DualShock Podcast #53


Zaspani Bizon i odin prezentują kolejny, 53 odcinek DualShock Podcast. Tym razem zaczynamy od tematu PSN, by przerzucić się na zrodzony w tajności All Points Bulletin. Kolejnym tematem będzie spór EA z Activision, który rozluźni atmosfera Duke Nukem Forever. Po wstępnym obudzeniu, na warsztat trafi Wiedźmin 2, po nim kolejno Brink, kontrowersyjny Mass Effect i na koniec Assassin’s Creed Revelations. Tym razem podcast nagrany bardziej po przyjacielsku więc spodziewajcie się niespodziewanego ;) Zapraszamy!

Wersja audio. [Pobierz bezpośrednio]

Informacje o odin

Staram się utrzymać stronę w jak najlepszej kondycji, oraz być lepszy w tym co robię. Interesuje się grami komputerowymi odkąd tylko dostałem Swój pierwszy komputer, a samym tworzeniem stron internetowych, treścią multimedialną, designem, od około 2003 roku. Tyle tytułem wstępu, na pewno napiszę więcej :)
Ten wpis został opublikowany w kategorii DualShock Podcast, Podcast i oznaczony tagami , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

15 odpowiedzi na „DualShock Podcast #53

  1. Abaddon pisze:

    WTF?! co ty wstawiłeś na początek?

  2. odin pisze:

    Widzę że nie tylko ja zauważyłem :D

  3. Aki Evans pisze:

    Mówiłem że daje niezłego mindfuck’a na początek! I pytałem czy chcecie to skontrolować, nie było odzewu więc dałem :P
    http://youtu.be/ZHReqKRvonE

  4. odin pisze:

    No ja poszedłem się przygotowywać na obronę, to wiesz…

  5. Aki Evans pisze:

    Nie no spoko :)
    A co do samego pod-a.

    Już sie nie moge doczekać skaczącego z 100 metrowej wieży 50 letniego Ezio! To po prostu sie musi udać!
    APB sprawdzę 18 maja rozpoczyna się open beta, ale wątpie bym zatrzymał się tam na długo, osobiście już bardziej wole zainwestować kase w Brink!

  6. swierq pisze:

    Z tego co mi wiadomo to ten wiedźmin2 co jest na torrentach to normalna wersja pre-download np. z GOGa. Nie ma tam podobno execa nawet. Bo dopiero w dniu premiery CDP RED udostępni 50mb plików potrzebnych do uruchomienia wieśka – w tym exec.

  7. odin pisze:

    Z potwierdzonych źródeł mogę Ci powiedzieć że ta wersja jest w pełni działająca ;)

  8. Mroku pisze:

    APB juz raz zostalo wydane i zbankrutowalo. Obecna wersja jest przerabiana przez inne studio na model free to play. No i nie jest to sandbox tylko mmo :p

  9. toblakai pisze:

    Nie wiem jak wy, ale ja uważam, że „rekompensata” za poniesione ryzyko w postaci darmowych 2-3 gier na PSN to kpina. Nikt normalny raczej nie będzie się cieszył z tego powodu. Po takiej wpadce ze strony Sony jedyna rzecz jaka może uratować ich reputacje to mocne działania PRowe i konkretne rozwiązania z zakresu bezpieczeństwa. Ja to widzę w ten sposób, że w tej chwili Sony to kolos na glinianych nogach – gdyby jakaś grupa hakerska uderzyła teraz ponownie to Sony miało by niezłą zagwozdkę.

    Co do Wiedźmina to jest jedna rzecz która mnie raziła w „jedynce” i to mocno już od samego początku. Mam na myśli postać Triss Merigold i jej design. Każdy kto czytał książki wie, że niemożliwym było aby Triss tak wyglądała – chodzi konkretnie o jej dekolt. Po pierwszym kontakcie z nią w „jedynce” byłem przekonany, że to jakaś intryga fabularna i to tak naprawdę nie jest Triss :D
    Więc sam fakt rozbieranej sesji dla tej konkretnej postaci jest nietrafiony :/

  10. Mroku pisze:

    Kto nie widział, a chciał by zobaczyć Triss w negliżu -http://www.joemonster.org/link/pokaz/25993/Triss_Merigold_Playboy_May_2011_5_2011_Poland

  11. Grabczas pisze:

    1. Czekamy czekamy i czekamy, bo cóż robić mamy… Ja chcę MK9 Online przemłócić :D
    2. Ja patrzę jakiś spaczony jestem chyba. Na stronie gry nie widziałem żadnych zapewnień że to będzie sandbox z krwi i kości ale wy ciągle idziecie w tą stronę @_@. Osobiście nie omieszkam sprawdzić bety (jak będzie otwarta) ale ja tu się nastawiam na wolną amerykankę, latasz po mieście, znajdziesz przeciwników to im dupsko dziurawisz, jak nie to np tagi malujesz sobie. Prosta nie zobowiązująca rozrywka żeby czasem sobie postrzelać nie? ;) Chociaż nie powiem, grę testuję głównie dlatego że jest darmowa :D
    3. Battlefield jak da odpowiednio mocne wsparcie i dopracowanie rodzaju rozgrywki potocznie zwanego infantry (od czasów Bf2 na pewno już tak ludzie grali, zero pojazdów, tylko biegamy. Nie wiem jak ale to jest popularne @_@ ) to może stawać w bezpośrednie szranki z CoDem. Z tymże… CoD zdechł? ^^” A Treyarch to zjeby co nawet nie potrafią otworzyć google żeby posprawdzać poprawność historyczną broni które są grze i takim cudem mamy z dupy wysrane modele niektórych karabinów >.> Bizon… CoD już od pierwszej części ma mocną scenę multiplayerową, nawet w Polsce już wtedy nabierała on realnych kształtów (Ja wiem że scena CS 1.6 w Polsca jest uber ale… nie po prostu nie), więc nie, ta gra nie była wcześniej w 100% nastawiona na singla z MP na dokładkę :P Od simsów jest Maxis jak chcemy bawić się w czepianie za słówka :D
    4. Duke, Duke, Hail to the King! Bo cóż więcej mogę powiedzieć ;)
    5. Ja swojego Wiedźmina mam, Kolekcjonerską Edycyję i czekam grzecznie do możliwości aktywowania. Są cycki jest okejka! :D Muszę dorwać tego playboya xD Bizek… W Australii w Carmegedonie przejeżdżałem roboty i zomby tryskające zielonymi pikselkami :D Ty weź tam się Patrycją swoją zajmij a nie insynuujesz że same no life’y was słuchają :P
    5. Dochodzę do wniosku że ta gra jest przehypowana @_@ A 20 różnych modeli kolimatorów na jednym karabinku to już 20 opcji, mimo że wszystko to w użycie jeden ALE to 20 (!) różnych (takich samych) opcji nie? Bizon, słowo którego szukałeś to pierdyliardy ;) APB jest DARMOWE a za Brinka masz zabulić. APB to TPS a brink to FPS. W APB po prostu biegasz po świecie a w Brinku ganiasz na meczach. Ludzie co z wami? Ten Brink dodatkowo wygląda jak mocno rozbudowana fuzja Quake Wars i Team Fortress 2 @_@ A potem się ludzie dziwią że Oblivion się dalej sprzedaje… System szybkiego poruszania się albo szybko zostanie zlany albo będzie rzeczą której jak nie wyskillujesz to nie pograsz. Odin ciebie w czachę coś jebło? Gameplay Brinka a Bulletstorma porównywać? Przepraszam za bycie ordynarnym ale równie dobrze mógłbyś szukać argumentów że Oblivion nie jest złą grą, i mam wrażenie że to ci szybciej wyjdzie.
    6. Mass Effect, ja jestem zły dziwny i niedobry i Mass Effect mnie nie porywa. Ale to może przez natłok gier jak czekają na przejście przez wakacje. To może jeszcze questy poboczne wyjebać? Jeszcze trochę i MF to będzie mod Gears of War @_@ Bizek temu bratu ty musisz pewne prawdy życiowe wyjaśnić :P RPG for Life! :P (I kto to mówi xD)
    7. A ja dalej nie mogę przez AC1 się przebić xD Poczekamy zobaczymy, ja liczę że już na PS3 sobie pogram w Assassins Creedy (bez wersji Polskiej :D), Konstantynopol… Tam przynajmniej byli i Krzyżówcy i Hasasyni. Z Japonią wyskakiwać będą… A potem wyjdzie jak z zakończeniem MGS4 dla niektórych. Niby wszystkie odpowiedzi dali ale człowiek źle się czuje z tym co dostał ;)

  12. Bizon pisze:

    Graba – spokojnie, Patrycja jest zajmowana na tyle, na ile trzeba, a moje słowa zostały w podcastcie bardzo mocno przekręcone przez odyńca ;)

  13. Grabczas pisze:

    Oczywiście no offence brachu ;) Zapomniałem dopisać wcześniej bo się na maturę śpieszyłem :P

  14. odin pisze:

    Ja tam nic nie edytowałem :D cycki jak cycki :D

    Graba: Bulletstorm i Brink to mniej więcej to samo – wymaga tylko zastanowienia:
    – Oba jakby nie patrzeć, reklamowane wręcz ostentacyjnie – mamy numerki, kontra – mamy zajebistą grę (innymi słowy reklamowe d*****).
    – Oba pozorują jakąś tam fabułę choć wszyscy wiemy, że teraz nie robi się gier by BYŁA fabuła.
    – Oba wypełnione po brzegi tym co ma (chyba) dawać frajdę typowemu graczowi > 1990.
    – Oba silniki graficzne oparte są na tych samych (a na pewno bardzo podobnych co do problemów jakie nastręczają nabywcą) technologiach streamingu tekstur.
    – Oba tytuły sprawiają mi tyle samo frajdy (mało) po pół godziny – i tak, grałem w jeden i drugi na dzień dzisiejszy.
    – Oba przekontrastowane i z nasyceniem barw jak z reklamy butów do biegania czy energy drinków.
    – Bardzo podobny gameplay: W Bulletstorm, zasuwanie po levelach zaprojektowanych jak areny lub pole ćwiczebne, z małą namiastką utrzymywania gracza w fabularnym napięciu bądź zaintereswaniu / W Brink zasuwanie po arenach lub polach ćwiczebnych bez jakiejkolwiek troski o utrzymanie choćby zainteresowania.

    I po godzinie grania w Brink, bańka pryska. Okazuje się, że Brink jest… nudny? Mało powiedziane. Takich odczuć nie miałem nawet z Bulletstormem i muszę przyznać, że tam fabuła jest (jaka by ona nie była) lepsza. Mimo wszystko na dłuższą metę, budził podobne uczucie znudzenia. Choć nie odbieram tutaj prawa do robienia skill shotów, czy nabijania punktów – nie widzę w tym jednak zabawy czy nie jest to dla mnie interesujące. Sprawa z Brinkiem wygląda tak: ta gra to praktycznie „jedna” misja.

    Sumując, czy to oznacza że te gry warto kupić? Zależy. Bulletstorma nie można brać na poważnie. Na pewno jednak pozostawia lepsze wrażenie. Jest zrobiony dla tymczasowego funu, jednak nie po to aby zapadać w pamięć. I chyba o to teraz chodzi – masz graczu, pograj trochę. Na bardziej angażujące gry nikt nie ma teraz czasu, ani pieniędzy, ani nie jest nimi zainteresowany. Na tej ideii wykiełkował Brink. Gra sieciowa, łup łup, fajno. Choć muszę przyznać, że na prawdę w skali reklamy, oba rewelacyjnie się prezentują.

    Aktualnie uważam że dla rozgrywki sieciowej, istnieją lepsze gry jak Brink. Dla typowo singleplayerowego Borderlands v2.0 (Bulletstorm), też są lepsze (chyba że kogoś kręci wydawanie 130zł na 5 godzin bardzo podobnej na całej długości gry). Może się przed zakupem przyda komuś.

Add Comment Register



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>