Nareszcie jest! Ubisoft łaskawie wypuszcza dla nas video prezentujące pierwsze przebłyski rozgrywki z trzeciej części Assassins Creed! Czy akcje Connora zrobią na was tak pozytywne wrażenie jak na mnie? W rozszerzeniu więcej informacji.
Oto co możemy wyciągnąć z owego filmiku:
* video prezentuje grę w wersji pre-alpha,
* widzimy, zupełnie nowe, bardziej naturalne animacje w trakcie chodzenia po drzewach,
* ludzie na ulicach wydają się spoglądać podejrzliwie na naszego assassyna (być może nie są jednak aż tak głupi),
* dla zwiększenia dynamizmu, przeszkody można nie tylko przeskakiwać, ale również omijać je ślizgiem,
* ukryte ostrze jest teraz w pełni ruchome i można nawet doczepić do niego linkę by efektownie podwiesić wroga na gałęzi (czyli chyba już nie jest tak „ukryte” ;) ),
* niedźwiedź zachodzący Connora przypomina, że przebywając w lesie możemy być zarówno łowcą, jak ofiarą,
* będziemy brać udział w bitwach setek, czy nawet tysięcy żołnierzy,
* Connor może używać żołnierzy jako żywych tarcz by zasłonić się od ostrzału,
* w trakcie biegu mamy teraz możliwość wskakiwania do wnętrz budynków,
* nowy system walki pozwala na płynniejsze przechodzenie animacji i podwójne zabójstwa,
* assassyn nie musi się już zatrzymywać przy każdym zabójstwie – ukrytego ostrza można używać w trakcie poruszania się (tracimy jednak dość dużo pędu, co oczywiste),
* na filmie gra chodzi niezwykle płynnie (60 FPS jak się nie mylę), jednak nie nastawiałbym się, że gotowy produkt będzie tak działał na konsolach.
No i powiedzcie szczerze – czy to nie wygląda imponująco?
Właśnie takich zmian i ewolucji się spodziewałem i mnie to w pełni satysfakcjonuje. Ciekawi mnie jeszcze tylko jak jest rozwiązany system strzelania z broni palnej, ale poza tym – MIÓD. Trzeba kupić nowego laptopa przed końcem roku ;)
EDIT: Nie mogę się nacieszyć, że nareszcie nas assassyn nie zatrzymuje się przy każdym zabójstwie – ta ostatnia akcja z trailera pokazuje jak powinno to wyglądać od samego początku.
Widzę, że Bizon jesteś tak napalony na tego Assassyna jak Ja na nową Ghost Reconkę. DOBRZE :P
Sama animacja przeskakiwania z gałęzi na gałąź wygląda rewelacyjnie ale do tego już żabojady zdążyły nas przyzwyczaić.
Liczyłem na to że pokażą gameplay z rzeczywistej kamery, razem z hudem postaci i jak przemodelowali walkę, skradanie… tfu! w miarę ciche zabijanie bo jak to tak oglądam to odczuwam wrażenie jakby to nie był czysty gameplay tylko jakieś urywki z cutscenek. Dziwna forma pokazania gameplayu w ruchu.
Fajnie że tylu ludu na ekranie się szwęda po placu boju ale chciałbym aby unikano sytuacji „One man, thousand people against us… Now, prepare to fight!” – Mam nadzieję, że takich misji nie będzie.
Nie wiem za bardzo jak oni zamierzają urozmaicić misje aby nie było tego deja vu z poprzednich części ale jeśli to im się uda to chwała im.
Atak z podwieszaniem ofiary do góry do drzewa (Patent zapożyczony z gry o kobiecie ninja z tym że tam zabijano w taki sposób po cichu a nie po to aby zwrócić czyjąś uwagę?) nie jest niczym nowym ale fajnie że ta mechanika się znajduje.
Walka z niedźwiedziem… już widzę, że zamiast uciekać przed nim to będzie próbował swoich sił w zwarciu. I jeszcze wygra! Takie przeczucie, ludzie wciąż lubią hoolywódzkie, oderwane od rzeczywistości sytuacje :P
Wygląda też na to iż gra bardziej będzie skupiać się na wartkiej akcji niż na cichym eliminowaniu ale mogę się mylić, wszak to jest dopiero pierwszy gameplay.
Nigdy nie ukrywałem, że od strony rozgrywki bardzo lubię serię AC pod względem rozgrywki.
Patrząc wstecz, Brotherhood pozostaje chyba jedną z najprzyjemniejszych gier, w jakie grałem przez ostatnie 2 lata. Lubię połączenia akcji i skradania, tym bardziej tak dobrze zmieszane jak w tym przypadku (stąd też moje uwielbienie dla gier o Batmanie ;)). Nie grałem w Revelations, więc trudno mi się wypowiedzieć, ale jeżeli tej „sub-częsci” coś brakowało, to AC3 powinno to nadrobić. I nie dbam o to, czy będziemy walczyć z niedźwiedziami, czy łazić w tłumie i świecić swoim białym kapturem – póki będzie przyjemnie w to grać, to mi starczy. AC nigdy nie było serią realistyczną, ani stricte skradankową.
Ja tylko czekam na komentarz odina, który pewnie zjedzie moje zachwyty.
Kiedy zobaczyłem tę scenę z początku, gdy asasyn przechadza się po porcie, a ludzie się na niego gapią, przypomniał mi się dowcip z serii o Stirlitzu (ruski odpowiednik Hansa Klossa jakby ktoś nie wiedział):
W dniu Święta Majowego Stirlitz założył czapkę czerwonoarmisty, chwycił czerwony sztandar i przemaszerował się po korytarzach Biura Bezpieczeństwa Rzeszy, śpiewając Międzynarodówkę i inne rewolucyjne pieśni. Jeszcze nigdy nie był tak blisko wpadki. ;)
Podobał mi się też fragment z samej końcówki, gdy Conor praktycznie wleciał w grupę ponad tuzina żołnierzy, a ci elegancko się odsunęli, żeby przypadkiem nie utrudniać dostępu do ich komandira. Brytyjczycy to jednak dżentelmeni w każdym calu, niezależnie od sytuacji. ;)
http://db.tt/UawtM9CT Bizon, naprawde? Ty wandalu.
Niektórym to się naprawdę od internetowej sławy w głowie poprzewracało. Celebryci…
Ktoś chce splamić me dobre imię? Jak śmie?! Chyba nie wie, kto w tej dziupli rąbie beton siekierą..
Lololololo :D Miałem lepsze! Bizon stał w realu i reklamował piwo żubr! Niby żubr ale widać, że bizon! Od razu było widać!
A ja widzialem sie z bliska z Super Bizonem :)
A ja mam jedynego prawdziwego Bizona na co dzień i was zatkało. Ha. ;)
między d… pośladkami?
Nie Jaruto, chodziło o MNIE. Rozumiem, że teraz chcesz wpier… żebym cię pobił?
Nie Bizon, to nie było bezpośrednio do ciebie ^^ Mój młodszy brat kiedyś wypalił z takim tekstem, że ma w dupie bizony. O co w tym chodziło… a co się przylepia do włosów w odbycie, lol? Sam tego chyba nie wymyślił, skądś to usłyszał : P Tak, to miało być głupie.
Nic do nikogo nie mam. Po prostu taki świński żart skierowany do Froga ; d
Aha. No śmieszne…
Tak, ubaw po pachy.
Robimy wszystko byle tylko zboczyć z tematu zamiast gadać na temat.
No Pan, Panie jaruto właśnie zaczął temat swoim „żartem” ;)
Mam wrażenie, że nie wiedziałeś/nie wiesz kim jestem tak do końca i wziąłeś mnie za trolla na stronie. Albo może żal ci tego,że jestem w związku z Bizonem i chciałeś mi dopiec dziwnym żartem…?
To oczywiście pytanie retoryczne. Racja – zacznijmy pisać na temat Assasin’s Creed III bo najwyraźniej innego tematu NIE WOLNO poruszać w komentarzach. Pokój wszystkim, pozdrawiam :)
Jaki tam pan, daj spokój…
Nie miałem na celu obrazić kogoś ale jeśli poczułeś się urażony to sorry, nie chciałem i nie chcę z nikim wchodzić w konflikt. Tak, nawet z kimś kogo kompletnie nie znam.
Można poruszać inne tematy. To mi coś odbiło dzisiaj i zachowałem się nie tak jak zwykle.
To tyle z mojej strony. Pokój.
Tak, weźcie się za włosy i o ziemię ;]
Pamiętam początki – przepiękna gra, grafika górnolotna, efektowne skoki, widoki z lotu ptaka, galopowanie na cudnym rumaku i sam Altaïr, wrr… te jego kocie ruchy ;) Wszystko żyje, niesamowita wprost interaktywność z otoczeniem, mieszkańcy reagują na nasze zachowanie. Oryginalny system walki, choć trzeba trochę się natrudzić i czasami dość długo to trwa zanim przeciwnik popełni błąd oraz oryginalny system sterowania, to potrafi naprawdę zachwycić. Szkoda tylko, że naszego skrytobójcę pozbawiono kuszy i w walce na odległość możemy korzystać wyłącznie z noży. Po jakimś czasie rozgrywka, a dokładniej misje zalatują monotonią, abarot to samo. Mimo tego jedynka, to bardzo mocna pozycja, w kolejne mam zamiar jeszcze się zagrać, w tym koniecznie nabyć trójeczkę.
Eh, dobrych tytułów jest znacznie więcej niż czasu na tego pokroju rozrywkę.