Co ja paczę i dlaczego Jaruto zawraca mi tym tyłek? Przed wami pierwsze ekskluzywne materiały z gry Ghost Recon: Future Solider, których nie znajdziecie nigdzie indziej, niemal na żadnym polskim serwisie dotyczącym gier! Rozsiądźcie się wygodnie i oglądajcie gdyż materiałów jest sporo a sama gra zapowiada się rewelacyjnie! Jakie macie zdanie na temat nowej produkcji ze studia Ubisoft Paris i Ubisoft Red Storm?
Dlaczego interesuje mnie ten tytuł? Najprościej będzie jeśli obejrzycie filmiki poniżej, całość to swoisty samouczek w grze. Podoba się, nie podoba – jeśli możecie wyraźcie swoje zdanie pod spodem ;) Dzięki z góry i zapraszam do dyskusji!
Informacje o jaruto
Gracz który uważa iż dzisiejszy poziom trudności normal jest jak easy kilkanaście lat temu. Początkowo, (bo już od źrebaka) miał styczność z grami na NESa, konsoli Commodore u kuzyna a dopiero kilka lat później zaczął grać na PC-tach - miłośnik gier akcji, taktycznych militarnych strzelanek, platformówek, skradanek. Lubi ginąć często i gęsto ale irytacja może przyjść szybko gdy to nie umiejętności zawodzą (jakie by nie były), a okropnie napisane sterowanie które z trudem przechodzi mu przez gardło, zwłaszcza jeśli pojedynczy klawisz, przycisk jest przypisany do wielu akcji jak to się w dzisiejszych czasach robi. Ponadto zacięty fan Batmana jak i Mangi&Anime.
Uwielbia aktywnie spędzać czas, trenując zarówno K1 i system walki ulicznej - Israeli Krav Maga. Lubi czytać książki z gatunku political thriller.
Obecnie uczy się zaocznie na studium Informatycznym w Białymstoku.
Cóż, te filmiki są klinicznym przykładem, że twórcy posunęli się za daleko w upraszczaniu swoich gier i przystosowywaniu ich do niedzielnych graczy. Ogromna strzałka na pół ekranu z oznaczeniem celu misji? Rly? Na dodatek te komunikaty podpowiadające kiedy jest kontakt z wrogim oddziałem, kiedy teren jest oczyszczony, czy kiedy wróg się zbliża i może zauważyć kierowaną przez gracza postać, itp. Do tego należy dodać te ułatwiacze w postaci m.in. trwałej niewidzialności (gdyby to chociaż działało przez krótki czas…), przez które gra wygląda na taką, która praktycznie nie stanowi żadnego wyzwania. Mnogością rozwiązań ta gra też nie powala, praktycznie z tego co widać grę można przejść oznaczając cele po kolei i kasować je jednym przyciskiem. Rozwalił mnie sposób przedstawienia rzekomo dwóch wariantów odbicia zakładników, które sprowadzały się do wykonania dokładnie tych samych czynności i rozwiązania sytuacji w dosłownie identyczny sposób.
Napiszę tak, gdyby nie te wszystkie szmery-bajery, beznadziejny interfejs, wszechobecne podpowiadacze i ułatwiacze, być może grą bym się zainteresował. Niestety to wszystko tam jest, dlatego mam tylko dwa pytania. Czy twórcy mają mnie za idiotę, że muszą mnie komunikować o takich oczywistych rzeczach, jak jest to zaprezentowane w materiale? Oraz najważniejsze czy to jest jeszcze gra? Czy nie jest to już przypadkiem „samograj”, interaktywny film, w którym każdy etap przechodzi się praktycznie sam, bo od gracza nie wymaga się właściwie niczego? Ja już skreśliłem tę grę po kiepskich trailerach, a te filmiki niestety w żaden sposób nie odwiodły mnie od mojego przekonania względem tej produkcji. Sorry z hejt, ale naprawdę czuję wewnętrzne fuj kiedy widzę tego typu gry. ;p
Wiesz, hate nie jest niczym złym jeśli jest uzasadniony.
Podpowiedzi w postaci strzałek będzie można wyłączyć w menu głównym.
Co do niewidzialności – zweryfikuje się to w trakcie grania bo prezentacje na ogół są ustawiane na możliwie najniższy poziom trudności zawsze.
Te wszędobylskie graficzne odpowiedzi to nic innego jak rozszerzona rzeczywistość którą mają Duchy, bo tak nazywa się ta jednostka specjalna, odpala się ją poprzez wmontowane specjalne okulary przez co tylko oni wiedzą o tych informacjach pojawiających się w czasie rzeczywistym, przeciwnicy już nie.
Za wcześnie aby wyrokować czy gra będzie jednym wielkim samograjem bazując tylko na jednym wielkim tutorialu który został pokazany w tej grze, nie uważasz? Zobacz, nawet podczas burzy piaskowej gra podpowiada aby włączyć magnetyczną wizję bo przez taką zamieć normalnie nic nie widać.
Z wywiadów wiem, że początek ma być takim wprowadzeniem bardzo liniowym aby przygotować graczy na rozległe tereny i większe wyzwania, nie muszę dodawać że sztuczna inteligencja w 90% jest nieoskryptowana w całym wątku fabularnym.
Problemy jakie nadal widzę:
– Kamuflaż który nie ma nic wspólnego z rzeczywistością i psuje mi tą grę niebagatelnie
– Magnetyczne gogle to idiotyzm zajmujący drugą pozycje
– Zabezpieczanie strefy w której rozbił się samolot to strzelanie dopóki gra nie poinformuje nas – tak to już wszyscy
– Znajdywanie ciał zabitych przeciwników dzieje się zdecydowanie za rzadko. W ogóle niewiele się trzeba o to martwić. Gra zmienia się w brnij do przodu i strzelaj kiedy trzeba
Najgorsze jest to, że jak udowadnia gameplay to nie są opcjonalne składniki tej gry. W niektórych misjach po prostu trzeba z nich korzystać. A jeszcze raz nadmienię: dwa pierwsze podpunkty to góry głupoty usypane z bredni i wybujałej wyobraźni. Conviction miało sonar gogle – Future Solider idzie jeszcze dalej. Czy mi się podoba – mniej więcej, ale te gadżety… mogli zostawić tego drona, z tym byłoby całkiem wiarygodnie.
Aby się wytłumaczyć.
Czy istnieją instrumenty zdolne do ultrasonografii dużych terenów? Tak i mieszą się w budynkach zasilanych bezpośrednio z elektrowni. Czy istnieje coś co może zbliżyć się do tego co przedstawia gra? Nie – ilość energii potrzebnej do czegoś takiego jest kolosalna a sam efekt wysoce szkodliwy dla człowieka. Natężenie dźwięku powoduje wewnętrzne urazy w mózgu, krwotok wewnętrzny i rozerwanie organów miękkich w ciele. Śmierć następuje w przeciągu 10 sekund.
Czy są maszyny które magnetycznie obrazują pole walki? Nie. Aby skan magnetyczny zadziałał potrzebne są cewki stale zanurzone w ciekłym helu aby nie wybuchły z przegrzania oraz zasilane kolosalnymi ilościami energii. A to wszystko aby wykonać obrazowanie czaszki, które wymaga zresztą czasem i 40 minut + podawania kontrastu dożylnie. Magnetyzm nie ma zbadanego i udowodnionego negatywnego wpływu na ciało człowieka, jednak liczby potrafią przerazić. Siła pola magnetycznego ziemi wynosi 0.00005 Tesli, aparat do obrazowana magnetycznego generuje 3 Tesli. Dodatkowo generuje około od 20 do 200 tysięcy woltów i przerażającą liczbę amperów – szczegółowych danych próżno szukać w książkach specjalistycznych.
Czy istnieje coś takiego jak optyczny kamuflaż? Nie i przez wiele wiele lat nie będzie istniał. Nie chce mi się tego tłumaczyć w oparciu o własności fizyczne światła ale to na czym stanęliśmy to naświetlanie materiałów polimerowych za pomocą kamer, nieudane eksperymenty z materiałem Trivex oraz beznadziejne nadzieje pokładane w OLED. Efekt – 50 lat prac nie przyniósł żadnych wyników. Jeszcze przez setki lat nie będzie czegoś takiego jak optyczny kamuflaż, chyba że dokona się jakiś przełom w fizyce z zakresu optyki i materiałów (liczba Abbego).
Przestańmy ludziom wodę z mózgów robić ;) Mimo wszystko, jeśli nie patrzeć na te „drobne” szczegóły, gra wygląda fajnie.
Może faktycznie zapędziłem się w swojej ocenie tej gry, ale ona ma tytuł ghost recon, w dodatku twórcy reklamują swój produkt jako grę taktyczną, a oni prezentują ją tak by spodobała się ona niedzielniakowi, idąc tym samym po linii najmniejszego oporu, prezentując przy tym jakieś oklepane sekwencje typowe dla gier akcji, które dla gier taktycznych sensu stricte powinny mieć najmniejsze znaczenie. To znaczy w teorii tworzą złożoną i wymagającą produkcję, a ze wszelkich materiałów jakich bym nie widział ukazuje się obraz typowej gry akcji tyle tylko, że z możliwością kierowania zespołem. W Binary Domain też prowadzisz swój oddział i możesz wydawać polecenia poszczególnym jego członkom, ale nikt przy zdrowych zmysłach nie nazwałby tej produkcji grą taktyczną. Ponieważ twórcy tego nowego GR tak usilnie skupili się w pokazywaniu w swoich materiał akcji, wybuchów, strzałów w kolano, whatever, że nie pozostaje mi nic innego niż uwierzyć, że to prawdziwy obraz gry, a wszelkie obietnice o skomplikowaniu i taktyce można sobie wsadzić… między bajki. ;p
Gdyby pokazali choć jeden materiał, w którym zostałoby ukazane mikro zarządzanie zespołem, planowanie misji a w niej jakiekolwiek podstawowe manewry, chociażby te najprostsze oskrzydlenie przeciwnika, albo przygwożdżenie ogniem które w grach zostało wprowadzone sto lat temu, to wtedy byłaby inna rozmowa. ;p Ale po co w grze taktycznej takie komplikacje, skoro i tak clue rozgrywki sprowadza się do „wrzucenia” niewidzialności, wbicia się w środek bazy i rozwalaniu przeciwników w ilościach hurtowych? ;> Już pomijam to co napisał odin, bo może w jakimś specjalnym trybie hardcore, dałoby się wyłączyć te wszystkie niepotrzebne gadżety (w co szczerze wątpię), więc jeszcze jakoś dałoby się odratować tę grę. ;p Ale ja na podstawie zapowiedzi szczerze mówiąc nie widzie nic innego prócz kolejnej bombastycznej strzelanki. ;(
Nikt nie stara się robić wody w mózgu, to tylko gra ; )
Gra zapowiada się obiecująco, zobaczymy co z tego wyjdzie. W zarządzaniu ekwipunku można te sensory zastąpić np. granatami błyskowymi a najwyższy poziom trudności będzie miał poziom Elite. No zobaczymy.
Pre-order już mam złożony dawno i z chęcią pokażę let’s play gry jak to rzeczywiście wygląda już poza Zambią gdy ta gra wyjdzie na PC (2 tygodnie później niż wersje konsolowe).
W tej grze nie ma czasu obecnego – to jest rok 2052.
Myślicie, że ktokolwiek będzie się przejmował taką technologią w grze jeśli się dowie w których czasach odbywają się te tajne misje? Nie sądzę.
Jeśli będzie opcja wyłączenia tego tego to ja jak najbardziej chce zagrać. Zresztą nawet bez tego, ale co do roku 2052 – nie ma szans na te gizmosy :) Jak chcesz zrobię o tym artykuł, ale dla mnie to jest mieszanie fikcji z rzeczywistością gdzie fikcja jest podszyta przesłankami jakoby takie coś było w ogóle możliwe.
odin, też tego nie kupuję co oni tam nawydziwiali i masz rację, że ubisoft przesadza – widać strasznie uwielbiają fantazjować z nowoczesną technologią, ale mam dobre wieści… będziemy mieli wybór w dobieraniu sprzętu przed misją aby nie korzystać z tych gizmosów nigdy, np. zastąpęjąc drony (tak, dronów nie wyrzucili) granatami dymnymi, granaty sensoryczne aka wallhack – błyskowymi/odłamkowymi, magnetic view – noktowizorem to jest taka możliwość, serio. Ja przynajmniej nie zamierzam korzystać z podstawowego, futurystycznego wyposażenia bo na moje psują one rozgrywkę i to mocno. Widzenie przeciwników przez ściany, latający i bezszelestny dron? Dajcie spokój, meh…
Jedynie do czego jesteśmy zmuszani to ten kamuflaż optyczny ale i to da się przeboleć jeśli to jest jedyna rzecz do której nas zmuszają no i jeśli przy sobie będziemy mieć standardowe wyposażenie wojskowe (tylko dwa miejsca są na takie podręczne gadżety u każdego z Duchów) i wtedy rozgrywka myślę, że nabierze rumieńców, zwłaszcza ze znajomymi we czterech w trybie kampanii : )
Bezszelestne statki powietrzne istnieją i mają się dobrze. Czas przelotu to jakieś 10 minut maksymalnie + kamera HD i nadajnik radiowy. Minusem jest zasięg do około 100 metrów oraz długie ładowanie baterii. Ale w to uwierzę bo to rzeczywiście może mieć przy sobie żołnierz i widziałem nawet odpowiednie nakolanniki oraz buty które poprzez uciskanie odpowiednich miejsc były w stanie ładować ogniwa zawarte w „śmigłowcu”. Innymi słowy chodząc, generowałeś około 4.5V co wystarczyło aby spokojnie naładować baterie w ciągu 6-7 godzin. Zawsze coś. Są również plecaki z ogniwami słonecznymi, które w zależności od pogody są w stanie zasilić baterie normalnego telefonu do 100% pojemności nawet w godzinę. Tak więc możliwości jest wiele a i implementacja była by ciekawa – chcesz używać drona częściej? No to obserwuj jego baterie.
Dodatkowo w czasie burzy piaskowej nie działa żadna łączność radiowa ze względu na naturę sygnału radiowego.
Masz na myśli te drony zwiadowcze ARGUS-IS http://tinyurl.com/6qsskm4 czy podobny model który ma takie same właściwości jak ten w Future Soldier?
Przy okazji, te drony w grze trzeba ładować często i mają ograniczony zasięg, (chociaż na pewno nie będziesz ładował drona przez tyle godzin bo to tylko gra).
No podczas burzy piaskowej łączność w ogóle nie działa, zgodzę się.
Nie, są modele quadrokopterów które posiadają elektryczne silniki i śmigła z lekkiego plastiku. Bardzo niewiele hałasują a gdy są już w górze prawie ich nie słychać. Modele militarne posiadają łącze radiowe, akumulatory przynajmniej litowo-fosforanowye, kamery HD oraz znacznie bardziej wydajne i super ciche silniki (około 35 decybeli z 40 metrów) oraz ultra lekką konstrukcję. Tak wygląda model oparty na projekcie cywilnym: http://www.youtube.com/watch?v=PVt8eN4lGJ0
A te drony militarne potrafią teraz chować skrzydła aby przyczepić go do swojej uprzęży i do tego jeszcze mają optyczny kamuflarz gdy składają się w pojazd jezdny? No właśnie, ten dron w grze to ma, lol : P
Pomóż nam rozwijać DualShock Podcast! Znajdziesz nas na facebooku gdzie będziesz mógł klikać lajki! A dodatkowo wysyłać nam propozycje matrymonialne. Niestety nie mamy swojej strony na myspace ;(
Sprawdź kto sponsoruje nagrody!
CHAT
Aby zamknąć, kliknij dwukrotnie *poza* okienkiem chatu.
jarutoZagląda tu jeszcze ktoś? Tak czy inaczej... zakupiłem sobie ostatnio Shadow Tactics: Blades of the Shogun które śledziłem od dawna i szczęśliwie się złożyło że niemieckie studio (składające się z 19 osób) dało radę i wypuścili grę na silniku Unity 5 której nie powstydziliby się nawet ludzie którzy tworzyli Commandosa czy też ci od Desperados: Wanted Dead or Alive. Polecam się przyjrzeć. Do pobrania jest demo na steamie.
Gralem w betę,myślę nad zakupem.Zapowiada się świetnie.
Cóż, te filmiki są klinicznym przykładem, że twórcy posunęli się za daleko w upraszczaniu swoich gier i przystosowywaniu ich do niedzielnych graczy. Ogromna strzałka na pół ekranu z oznaczeniem celu misji? Rly? Na dodatek te komunikaty podpowiadające kiedy jest kontakt z wrogim oddziałem, kiedy teren jest oczyszczony, czy kiedy wróg się zbliża i może zauważyć kierowaną przez gracza postać, itp. Do tego należy dodać te ułatwiacze w postaci m.in. trwałej niewidzialności (gdyby to chociaż działało przez krótki czas…), przez które gra wygląda na taką, która praktycznie nie stanowi żadnego wyzwania. Mnogością rozwiązań ta gra też nie powala, praktycznie z tego co widać grę można przejść oznaczając cele po kolei i kasować je jednym przyciskiem. Rozwalił mnie sposób przedstawienia rzekomo dwóch wariantów odbicia zakładników, które sprowadzały się do wykonania dokładnie tych samych czynności i rozwiązania sytuacji w dosłownie identyczny sposób.
Napiszę tak, gdyby nie te wszystkie szmery-bajery, beznadziejny interfejs, wszechobecne podpowiadacze i ułatwiacze, być może grą bym się zainteresował. Niestety to wszystko tam jest, dlatego mam tylko dwa pytania. Czy twórcy mają mnie za idiotę, że muszą mnie komunikować o takich oczywistych rzeczach, jak jest to zaprezentowane w materiale? Oraz najważniejsze czy to jest jeszcze gra? Czy nie jest to już przypadkiem „samograj”, interaktywny film, w którym każdy etap przechodzi się praktycznie sam, bo od gracza nie wymaga się właściwie niczego? Ja już skreśliłem tę grę po kiepskich trailerach, a te filmiki niestety w żaden sposób nie odwiodły mnie od mojego przekonania względem tej produkcji. Sorry z hejt, ale naprawdę czuję wewnętrzne fuj kiedy widzę tego typu gry. ;p
Wiesz, hate nie jest niczym złym jeśli jest uzasadniony.
Podpowiedzi w postaci strzałek będzie można wyłączyć w menu głównym.
Co do niewidzialności – zweryfikuje się to w trakcie grania bo prezentacje na ogół są ustawiane na możliwie najniższy poziom trudności zawsze.
Te wszędobylskie graficzne odpowiedzi to nic innego jak rozszerzona rzeczywistość którą mają Duchy, bo tak nazywa się ta jednostka specjalna, odpala się ją poprzez wmontowane specjalne okulary przez co tylko oni wiedzą o tych informacjach pojawiających się w czasie rzeczywistym, przeciwnicy już nie.
Za wcześnie aby wyrokować czy gra będzie jednym wielkim samograjem bazując tylko na jednym wielkim tutorialu który został pokazany w tej grze, nie uważasz? Zobacz, nawet podczas burzy piaskowej gra podpowiada aby włączyć magnetyczną wizję bo przez taką zamieć normalnie nic nie widać.
Z wywiadów wiem, że początek ma być takim wprowadzeniem bardzo liniowym aby przygotować graczy na rozległe tereny i większe wyzwania, nie muszę dodawać że sztuczna inteligencja w 90% jest nieoskryptowana w całym wątku fabularnym.
Problemy jakie nadal widzę:
– Kamuflaż który nie ma nic wspólnego z rzeczywistością i psuje mi tą grę niebagatelnie
– Magnetyczne gogle to idiotyzm zajmujący drugą pozycje
– Zabezpieczanie strefy w której rozbił się samolot to strzelanie dopóki gra nie poinformuje nas – tak to już wszyscy
– Znajdywanie ciał zabitych przeciwników dzieje się zdecydowanie za rzadko. W ogóle niewiele się trzeba o to martwić. Gra zmienia się w brnij do przodu i strzelaj kiedy trzeba
Najgorsze jest to, że jak udowadnia gameplay to nie są opcjonalne składniki tej gry. W niektórych misjach po prostu trzeba z nich korzystać. A jeszcze raz nadmienię: dwa pierwsze podpunkty to góry głupoty usypane z bredni i wybujałej wyobraźni. Conviction miało sonar gogle – Future Solider idzie jeszcze dalej. Czy mi się podoba – mniej więcej, ale te gadżety… mogli zostawić tego drona, z tym byłoby całkiem wiarygodnie.
Aby się wytłumaczyć.
Czy istnieją instrumenty zdolne do ultrasonografii dużych terenów? Tak i mieszą się w budynkach zasilanych bezpośrednio z elektrowni. Czy istnieje coś co może zbliżyć się do tego co przedstawia gra? Nie – ilość energii potrzebnej do czegoś takiego jest kolosalna a sam efekt wysoce szkodliwy dla człowieka. Natężenie dźwięku powoduje wewnętrzne urazy w mózgu, krwotok wewnętrzny i rozerwanie organów miękkich w ciele. Śmierć następuje w przeciągu 10 sekund.
Czy są maszyny które magnetycznie obrazują pole walki? Nie. Aby skan magnetyczny zadziałał potrzebne są cewki stale zanurzone w ciekłym helu aby nie wybuchły z przegrzania oraz zasilane kolosalnymi ilościami energii. A to wszystko aby wykonać obrazowanie czaszki, które wymaga zresztą czasem i 40 minut + podawania kontrastu dożylnie. Magnetyzm nie ma zbadanego i udowodnionego negatywnego wpływu na ciało człowieka, jednak liczby potrafią przerazić. Siła pola magnetycznego ziemi wynosi 0.00005 Tesli, aparat do obrazowana magnetycznego generuje 3 Tesli. Dodatkowo generuje około od 20 do 200 tysięcy woltów i przerażającą liczbę amperów – szczegółowych danych próżno szukać w książkach specjalistycznych.
Czy istnieje coś takiego jak optyczny kamuflaż? Nie i przez wiele wiele lat nie będzie istniał. Nie chce mi się tego tłumaczyć w oparciu o własności fizyczne światła ale to na czym stanęliśmy to naświetlanie materiałów polimerowych za pomocą kamer, nieudane eksperymenty z materiałem Trivex oraz beznadziejne nadzieje pokładane w OLED. Efekt – 50 lat prac nie przyniósł żadnych wyników. Jeszcze przez setki lat nie będzie czegoś takiego jak optyczny kamuflaż, chyba że dokona się jakiś przełom w fizyce z zakresu optyki i materiałów (liczba Abbego).
Przestańmy ludziom wodę z mózgów robić ;) Mimo wszystko, jeśli nie patrzeć na te „drobne” szczegóły, gra wygląda fajnie.
Może faktycznie zapędziłem się w swojej ocenie tej gry, ale ona ma tytuł ghost recon, w dodatku twórcy reklamują swój produkt jako grę taktyczną, a oni prezentują ją tak by spodobała się ona niedzielniakowi, idąc tym samym po linii najmniejszego oporu, prezentując przy tym jakieś oklepane sekwencje typowe dla gier akcji, które dla gier taktycznych sensu stricte powinny mieć najmniejsze znaczenie. To znaczy w teorii tworzą złożoną i wymagającą produkcję, a ze wszelkich materiałów jakich bym nie widział ukazuje się obraz typowej gry akcji tyle tylko, że z możliwością kierowania zespołem. W Binary Domain też prowadzisz swój oddział i możesz wydawać polecenia poszczególnym jego członkom, ale nikt przy zdrowych zmysłach nie nazwałby tej produkcji grą taktyczną. Ponieważ twórcy tego nowego GR tak usilnie skupili się w pokazywaniu w swoich materiał akcji, wybuchów, strzałów w kolano, whatever, że nie pozostaje mi nic innego niż uwierzyć, że to prawdziwy obraz gry, a wszelkie obietnice o skomplikowaniu i taktyce można sobie wsadzić… między bajki. ;p
Gdyby pokazali choć jeden materiał, w którym zostałoby ukazane mikro zarządzanie zespołem, planowanie misji a w niej jakiekolwiek podstawowe manewry, chociażby te najprostsze oskrzydlenie przeciwnika, albo przygwożdżenie ogniem które w grach zostało wprowadzone sto lat temu, to wtedy byłaby inna rozmowa. ;p Ale po co w grze taktycznej takie komplikacje, skoro i tak clue rozgrywki sprowadza się do „wrzucenia” niewidzialności, wbicia się w środek bazy i rozwalaniu przeciwników w ilościach hurtowych? ;> Już pomijam to co napisał odin, bo może w jakimś specjalnym trybie hardcore, dałoby się wyłączyć te wszystkie niepotrzebne gadżety (w co szczerze wątpię), więc jeszcze jakoś dałoby się odratować tę grę. ;p Ale ja na podstawie zapowiedzi szczerze mówiąc nie widzie nic innego prócz kolejnej bombastycznej strzelanki. ;(
Nikt nie stara się robić wody w mózgu, to tylko gra ; )
Gra zapowiada się obiecująco, zobaczymy co z tego wyjdzie. W zarządzaniu ekwipunku można te sensory zastąpić np. granatami błyskowymi a najwyższy poziom trudności będzie miał poziom Elite. No zobaczymy.
Pre-order już mam złożony dawno i z chęcią pokażę let’s play gry jak to rzeczywiście wygląda już poza Zambią gdy ta gra wyjdzie na PC (2 tygodnie później niż wersje konsolowe).
W tej grze nie ma czasu obecnego – to jest rok 2052.
Myślicie, że ktokolwiek będzie się przejmował taką technologią w grze jeśli się dowie w których czasach odbywają się te tajne misje? Nie sądzę.
Jeśli będzie opcja wyłączenia tego tego to ja jak najbardziej chce zagrać. Zresztą nawet bez tego, ale co do roku 2052 – nie ma szans na te gizmosy :) Jak chcesz zrobię o tym artykuł, ale dla mnie to jest mieszanie fikcji z rzeczywistością gdzie fikcja jest podszyta przesłankami jakoby takie coś było w ogóle możliwe.
odin, też tego nie kupuję co oni tam nawydziwiali i masz rację, że ubisoft przesadza – widać strasznie uwielbiają fantazjować z nowoczesną technologią, ale mam dobre wieści… będziemy mieli wybór w dobieraniu sprzętu przed misją aby nie korzystać z tych gizmosów nigdy, np. zastąpęjąc drony (tak, dronów nie wyrzucili) granatami dymnymi, granaty sensoryczne aka wallhack – błyskowymi/odłamkowymi, magnetic view – noktowizorem to jest taka możliwość, serio. Ja przynajmniej nie zamierzam korzystać z podstawowego, futurystycznego wyposażenia bo na moje psują one rozgrywkę i to mocno. Widzenie przeciwników przez ściany, latający i bezszelestny dron? Dajcie spokój, meh…
Jedynie do czego jesteśmy zmuszani to ten kamuflaż optyczny ale i to da się przeboleć jeśli to jest jedyna rzecz do której nas zmuszają no i jeśli przy sobie będziemy mieć standardowe wyposażenie wojskowe (tylko dwa miejsca są na takie podręczne gadżety u każdego z Duchów) i wtedy rozgrywka myślę, że nabierze rumieńców, zwłaszcza ze znajomymi we czterech w trybie kampanii : )
Bezszelestne statki powietrzne istnieją i mają się dobrze. Czas przelotu to jakieś 10 minut maksymalnie + kamera HD i nadajnik radiowy. Minusem jest zasięg do około 100 metrów oraz długie ładowanie baterii. Ale w to uwierzę bo to rzeczywiście może mieć przy sobie żołnierz i widziałem nawet odpowiednie nakolanniki oraz buty które poprzez uciskanie odpowiednich miejsc były w stanie ładować ogniwa zawarte w „śmigłowcu”. Innymi słowy chodząc, generowałeś około 4.5V co wystarczyło aby spokojnie naładować baterie w ciągu 6-7 godzin. Zawsze coś. Są również plecaki z ogniwami słonecznymi, które w zależności od pogody są w stanie zasilić baterie normalnego telefonu do 100% pojemności nawet w godzinę. Tak więc możliwości jest wiele a i implementacja była by ciekawa – chcesz używać drona częściej? No to obserwuj jego baterie.
Dodatkowo w czasie burzy piaskowej nie działa żadna łączność radiowa ze względu na naturę sygnału radiowego.
Masz na myśli te drony zwiadowcze ARGUS-IS http://tinyurl.com/6qsskm4 czy podobny model który ma takie same właściwości jak ten w Future Soldier?
Przy okazji, te drony w grze trzeba ładować często i mają ograniczony zasięg, (chociaż na pewno nie będziesz ładował drona przez tyle godzin bo to tylko gra).
No podczas burzy piaskowej łączność w ogóle nie działa, zgodzę się.
Nie, są modele quadrokopterów które posiadają elektryczne silniki i śmigła z lekkiego plastiku. Bardzo niewiele hałasują a gdy są już w górze prawie ich nie słychać. Modele militarne posiadają łącze radiowe, akumulatory przynajmniej litowo-fosforanowye, kamery HD oraz znacznie bardziej wydajne i super ciche silniki (około 35 decybeli z 40 metrów) oraz ultra lekką konstrukcję. Tak wygląda model oparty na projekcie cywilnym: http://www.youtube.com/watch?v=PVt8eN4lGJ0
Do tej pory metody obserwacji polegały na nocnym wypuszczaniu balonów z helem wraz z reflektorem IR lub dziennym zawieszaniu wielozadaniowych balonów wraz z napędem, ewentualnie na kablu (w obu wypadkach). Przykład: http://www.aerialproducts.com/surveillance-systems/ltas-balloon-surveillance.html
Taki dron jest BARDZO drogi, głównie ze względu na cholernie drogie silniki oraz akumulatory.
A te drony militarne potrafią teraz chować skrzydła aby przyczepić go do swojej uprzęży i do tego jeszcze mają optyczny kamuflarz gdy składają się w pojazd jezdny? No właśnie, ten dron w grze to ma, lol : P
eh… kamuflaż*