawych informacji, z którymi warto, byście się zapoznali.

Pomówimy między innymi o tym, jak się finansom Activision wiedzie, jak Codemaster dało się wykiwać podczas gdy Techland wypuścił nie takie Dead Island jak trzeba i o tym, jak dużo miejsca na dysku będziemy musieli zarezerwować, chcąc zagrać w Rage. No, to do roboty!

Ile zarabia na siebie Call of Duty?


Activision, na informację, jakoby rozgrywki multiplayer w grach Call of Duty powinny być płatne, firma pokazała analitykom środkowy palec. Twierdząc, że wcale nie muszą nakładać na graczy dodatkowych kosztów subskrypcji miesięcznej, ujawniono przybliżone dane na temat tego, jak dużo pieniędzy zarabia dla Activision ich ukochana seria.

Jak przedstawiają się owe dane? Otóż, w wydana w 2008 roku CoD: World at War sprzedała się w ilości 9 milionów egzemplarzy i tyleż właśnie sprzedano do niej paczek z mapkami. Modern Warfare 2 sprzedano w 19 milionach kopii, także 11 milionów graczy skusiło się na zakup dodatkowych map. Natomiast ostatnio wydane Black Ops kupiło 23 miliony ludzi, z których 18 mln zakupiło także mapy po $15 (ok. 45 zł) za paczkę. Activision twierdzi, że przeciętny użytkownik wydaje na gry z serii Call of Duty około 76 USD każdego roku – to trochę powyżej półrocznego abonamentu w World of Warcraft.

Dirt 3: Ponad półtora miliona kodów Steam skradzionych


Tak, tak, dobrze przeczytaliście w nagłówku – Codemasters nie pozostawiło swoich serwerów właściwie zabezpieczonych i efekt tego jest taki, że w wyniku ataku hakerskiego wyciekło około 1.7 miliona kluczy, przy użyciu których użytkownicy mogą pobierać gry z platformy Steam. Skradzione kody przeznaczone były do rozdania za darmo każdemu, kto kupił w ostatnim czasie kartę graficzną AMD Radeon.

Codemasters zdecydowanie powinno zadbać o bezpieczeństwo swoich produktów i usług – nie dalej jak w czerwcu miał miejsce atak na ich serwery. Skradziono masę danych użytkowników forum Codemasters – adresy e-mail, numery telefonów, daty urodzin, adresy IP, a przede wszystkim HASŁA!
Swoją drogą, ciekawe jest, czym Codemasters podpadło hakerom…

Dead Island wydane nie tak


Dead Island wreszcie stało się dostępne dla klientów na całym świecie. I od razu zaliczyło gafę – okazało się, że wydana została „nie ta wersja gry, co trzeba” i na poprawioną wersję gracze zostali zmuszeni czekać dodatkowych kilka dni. W momencie pisania tego tekstu gra ze zintegrowanym patchem jest już wydana, niemniej gracze, którzy zdołali przezwyciężyć przeszkody w postaci bugów i losowych „wysypek” gry, stracą swoje zapisane gry.

http://www.youtube.com/watch?v=qm1KHrOmQtM

Objętość Rage w gigabajtach


Dowiedzieliśmy się, jakie wymagania sprzętowe będziemy musieli spełnić, by w pełni cieszyć się rozgrywką w nowej grze Id Software. Najciekawszą pozycją spośród wymienionych jest wymagana ilość wolnego miejsca na dysku twardym – gra zajmie całe 25 GB. Mam tylko nadzieję, że tak ogromne ilości przeznaczono na warstwę merytoryczną gry, a nie tylko tekstury w wysokiej rozdzielczości i nagrania wystrzałów w uber-formacie.

Oto wymagania sprzętowe podane przez producenta gry:
Minimalne:
System operacyjny: Windows XP SP3, Vista, 7
CPU: Intel Core 2 Duo lub podobny
Pamięć: 2 GB
HDD: 25 GB
GPU: GeForce 8800, Radeon HD 4200
Rekomendowane:
System operacyjny: Windows XP SP3, Vista, 7
CPU: Intel Core 2 Quad lub podobny
Pamięć: 4 GB
HDD: 25 GB
GPU: GeForce 9800 GTX, ATI Radeon HD 5550

A jeszcze do niedawna ludzie szczekali, że GTA IV zajmuje 12 GB…

GTA IV: Vice City?!


Nie, moi drodzy – nie chodzi tutaj bynajmniej o oficjalny wielki dodatek do gry przewidziany przez Rockstar, lecz… o modyfikację GTA IV stworzoną przez fanów, mającą przenieść nas z powrotem w pamiętne lata 80-te, na dwie wyspy tworzące razem miasto Vice City.

W sieci pojawiły się trailery przedstawiające nam moda, który będzie nosił nazwę Grand Theft Auto: Vice City Rage. Na filmikach można dostrzec kilka denerwujących elementów, jak nieciekawe i pojedyncze migające tekstury, brzydkie drzewa, problemy z renderingiem odlegle położonych obiektów – niemniej należy pamiętać, że to tylko silnik GTA IV… ;)

W Vice City Rage dane nam będzie zagrać w święta tego roku.

RollerCoaster Tycoon na 3DS


Nie wiem jak dla was, ale dla mnie, jako kompletnie niezainteresowanego nową, bijącą trójwymiarem we wszystkie strony świata przenośną konsolką Nintendo, ta informacja nieco otuliła duszę ciepłym kocykiem. Sam jako dziesięciolatek „młóciłem” w RollerCoaster Tycoon 1 i 2 przez długie wakacyjne tygodnie i ta gra pozostaje dla mnie jednym z najlepszych tycoonów jakie powstały. A teraz trafia na 3DSa, och, ach, serduszko!

Rozgrywka przyniesie nie lada zmiany – będziemy bowiem kierowali bohaterem, który będzie się rozwijał wraz z interesem parku rozrywki. Z czasem odblokowywać będziemy nowe atrakcje, dekoracje et caetera, et caetera. Dość typowe zagranie dla dzisiejszych czasów, ten unlockable content, nieprawdaż?

Oprócz klasycznego trybu wykonywania zadań, dostaniemy także sandbox mode, który pozwoli zbudować park rozrywki od absolutnych podstaw. Gra zadebiutuje na początku 2012 roku.
A teraz filmik! MUSICIE przyznać, że jego merytoryczność sięga bardzo, bardzo wysoko!

Tym jakże radosnym akcentem, kończymy SingleShocka dwudziestego czwartego. Żegna się z wami Enslaved Eagle: do zobaczyska. :)

Informacje o Enslaved Eagle

Początkujący we wszystkim - tworzeniu stron internetowych, grze na gitarze i pobijaniu rekordów Cialnego w The Beatles: Rock Band.
Ten wpis został opublikowany w kategorii Newsy, SingleShock i oznaczony tagami , , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

17 odpowiedzi na „SingleShock Weekly #24

  1. ablastfromthepast pisze:

    halo!
    dlaczego moj komentarz pod wpisem http://dspodcast.pl/lets-play/play-limbo zostal zmieniony? zapytalem czy bizon dalej jedzie na piratach (bo jechal). i widzialem nawet ze bizon mi w zawoalowany sposob odpisal, ze tak – nadal jedzie na piratach. wiec skad nagle to oszustwo? wasi czytelnicy powinni wiedziec, jak manipulujecie komentarzami.

  2. odin pisze:

    Kwestie wyjaśnień pozostawiam Bizonowi.
    Jeśli chodzi o bezpośrednie pytania, możesz je kierować (gdyż wymagać i obligować do tego nie mogę) bezpośrednio na maila, który zostanie podesłany do niego z automatu. Jednak jeśli chodzi Ci o zostawianie komentarzy o negatywnym zabarwieniu, myślę że zaszkodzisz tej stronie bardziej niż Ci się wydaje.

  3. Iroks pisze:

    Enslaved Eagle zdziwił byś się jakie planszówki mogą być rozbudowane i ciekawe.

  4. grabczas pisze:

    Iroks, jak nie mamy jak chłopaka posadzić przed jakimś dobrym tytułem to nie ma co dyskutować zbędnie ;) Ludzie ignorują planszówki dalej i robią nie raz wieeelgachny błąd :P

    Ogólnie widzę że niezłe cyrki wyszły na jaw. Jednych okradli, drudzy tłoczyć płyt nie umieją… Super! xD A za moda trzymam kciuki gorąco :D

  5. Bizon pisze:

    ablastfromthepast – Cialny powiedział, żeby wykasować moją odpowiedź, bo mogła się negatywnie odbić na odbiorze strony. Poprosiłem więc odina by ją usunął, ale skoro mocno chcesz, to napiszę jeszcze raz i trochę to rozwinę (nie wiem jak było ze zmianą twojego komentarza – to nie moja sprawka).
    Rozumiem, że jesteś osobą, która mnie zna osobiście i nie chce podać tożsamości – ok, ale w takim razie wiesz, że swego czasu posiadałem dużą bibliotekę gier na ps2 i wywalałem na to naprawdę duże pieniądze. Poza tym nikt nie jest krystalicznie czysty i KAŻDY kiedyś grał na jakimś piracie – a ja nie kłamię użytkowników i nie zamierzam się tego wypierać. Ostatnimi czasy rzadko gram na PC i kupuję mało gier (nie wspomnę o tym, że sprzedałem już większość swoich gier na ps2) Stąd rzadko kiedy mogę zrobić jakąkolwiek recenzję w podzie, bo zwyczajnie gram bardzo rzadko i praktycznie nie kupuję gier. Jestem bardziej obserwatorem niż graczem ostatnimi czasy, ale to chyba nie ogranicza tego, że mogę się wypowiadać o grach…

    Jeżeli chcemy jeszcze wylewać jakieś brudy, to proszę – nie róbmy tego na łamach strony. Tu jest mój mail – BizonSnake@gmail.com. Jak ktoś chce mnie poskarżyć o granie na piratach czy zaśmiecanie trawników, to piszcie śmiało.

    Przepraszam i dziękuję,
    Bizon

  6. Enslaved Eagle pisze:

    Iroks, grabczas – ależ ja w żadnym wypadku nie twierdzę, że żadne wartościowe (naprawdę, nie sarkastycznie) planszówki nie istnieją, dlatego podałem konkretne nazwy tych najbardziej prymitywnych. ;) Sam od czasu do czasu gram w Osadników z Catanu…

  7. _Jaseinfeld pisze:

    @Bizon
    Miło że jesteście szczerzy i nie wmawiacie czytelnikom/ słuchaczom/ widzom, że każdą grę o której rozmawiacie kupiliście i to nie z 2 reki tylko nówkę ze sklepu.
    Bo chyba każdy z nas wie jakie są realia polskiego gracza i ceny gier na polskim rynku.
    Osobiście moimi oryginalnymi grami są na ps2/ps3 gran turismo i tekkeny wszystkie, reszta są to „kopie zapasowe”.
    Na PC natomiast tylko z czasopism o grach.
    I jestem święcie przekonany że 80% młodych ludzi w Polsce robi tak samo.
    Większość odwiedzających tą stronę jest w naszym wieku lub troszkę młodsza, i mogę się założyć że nikogo nie stać na wyrzucanie 100-200 zł za grę + DLC płatne ;/

    Ja wyznaje jedna zasadę, jeżeli moim zdaniem gra zasługuje na swoja cenę, to chociażbym przeszedł pirata, zawsze kupie orginał.

  8. Iroks pisze:

    Jak grasz w osadników z dodatkiem, ze stateczkami to jesteś zuy :)

  9. Enslaved Eagle pisze:

    @Iroks – wiem, że istnieją dwie wersje Catana bez prądu, jedna karcianka, druga planszówka (na której wzoruje się komputerowa adaptacja). Ja mówiłem o karciance, bez żadnych rozszerzeń. ;)

  10. tkay pisze:

    I jestem święcie przekonany że 80% młodych ludzi w Polsce robi tak samo.

    Nie przejmuj się. Z tego się wyrasta.

    O, pamiętam jak się dawno temu maniaczyłem demo Catan. Fajna gierka jak na tamte czasy. :)

  11. Mroku pisze:

    True, dzięki m.in steamowi, można całkiem tanio zaopatrzyć się w nowe gierki. No i chyba nikt poważny nie spędza przy kompie całych dni i nie potrzebuje stałego dopływu nowych tytułów ;]

  12. _Jaseinfeld pisze:

    Może dużo się pozmieniało teraz, ale kiedy jeszcze komp służył mi tylko do gier to było ciężko :)
    Dostając 50 zł miesięcznie kieszonkowego, trzeba było 2-3 miesiące wyrzeczeń żeby kupić grę.
    A i tak nie każdy z moich znajomych miał kieszonkowe.

    A szczerze nawet teraz jak pracuje trochę żal mi wydać 100 zł na grę.
    Oczywiście na dobre gry, które mi się podobają mogę wydać ta 100, ale to sporadycznie mimo wszystko.

  13. Cline pisze:

    taa byłem widziałem podstawowa wersja Deus Ex 139.99 … , Wiedźmak 2 w edycji dużo bogatszej i lepiej wykonanej ( opakowanie itp ) za 109.99 gdzie w tym sens :D

  14. Enslaved Eagle pisze:

    Za pół roku będzie za 70 zł, trochę poczekać i będzie was stać… Ja tam sobie zawsze dodaję kilka miesięcy do oficjalnej daty premiery. :D Jeszcze nigdy nie kupiłem gry zaraz po premierze, mój rekord to dwa miesiące od daty wydania (Wiedźmin).

  15. Mroku pisze:

    Steam key do DX, taniocha – http://www.gamecodes.pl/deus-ex-human-revolution-cd-key.html no chyba, że ktoś jest fanem zbierania makulatury.
    Chociaż ja osobiście lubię popatrzyć na swoją skromną kolekcję gier i takie Diablo 3 kupie na pewno w wersji pudełkowej, to nie widzę sensu przepłacać za jakieś gadżety.

  16. _Jaseinfeld pisze:

    No Mroku właśnie o to chodzi ze to już nie to samo.
    Cała ta cyfrowa dystrybucja śmierdzi mi czymś nieprzyjemnym, czuje się troszkę wydymany.
    Niedługo nikt nie będzie miał płyt z grami, muzyką, czy filmami.
    A szkoda, bo widział ktoś np. DJMAX Trilogy w wersji podstawowej?

  17. Altairus pisze:

    Dystybucja cyfrowa ma swoje zalety i wady, ale dzięki niej mniejsi twórcy moją jaką kolwiek szansę przebić się na rynku dzielonym i rządzonym przez największych. Mam nadzieję że dożyjemy kiedyś czasów kiedy kupując grę w pódełku dostaniemy wersję na pc/mac, playstation i xboxa. Pierwszy krok w postaci Portala 2 został już zrobiony byle tak dalej. Steam może i jest wilkiem w owczej skórze ale w dużej mierze to on utrzymuje rynek pc na w miarę przyzwoitym poziomie

Add Comment Register



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>