SingleShock Weekly #39

Witajcie! W tym tygodniu czwartkowy SingleShock przypadł mnie, gdyż Cialny jest chwilowo niedyspozycyjny. Możecie mnie zganić, że tematów mało, ale uwierzcie – na rynku ciekawych newsów naprawdę panuje ostatnio recesja. Zupełnie jak podczas sezonu ogórkowego. Niech to motyla noga świśnie… No ale cóż, lecimy z newsami! :)

4 miliony subskrybentów Elite

Activision przedstawiło ostatnie wyniki swojej nowej usługi Elite. Okazuje się, że już cztery miliony graczy zdecydowało się na obecność wśród użytkowników grupy, z kolei jeden milion – na płatny wariant usługi, który przypomnijmy, kosztuje 50 USD i obejmuje okres jednego roku.

W świecie Elite założono już 80 tysięcy klanów i wysłano 100 tysięcy filmów. Elite stale się rozrasta i ku mojemu zaskoczeniu, chyba właśnie jest w trakcie odnoszenia sukcesu!

Robin w DLC dla Arkham City

Wy wszyscy, którym brakowało obecności Robina w nowym Batmanie, wkrótce będziecie mogli – za cenę około siedmiu dolców – dokupić go sobie. Twórcy zdecydowali się wypuścić postać w DLC. Dobrze przynajmniej, że w ogóle jest dostępny, w końcu mógł ostatecznie skończyć jako exclusive dla preorderowanych egzemplarzy w którymś z wielkich sklepów internetowych.

W paczce znajdziemy oczywiście samą grywalną postać, dwie nowe mapy z wyzwaniami i dwa alternatywne skiny.

Nowy, bezużyteczny patch dla Skyrim

Wiecie, że niedawno udostępniono nowiuteńki patch dla Skyrim? Niestety, nie wnosi on nic do samej gry – zamiast poprawiać swój produkt, twórcy widocznie zdecydowali się podjąć kolejną próbę walki z piraceniem swojej gry i dzięki najnowszej łatce, nie uruchomimy już Skyrim bez włączonego Steama.

Dodatkowo, patch uniemożliwia wykorzystanie programiku, o którym wspomniałem we wtorkowym SingleShocku – ten, dzięki któremu Skyrim mógł wykorzystywać więcej niż 2 GB pamięci RAM. Choć tak czy siak, modderzy wynaleźli już obejście.

Nie wiem, co Bethesdzie odbija do głowy, ale jeżeli dalej będą postępować z graczami jak z przestępcami, którzy chcą uderzyć w ich dobra materialne i twórczą godność, to szykuje się nizły ubaw.

Kinect for Windows

…nie będzie po prostu portem sprzętu z Xboxa na PC. Zaprojektowano wersję urządzenia z paroma drobnymi poprawkami. Między innymi, krótszy kabel USB i zajmująca mniej przestrzeni wtyczka. Także „Near Mode” (tryb, w którym użytkownik znajduje się bardzo blisko kamery) został poprawiony i teraz zamiast 50 cm, widzi dobrze obiekty z 40 cm.

Kinect for Windows doczeka się swojej premiery niedługo po Nowym Roku.

I Am Alive nie trafi na PC – „nie warto“

Ubisoft, jakkolwiek rzadko nie wypowiada się na temat swojej gry, ostatnio dowalił trochę oliwy do wygasającego ognia hype’u. Twórcy zapowiadają, że I Am Alive planowane jest wyłącznie na konsolę. Przypomnijmy, że tytuł będzie downloadable, czyli dostępny jedynie przez dystrybucję cyfrową.

„Słyszeliśmy głośno i wyraźnie, jak gracze pecetowi narzekają, że nie będzie wersji naszej gry dla nich, ale czy ci ludzie robią ten cały hałas z powodu tego, że nie będzie wersji PC, czy może dlatego, że to gra, w którą naprawdę chcą zagrać? Czy kupili by grę, gdybyśmy stworzyli wersję na komputery?” – Stanislas Mettra

Mettra wspomniał też, że nawet gdyby 50.000 ludzi kupiło ich grę na PC, to wciąż nie byłoby warte nakładu pracy wymaganego do stworzenia takiej wersji. Osobiście jestem zawiedziony postanowieniem Ubisoftu, pozostaję jednak wyrozumiały wiedząc, że biznes to biznes i nikt nie ma zamiaru sprzedawać w cenie poniżej kosztów.

Nad czym pracuje CDP RED?

CD Projekt RED poinformowało, że pracują nad nowym, pełnoprawnym tytułem, którego akcja ma się rozgrywać w świecie „zupełnie innym od tego znanego z Wiedźmina”. Wielu w Internecie zakłada, że chodzi o projekt gry Science-Fiction.

Raport na temat CDP RED mówi też, że firma planuj wydać dwie wysokobudżetowe gry w 2014 i 2015 r. oraz dwie nisko- oraz średniobudżetowe gry w okresie 2012-2013. CDP RED zakłada wieloplatformowość.

8itHit

Dziś coś z metallicowych kawałków. Przed wami Nothing Else Matters w wersji ośmiobitowej.