Bang! 154 odcinek i trzy skromne tematy. Nowatorski SuperHot, czyli jak grupa polskich programistów zwróciła na siebie uwagę szerszej publiczności. Zaraz potem, Steam Family Sharing, czyli nasza analiza tymczasowego transferu licencji, porównanie z istniejącymi już rozwiązaniami na rynku oraz brakiem oczekiwanych możliwości, które niestety zostały dość mocno przycięte. Na sam koniec Amnesia: A Machine for Pigs – na świeżo po ukończeniu gry, czy na to właśnie czekaliśmy?
Tabelka czasowa dla wersji audio:
SuperHot oraz twory oparte na silniku Unity – 1:55
Steam Family Sharing, błogosławieństwo czy ciągły niedosyt? – 11:41
Amnesia: A Machine for Pigs, przemyślenia, rewelacje, ocena – 29:05
Zakończenie i propozycja dla słuchaczy :) – 57:32
odin drop boosterów na steam zależy tylko od poziomu steam, a poziom steam od pewnego momentu (8-9 level) tylko od ilości zebranych kompletów kart.
Gry na Unity? Pierwsza moja myśl – Slender!
Nie do końca. Na forum steam można przeczytać że ilość achievmentów, przegranych godzin, ilość znajomych, lata służby i inne rzeczy również wpływają na ilość przyznawanych boosterów oraz sam level. Empirycznie sprawdziłem to również z kolegą z UK – przy zakupach preorderu ilość jego exp na profilu automatycznie wzrosła, a jak mniemam ilość exp wpływa na level. To jest trochę bardziej skomplikowany system. Ja sam się w to specjalnie nie wgłębiam ale raczej sama ilość kart i level?… myślę że nie :P
Jestem niemal pewny, że Warface nie jest na silniku Unity, jako że Crytek ma autorski i dużo bardziej wydajny silnik graficzny, więc nawet nie opłacałoby im się bawić w półśrodki. Chodziło pewnie o Warframe, który już wygląda jakby to była gra na Unity. ;]
Zdaje się, że silnik ten szczególnie na początku był umiłowany przez twórców chodzonych przygodówek / horrorów, ale teraz jest niezwykle popularny i wykorzystywany w wielu gatunkach, a ma nawet okazałą grupę przedstawicieli gier 2D. Z produkcji, które zostały wykonane przy pomocy tego narzędzia, poleciłbym Mothhead (głównie ze względów wizualnych – 5 minut rozgrywki aby nacieszyć się całkiem ładnymi efektami) oraz jakiś czas temu szalenie popularny na Desurze MTB Freeride.
PS. Użycie słowa „polaczek” daje autorowi tego określenia +10 do długości słomy wychodzącej z butów. :)
Yes, taaaaakk. Ja ogólnie nie traktowałem tego nigdy jako określenia obraźliwego i jestem zdziwiony, że ma ono negatywny wydźwięk (może inaczej – kiedy go używam, to nie myślę negatywnie). Z resztą, co ja się tłumaczę – źle dobrane określenie i tyle. Shame on me ;)
OK odin przekonałeś mnie, może coś zmieniło, nie przypominam sobie tego, gdy czytałem kiedyś FAQ.
Unity skleja wszystko w całość, reszta to autorski silnik. Unity z nazwy wskazuje na to że łączy bardzo wiele rozwiązań. Jeśli chcesz załadować swoje własne biblioteki nic nie stoi na przeszkodzie, jeśli chcesz ukryć nazwę frontendową i przykryć to logiem Warface – też nie ma problemu. Warframe jest napisany w czystym DirectX i bezwzględnie korzysta ze wszystkich udogodnień tego rozwiązania. Nie przenosi w sobie nawet specjalnie wielu tekstur – niemal wszystko jest generowane w momencie ładowania poziomu. Stąd też gra ważyła kiedyś 700MB a aktualnie 1.5 GB.
Skoro już drążymy temat. Mógłbyś podać jakiegoś linka, który by dowodził, że Unity był wykorzystywany przy tworzeniu Warface? Nie mogę znaleźć takiego potwierdzenia na stronie producentów (silnika jak i gry), a gdzie bym nie zajrzał nie ma słowa wzmianki o Unity (jedynie o CryEngine).
Zresztą mówiłeś o Unity w kontekście jakości grafiki jaką potrafi zapewnić podczas tworzenia gier, co w przypadku Warface wg mnie jest pewnym nadużyciem, skoro Crytek do tego celu wykorzystywał CryEngine własnie.
Czyżby odin od trzech godzin przekopywał internet w poszukiwaniu dowodów?? ;) Ja poszukałem chwilę i chyba rzeczywiście to był odiński błąd. 1:0 dla teekaya? ;)
Oj tam, oj tam. :) Nie chodzi o to by udowodnić komuś kto ma rację. Byłem na początku przeświadczony, że to był niezamierzony błąd odina, ale skoro trzyma się swojego, to zaciekawił mnie tym spostrzeżeniem i byłem ciekaw tego wątku, szczególnie, że odin zdaje się być osobą, która się zna na tych rzeczach, więc mógłby wiedzieć czegoś o czym sam nie miałem wiedzy. Zresztą to akurat dosyć błaha sprawa, która raczej nie zmienia sensu całego podcastowego wywodu na ten temat, bowiem faktycznie, używając silnika Unity, da się uzyskać bardzo satysfakcjonujące rezultaty w kwestii jakości oprawy graficznej.
Maszyna do świń to SC Conviction wśród horrorów :>
Pamiętacie to cudo Routine? http://www.youtube.com/watch?v=iAcAd1fUiy8
Dopiero wczoraj doczytałem, że w grze ma być tylko JEDNO ŻYCIE. Nie wiem jak oni sobie to wyobrażają, na materiale wyżej widać dwie stresowe sytuacje z przeciwnikami, szczególnie ta pod koniec. Ja nie mam zamiaru być obsranym ze strachu przez całą grę i bać się na każdym kroku o to, że jak umrę to zaczynam do nowa, no chyba, że gra będzie tak banalna jak świnie, jednak po powyższym filmie na to się nie zanosi.
Liczę na falę hejtu na premierze i wydanie patcha na drugi dzień usuwającego ten dziwaczny ficzer. Ostatecznie cheaty pójdą w ruch.
Raczej nie. Jeśli będziecie programować w Unity i ustawicie sobie hookup do klawiatury za pomocą wybranej metody to dziwnym zbiegiem okoliczności Warface (zakładając, że będzie on już zainstalowany) również zacznie go używać. Druga sprawa, każda z funkcji oraz obiektów używanych w tej grze jest dostępna na zasadzie załadowania z przeglądarki do pluginu który następnie wiąże się ze sterownikiem graficznym. Stąd wynika moje założenie – Unity ale w innym przebraniu, które obsługuje Cryengine. Jeśli ktoś ma dowodny na to, że tam nie ma nawet kropelki Unity to śmiało. Sam będę ciekawy dlaczego losowy projekt i wspomniana gra współdzielą ustawienia i mogą na siebie wpływać przy wykorzystaniu identycznych poleceń ;)
Grałem w MementoMorii do 2 rano, dlatego nie odpisałem :D
Unity jeszcze nasz zaskoczy, bo w kolejnej wersji, pojawi się silnik przeznaczony dla gier 2D w podstawowej wersji (bardzo było podobno trudno bez dodatków tworzyć je w podstawce).
O SuperHot pisałem przy okazji 7DFPS tutaj na czacie :(. A wtedy nie wiedziałem, że to polaków robota.
Gra jest zaiste świetna, mimo że czuć jak mało czasu mieli twórcy.
Też słyszałem opinię, że gra ma za mało gry – nie rozumiem tego. Jeśli potraktujemy jak czysto mechaniczną, logiczną grę… to co więcej potrzeba? Fabuły? Nie bardzo. Lepszej jakości grafiki? Odcienie szarości i czerwień to świetny styl, dlaczego to zmieniać?
Zawsze śledzę 7DFPS, bo to bardzo ciekawa inicjatywa. Polecam, jeśli macie trochę czasu, zajrzeć na ich stronkę – możecie się zaskoczyć.
Wolne dzielenie się grami na Steam nie będzie raczej możliwe. Nigdy.
Gry na Steam potrafią być tanie, bardzo tanie, ponieważ
a)odpadają koszty produkcji nośnika
2) gry są przypisywane do konta (a wydawcy to lubią).
Kerbale są na Unity. Thomas Was Alone też (o ile mnie pamięć nie myli). Wasteland 2 i Torment też. Więc
Na maszynę dla świń nabrałem ochoty, gdy dowiedziałem się, że robią ją ludzie od Dear Esther :).
Ale pewnie nie prędko będę miał okazję.
Długość gry nie jest wyznacznikiem dobrej gry, dżizas.