Okazuje się, że Microsoft nie wycisnął jeszcze siódmych potów ze swojego najnowszego produktu. Przedstawiciele firmy zapowiadają czterokrotne zwiększenie dokładności urządzenia. Czy to możliwe? Okazuje się że tak!
Studio odpowiedzialne za rozwój urządzenia, udzieliło informacji iż udało się im zwiększyć jego możliwość – ponoć aż czterokrotnie! W najbliższym czasie, Kinect będzie posiadał możliwość zarejestrowania dłoni wraz z palcami graczy. Na pewno otworzy to furtkę dla poważniejszych produkcji.
Mimo wszystko, można się zastanawiać jak chcą to osiągnąć skoro premierę Kinecta mamy już dawno za sobą. Okazuje się, że wystarczy zwiększyć rozdzielczość w jakiej pracuje kamera Kinecta. Aktualnie wynosi ona 320x240px, natomiast docelowo osiągnie ilość 640x480px. Na szczęście obejdzie się bez ponoszenia dodatkowych kosztów, ponieważ zmiany zostaną wprowadzone tylko na poziomie nowego firmware’u.
Na koniec „ciekawa” modyfikacja do Kinecta :)
Dobre zagranie marketingowe, wypuszczenie produktu słabego, tylko po to aby Ms pokazał jaki jest extra/super udoskonalając go. Zapewne gdyby Kinect sprzedał się słabo, wypuściliby Kinect Hardcore Edition, dokładniejszą itd.
Dokładnie tak samo pomyślałem. Zastanawiam się dlaczego nie mogli tego zaimplementować przed premierą Kinecta. Może ktoś od tamtego czasu wymyślił koło… ?
Już tłumacze dlaczego. Ms wypuszcza Kinecta, gracze skarżą się że nie jest to precyzyjne itd. Ms przewidziało to, i obniżyło jego możliwości na start. Teraz wypuszczają patcha który poprawi to a gracze będą sądzili że mają świetną platformę do gier.
A teraz sytuacja, gdy Ms wypuszcza od razu dokładne urządzenie. Prawdziwi gracze odpalają to, widzą jakieś casualowe gierki w których Kinect nie może pokazać pełni mocy, i mówią „bleh…” a Ms zostaje bez kart, którymi może zagrać. Działa to na zasadzie, znalezionej dychy w kieszeni starych spodni, jeżeli nic nie oczekiwałeś, tym niespodzianka lepsza.
Jeśli ktoś interesuje się elektroniką, wie że to spowoduje tylko i wyłącznie większą awaryjność/nie responsywność sprzętu. Czy to powód do zadowolenia… prędzej czy później i nawet nie chcąc, kolejne egzemplarze Kinecta będą sugerowały odpowiedź.
Są dwa sposoby podbijania rozdzielczości na takiego typu kamerach. Pierwsza, to sztuczne rozciąganie obrazu ( znany wszystkim tryb FULL-HD w Xboxie360 ), oraz podawanie większego napięcia na sensor optyczny ( w domyśle cała kamera ), i przeprogramowanie go do zapisywania większej ilości pixeli ( co też nie jest zbyt eleganckie, bo część z pixeli w takiej drodze uzupełniania, powstaje wpisana przez algorytm ).
Jednak sprawa z Kinectem wydaje się przemykać pomiędzy tymi dwoma sytuacjami. Kinect opiera się na najtańszych z możliwych w produkcji optycznych układach CMOSowych. Są one bardzo wrażliwe na zmiany częstotliwości, a po drugie mają tendencje do totalnego braku dynamizmu. To jest temat, z którym zapewne nie spotkało się większość naszych słuchaczy – jednak teoretycznie, Kinect będzie teraz zczytywał obraz JESZCZE wolniej…
Update musi przemielić algorytmu rozpoznawania postaci. Musi… ja sobie tego po prostu inaczej nie wyobrażam. To była by już kpina.
Poza tym, sterownik openKinect działa 40% wydajniej, niż ten który obsługuje Xbox360. Tak w ogolę – poza tematem :)
A jednak odinku okazało się to wielką plotką…
źródło: http://www.xbox360achievements.org/news/news-7186-Extra-Kinect-Accuracy–No–Says-Microsoft.html