Twierdza: Krzyżowiec


Witaj, Panie! Pustynia czeka na Ciebie! A pustynia to niezbyt gościnne i przyjazne miejsce, szczególnie podczas wypraw krzyżowych. W tym artykule przedstawię wam pierwszą grę RTS w jaką grałem godzinami. Twierdza: Krzyżowiec to nie tylko ogromna ilość wspomnień, ale także klasyka gier RTS. Zapraszam do czytania i komentowania!

Twierdza: Krzyżowiec to samodzielny dodatek do gry o nazwie Twierdza. Obie te gry zostały wydane przez FireFly Studios. Światowa premiera dodatku miała miejsce 24 września 2002. Na wydanie tej gry w naszym kraju trzeba było czekać jeszcze ponad rok, a dokładniej do 18 października 2003. Produkcja ta to typowy RTS. Akcja dzieje się na Bliskim Wschodzie podczas wypraw krzyżowych. Celem rozgrywki jest pokonanie przeciwników bądź wypełnienie innych wytycznych tj. zebranie odpowiedniej ilości surowców czy odpieranie ataków przeciwnika.
Krzyżowiec1
Różnorodne cele misji występują jedynie w kampaniach historycznych. W głównej kampanii, która jest rdzeniem gry, by wygrać musimy zwyczajnie pokonać wszystkich przeciwników. Dokonujemy tego poprzez zabicie wrogich lordów. Główną osią gameplayu jest zbudowanie tytułowej twierdzy, by za jej pomocą móc zniszczyć przeciwników. Nasza forteca musi zaspokajać potrzeby swoich mieszkańców, odpierać ataki wrogów i być zdolna do wytworzenia armii, za pomocą której będziemy mogli zaatakować siedzibę oponenta. Grę charakteryzuje dużym poziom trudności, szczególnie w głównej kampanii. Od gracza wymagana jest umiejętność dostosowywania się do każdej, nawet pozornie beznadziejnej sytuacji.
Krzyżowiec2

Nie samą walką żyje człowiek…
Cała rozgrywka opiera się na zbudowaniu zamku, warownej twierdzy. Za jej pomocą będziemy mogli pokonać przeciwników. Zanim ruszymy na wroga z bitewnym okrzykiem na ustach, będziemy musieli pogłówkować trochę nad gospodarką naszej warowni tak byśmy mogli stworzyć silną armię. By nasza twierdza się rozwijała musimy zadbać o szereg rzeczy. By mieć budulec musimy posiadać drewno, które musi zostać uprzednio wycięte przez drwali. Mieszkańcy muszą mieć co jeść, a najlepiej gdyby to jedzenie było dość rozmaite. (Sam nie chciałbym jeść całe życie samych jabłek).
Krzyżowiec3
Do stworzenia oddziałów zbrojnych potrzebujemy broni, a by produkować broń musimy mieć odpowiednie surowce. Kiedy zapewnimy mieszkańcom żywność będziemy musieli zagwarantować im także bezpieczeństwo przed wrogimi atakami. W tym celu musimy zabezpieczyć budynki za pomocą murów i wież, na których będą stać łucznicy bądź kusznicy ostrzeliwujący wrogów. To czy nasza twierdza będzie się rozwijać zależy również od naszego poziomu popularności. Im większa nasza popularność tym szybciej ludzie przybywają do naszego zamku.
2014-02-25_16h49_12
Jeśli popularność spadnie poniżej 50 % wtedy ludzie zaczną odchodzić z twierdzy. Na wskaźnik popularności wpływa szereg rzeczy. Podatki, małe racje żywnościowe, pożary i napady dzikich zwierząt wpływają negatywnie na naszą renomę, natomiast duże racje żywnościowe, różnorodne jedzenie, dostęp do religii, działające karczmy oraz rozdawanie mieszkańcom pieniędzy (Czy się stoi czy się leży trochę złota się należy) wpływa pozytywnie na wskaźnik popularności. By utrzymywać odpowiednią liczbę punktów popularności i jednocześnie móc czerpać zyski z podatków musimy zapewnić ludziom inne dobra i rozrywki.
Krzyżowiec5
Jeśli zapasy w spichlerzu stale się powiększają i musimy dobudowywać kolejne możemy zwiększyć racje żywnościowe a uzyskany miesięczny przyrost punktów renomy wykorzystać w celu powyższenia podatków. Pamiętajmy jednak, że nasi poddani to specyficzny rodzaj społeczeństwa i dla nich nawet najmniejsze podatki są ,,troszeczkę za wysokie“, więc by zniwelować ich niezadowolenie musimy dać im coś co ich uszczęśliwi. Oprócz umiejętności budowania twierdzy i zachowywania odpowiedniego poziomu popularności musimy także poznać bardzo dobrze zasady jakimi rządzi się gospodarka w tej grze. Ta wiedza jest nam potrzebna do jak najefektywniejszego wykorzystania danych nam surowców i jak najsprawniejszego rozwoju naszej warowni.
Krzyżowiec6
Musimy wiedzieć np. na jakich regułach działa rolnictwo oparte na farmach pszenicy (2 farmy – 1 młyn – 8 piekarni), ile wołów potrzeba by kamieniołom działał możliwie najwydajniej lub jaka jest optymalna ilość kuźni i płatnerzy dla np. 5 kopalni żelaza. Jednak może się zdarzyć nietypowa sytuacja, kiedy nasz wyuczony na pamięć styl budowania zamku nie będzie możliwy do zrealizowania np. na mapie nie będzie skrawka żyznej ziemi bądź złoża kamienia będą niedostępne. Co wtedy? Jak poradzimy sobie bez tych surowców? Ludzie wszak muszą coś jeść, a mury i wieże nie powstaną z piasku.
Krzyżowiec7
Z pomocą może przyjść targowisko, na którym za odpowiednią ilość złota możemy kupić i sprzedać wszystko. Kiedy mamy spore oszczędności możemy użyć ich w celu np. szybszej rekrutacji wojsk. Po cóż mamy czekać aż rzemieślnicy zrobią broń dla naszych żołnierzy, jeśli możemy tę broń kupić? Twierdza dość często rzuca gracza w różne sytuacje, z których trzeba umieć znaleźć wyjście. Brak surowców jest jednym z nich.
Krzyżowiec8

Mieczów ci u nas dostatek…
Walka to druga obok gospodarki najważniejsza część gry. Te dwa apekty są ze sobą bardzo mocno powiązane. Musimy odpowiednio pokierować gospodarką, by mieć zasoby potrzebne do wyszkolenia wojsk. Bez sprawnej machiny gospodarczej nie ma oddziałów zbrojnych, a bez żołnierzy nasza twierdza nie przetrwa długo. Naszym głównym celem jest zniszczenie przeciwników. Musimy jednak pamiętać, że przeciwnik również chce zniszczyć nas. Zatem już od samego początku powinniśmy martwić się o zabezpieczenie naszej warowni przy użyciu murów, wież oraz żołnierzy.
Krzyżowiec9
Standardowy plan przechodzenia misji w Twierdzy opiera się na poniższym schemacie:
1. Wczesna faza rozwoju gospodarki (stawianie pierwszych budynków, zapewnienie mieszkańcom jedzenia)
2. Rekrutacja pierwszych żołnierzy i ewentualnie budowa kamiennych umocnień
3. Powiększanie liczby żołnierzy, rozbudowa umocnień i rozwój gospodarki.
4. Zbieranie armii w celu uderzenia na wroga.
5. Atak na przeciwnika.
Krzyżowiec10
Trzeba jednak zaznaczyć, że ten schemat jest modyfikowany na przeróżne sposoby w zależności od wielu czynników. Twierdza: Krzyżowiec wyróżnia się spośród innych gier RTS tym, że rzuca gracza w różne sytuacje. Różna liczba wrogów, bezpośrednie sąsiedztwo naszej siedziby z siedzibą wroga i tym samym walka o surowce, różne style gry oponentów. W niektórych poziomach wykorzystując standardowy schemat polegający na budowie twierdzy odniesiemy sromotną porażkę.
Krzyżowiec11
Jeśli obok naszej bazy prawie nie ma surowców, a wrogów jest kilku możemy wykorzystać bardzo prosty trick. Sprzedajemy wszystkie surowce początkowe i za całą kwotę wynajmujemy arabskich najemników, których wysyłamy na wrogów w kilkunastoosobowych grupach. Nękamy przeciwników atakami od samego początku aż uda nam się przebić do wrogiego lorda i go pokonać.
Krzyżowiec13
Na wszystko musimy zwracać uwagę. Ważne jest również to jak szybko dostosujemy się do nowych warunków. Najczęściej jednak musimy zabezpieczyć twierdzę i uczynić ją niezdobytą, a później gromadzić siły do uderzenia na wroga. By wyszkolić żołnierzy potrzebujemy złota oraz broni i zbroi odpowiedniego rodzaju (także koni w przypadku rycerzy na koniu). Broń możemy kupić lub wytworzyć. Do wytworzenia potrzebujemy surowców (drewno, skóry, żelazo) oraz warsztatów, gdzie bronie te będą wykonywane.
Krzyżowiec12
Po tym jak uda nam się stworzyć wyposażenie i zgromadzimy odpowiednią ilość złota możemy zacząć rekrutować żołnierzy. Kiedy ich zrekrutujemy nie będą oni wymagać żołdu. Opłata za każdego żołnierza jest jednorazowa.
Oddziały zbrojne w Twierdzy: Krzyżowiec możemy podzielić na trzy kategorie:
1. Wojsko europejskie – rodzaj żołnierzy, który możemy rekrutować posiadając broń, zbroje i złoto. Należą do nich:
– Włócznik – najsłabsza jednostka spośród żołnierzy tej kategorii. Przydatna tylko w początkowych etapach gry i podczas oblężeń, ze względu na umiejętność zasypywania fosy.
– Łucznik – tania jednostka dystansowa, bardzo przydatna we wczesnej i środkowej fazie rozgrywki. Jest podstawą obrony zamku.
– Pałkarz – szybka i dobra jednostka walcząca wręcz. Żołnierze uzbrojeni w wekiery i odziani w skórzane zbroje są bardzo dobrzy w środkowym etapie gry, kiedy jeszcze nie stać nas na zbrojnych. Ich mobilność jest również bardzo dużą zaletą.
– Kusznik – Podstawa obrony naszej warowni w późniejszym etapie gry. Powolni jednak bardziej wytrzymali i śmiercionośni od łuczników. Bardzo skuteczni przeciwko opancerzonym jednostkom wroga.
– Pikinier – Świetni przeciwko konnicy. Wymagają jedynie metalowej zbroi i piki (która jest z drewna) więc jeśli nie mamy za dużo żelaza a potrzebujemy dobrej jednostki walczącej wręcz to stawiamy właśnie na nich.
– Zbrojny – Niesamowicie powolna jednostka, która gdy już dostanie się w pobliże wroga sieje ogromne spustoszenie. Posiada największą ilość punktów obrony i ataku w grze. Z racji na ich ograniczoną mobilność muszą być osłaniani przez łuczników. Za wszelką cenę musimy ich strzec przed arabskimi miotaczami bomb ogniowych, którzy potrafią dosłownie usmażyć nawet setkę zbrojnych idących w grupie.
– Rycerz na koniu – Do ich stworzenia potrzebujemy miecza, metalowej zbroi oraz konia, które hodujemy w stajniach. Rycerz na koniu posiada bardzo dużą mobilność. Jest jednak ciut słabszy od zbrojnego. Idealna jednostka do walki w polu i do szybkiego reagowania w obliczu niespodziewanego ataku wroga.
Krzyżowiec14
2.Wojsko arabskie – najemnicy, których możemy wynajmować w obozie najemników za odpowiednią ilość złota. Należą do nich:
– Niewolnik – najsłabsza jednostka w grze, która w dużych ilościach potrafi przysporzyć niemałych problemów. Ich głównym zadaniem jest podpalenie budynków wroga, najlepiej tych ciasno ustawionych, tak by wywołać trudny do ugaszenia pożar. W ten sposób można nękać przeciwnika i niszczyć jego gospodarkę.
– Arabski łucznik – odpowiednik europejskiego łucznika, minimalnie bardziej wytrzymały od niego. ( Najmowanie ich jest nieopłacalne, z tego względu iż taniej jest kupić łuki na targowisku, a później rekrutować europejskich łuczników. Możemy w ten sposób zaoszczędzić trochę gotówki.)
– Procarz – bardzo słaba jednostka dystansowa, która posiada tragiczny zasięg, wytrzymałość i atak. Najmowanie ich jest całkowicie nieopłacalne.
– Arabski zbrojny – odpowiednik europejskiego zbrojnego. Odrobinę szybszy i mniej wytrzymały od niego. Bardzo przydatni w obliczu niespodziewanego ataku wroga.
– Asasyn – specyficzna jednostka, która posiada umiejętność wspinania się po murach. Jest niewidoczna dla jednostek wroga, dopóki nie podejdzie dostatecznie blisko. Potrafi przejąć kontrolę nad bramą wroga, i przez to jest dość przydatna przy oblężeniu.
– Konny łucznik – jednostka dystansowa, która posiada bardzo dużą mobilność i potrafi strzelać i poruszać się jednocześnie. Ta umiejętność jest bardzo przydatna, ponieważ konny łucznik może zadawać obrażenia przeciwnikom, a samemu być bezpieczny z racji swojej mobilności. Jednostka idealna do odwracania uwagi wroga oraz nękania np. ostrzeliwując budynki przemysłowe.
– Miotacz bomb ogniowych – droga jednostka, która odpowiednio użyta potrafi być bardzo użyteczna i potrafi siać zamęt w szeregach wroga. Jednostka ta używa bomb ogniowych, które podpalają przeciwników. Miotacze są niesamowicie przydatni przeciwko grupom mało mobilnych przeciwników (np. zbrojni).
Krzyżowiec15
3. Wojsko używane przy oblężeniu – są to machiny oblężnicze, kopacze, drabiniarze i inżynierowie.
– Machiny oblężnicze – tarany, katapulty, trebusze, balisty i inne urządzenia oblężnicze. Niektóre rodzaje machin mają zastosowanie defensywne z racji na ich brak mobilności. Każda machina wymaga dwóch inżynierów do obsługi.
– Kopacze – jednostka specjalizująca się w robieniu podkopów, które mają za zadanie osłabić strukturę mrów i umocnień wroga. Dobrzy jako wstęp do właściwego oblężenia.
– Drabiniarze – tańsza alternatywa wieży oblężniczej. Za pomocą drabin reszta naszego wojska może łatwo wejść na mury. Przydatne w przypadku walki z przeciwnikiem budującym potężne twierdze, których zburzenie mogło by być problematyczne.
– Inżynierowie – jednostka, która posiada wiele zastosowań. Głównym ich zadaniem jest budowa i obsługa machin oblężniczych. Po za tym wykorzystuje się ich do kopania fosy i wylewania wrzącego oleju na głowy wrogów podczas obrony naszej twierdzy.
Krzyżowiec16
Niewierny!
Podczas kampanii napotykamy wielu przeciwników, którzy prezentują różne style gry. Jedni stawiają na potężne mury i obstawione kusznikami i łucznikami wieże (Wilk) a inni tacy jak np. Ryszard Lwie Serce stawiają na sporą liczbę żołnierzy podczas podczas ataku, czyli grają bardziej ofensywnie. Niektórzy np. Szczur, Wąż są słabymi przeciwnikami, którzy nie potrafią stawiać zamków, utrzymywać gospodarki czy przeprowadzać ataków. Każdy lord ma swój własny styl gry, a także charakter.
Krzyżowiec17
Grając przeciwko porywczemu Kalifowi musimy uważać przede wszystkim na grupie niewolników z pochodniami, którzy podpalają wszystkie budynki na swojej drodze, a walcząc z doświadczonym Wilkiem możemy pozwolić sobie na w miarę spokojny rozwój swojej twierdzy, lecz prawdziwe problemy będziemy mieć w trakcie ostatecznego ataku na oponenta. Grube mury, fosa, pułapki, wieże i duża liczba obrońców na pewno nie ułatwią nam zadania. Oprócz przeciwników raz na jakiś czas pomagać nam będzie jeden z lordów. W Kampanii Krzyżowca najczęściej będzie to Ryszard Lwie Serce.
Krzyżowiec18

Kampanie
Główną częścią gry Twierdza: Krzyżowiec jest Kampania Krzyżowca składająca się z pięćdziesięciu plansz. Kampania ta jest przeznaczona dla przynajmniej średnio – zaawansowanych graczy, którzy opanowali już podstawy rozgrywki i wprawili się w budowie zamków. Nie ma tutaj samouczków, a poziom trudności nie rośnie równomiernie wraz z następnymi etapami. Cała kampania jest wymagająca. Gracz musi dostosowywać się do przeróżnych warunków. Jednym razem stajemy przeciwko czterem przeciwnikom innym musimy poradzić sobie bez znacznej ilości surowców.
Krzyżowiec19
Rozgrywka jest modyfikowana na różne sposoby, dzięki czemu gracz musi być ciągle skupiony i przygotowany na wszystko. Tak jak w innym grach rozgrywka jest urozmaicana bardziej wymagającymi fragmentami (np. walki z bossami) tak tutaj gdzieniegdzie dorzucane są spokojniejsze fragmenty gry. Jednak po przejściu dwudziestu paru misji gra przestaje wprowadzać nowe rozwiązania i jedynie prezentuje poprzednie misje z małymi zmianami (np. zmiana przeciwnika) oraz zwiększonym poziomem trudności.
Krzyżowiec20
Moim zdaniem jak na pięćdziesięcioetapową rozgrywkę to i tak dużo, choć na pewno można by było wymyślić jeszcze znacznie więcej. Kampania ta nie posiada żadnej otoczki fabularnej ani historycznej. Po prostu masz do przejścia pięćdziesiąt plansz. Pozostało mi jeszcze wspomnieć o trzech ,,kołach ratunkowych“ , których możemy użyć w celu pominięcia etapu, z którym mamy kłopoty. Radzę jednak zachowywać je na naprawdę wymagające starcia.
Krzyżowiec21

Drugi rodzaj kampanii to kampanie historyczne. Jeśli jesteś graczem, który nie za bardzo orientuje się w tej grze i potrzebuje jeszcze trochę czasu, by nabrać wprawy to ten rodzaj rozgrywki jest dobrym pomysłem na początek. W przeciwieństwie do Kampanii Krzyżowca mamy tutaj zróżnicowane cele misji. W dużym stopniu opierają się one na schemacie z pierwszej części Twierdzy. Raz musimy zebrać określoną ilość surowców, innym razem naszym zadaniem jest odpieranie ataków wroga.
Krzyżowiec22
Mamy cztery kampanie historyczne, a każda podzielona jest na 5 plansz:
1. Wici wojenne – w tej kampanii weźmiemy udział w pierwszej krucjacie, a naszym celem będzie zdobycie Jerozolimy. Nauczymy się tutaj stawiać warownie, które będą mogły sprawnie odpierać ataki wrogów.
2. Podboje Saladyna – tym razem będziemy dowodzić armią arabską i zapoznamy się z jednostkami muzułmanów. Kampania ta jest skierowana w stu procentach na walkę, nie znajdziemy tu ani śladu gospodarczego aspektu gry.
3. Królewska krucjata – rzecz dzieje się podczas trzeciej krucjaty, na czele której stanął król Ryszard Lwie Serce. Celem tej kampanii jest przygotowanie gracza na walkę z arabskimi przeciwnikami tj. Saladyn czy Kalif.
4. Państwa krzyżowców – podczas tego etapu staniemy w szranki ze starymi znajomymi, których możemy pamiętać z pierwszej części gry. Chodzi tu oczywiście o Szczura, Węża, Wilka i Wieprza. Ta część gry to swego rodzaju przygotowanie gracza do potyczek w Kampanii Krzyżowca.
Krzyżowiec23
Łatwo możemy zauważyć, że istnieje jeszcze jedna różnica pomiędzy zmaganiami historycznymi a główną kampanią. Jak sama nazwa wskazuje kampanie historyczne w jakiś sposób wiążą się z historią. Kampania Krzyżowca była kompletnie pozbawiona czegoś w rodzaju wstępu fabularnego, tutaj zaś przed każdym etapem mamy zaprezentowany krótki filmik, w którym dowiadujemy się nieco o zmaganiach krzyżowców i muzułmanów podczas krucjat. Filmik ten informuje nas również o tym, w jaki sposób etapy kampanii mają swoje pokrycie w historii.
Krzyżowiec24
Innym rodzajem rozgrywki jest możliwość rozegrania planszy na ustalonych przez nas warunkach. Wybieramy mapę, liczbę przeciwników oraz początkową ilość złota i możemy grać. W grze może uczestniczyć maksymalnie ośmiu lordów (razem z nami), których możemy grupować w drużyny. Liczba map, na których będziemy mogli toczyć rozgrywkę jest spora, a każda różni się znacząco od innych.
Krzyżowiec25
Jeśli chcemy zaznać spokojnej rozgrywki możemy wybrać mapę, gdzie surowców jest pod dostatkiem, wróg jest w znacznej odległości od naszej siedziby najlepiej odgrodzony przeszkodami terenowymi, a jeśli chcemy wyzwań i utrudnień możemy zagrać na planszy, na której dostęp do zasobów jest ograniczony lub surowców wystarczy tylko dla jednego gracza, a nieprzyjaciel ma swoją siedzibę w bliskim sąsiedztwie z nami.
Krzyżowiec26

Edytor map
Gra posiada narzędzie do samodzielnego tworzenia map. Za pomocą tego edytora możemy wstawiać dowolne obiekty. Możemy obniżać i podwyższać teren, dodawać pagórki, wzniesienia, zmieniać podłoże, umieszczać faunę i florę oraz rzeki i oazy. Oprócz umieszczania na planszy elementów natury możemy wstawiać tam również budynki oraz jednostki. Słowem możemy umieścić tam wszystko co ujrzymy podczas rozgrywki. Zanim przystąpimy do tworzenia wybieramy wielkość mapy oraz to do jakiego trybu gry będzie przeznaczona.
Krzyżowiec27
Możemy stworzyć mapę do trybu Budowniczy Zamków lub w celu zwyczajnej gry z przeciwnikami. Jeśli chcemy w edytorze chcemy stworzyć sam teren, a później dodatkowo modyfikować takie parametry jak położenie siedzib poszczególnych lordów, liczbę przeciwników oraz początkowe fundusze to musimy stworzyć mapę przeznaczoną do trybu Krzyżowiec (taką mapę będziemy mogli również wykorzystać w trybie wieloosobowym). Będzie ona widoczna wśród map przeznaczonych do własnej gry.
Krzyżowiec28

Grafika
Co do grafiki w Twierdzy: Krzyżowiec to pozostała ona niezmieniona od części pierwszej gry. Dodatek nie wprowadza żadnych uprawnień graficznych. Otwarcie powiem, że moim zdaniem grafika nie jest najmocniejszą stroną tej produkcji. Tragicznie nie jest, lecz w latach 2002 – 2003 swe premiery miały gry RTS, które wyglądały lepiej np. Age of Mythology czy Command & Concquer 2. Niedoskonałości graficzne szczególnie dobrze widać podczas walki i wtedy gdy na ekranie mamy dużą liczbę obiektów. Gdy na monitorze widzimy znaczną ilość żołnierzy ustawionych w grupie możemy ujrzeć, że ich postacie się rozmazują, animacje stają się niewyraźne.
Krzyżowiec29
Dla porównania postacie w Age of Mythology są moim zdaniem wykonane znacznie lepiej i w ich przypadku nie ma takich usterek. Można wskazać wiele aspektów związanych z grafiką gdzie Age of Mythology znacznie przebija Twierdzę. Animowane cienie, woda, ogień, modele postaci, budynków. Animacje postaci w Twierdzy: Krzyżowiec są w miarę płynne, choć w niektórych przypadkach posiadają małą liczbę FPS-ów. Ich ilość jeśli chodzi o walczących żołnierzy mogła by być większa i lepiej wykonana. Przez to walka była by ciekawsza do oglądania oraz bardziej naturalna. Chodzi mi o to, że potyczki jednostek w tej grze wyglądają dość sztucznie i nie są zbyt efektowne. Żołnierze stają naprzeciw siebie, pomachają trochę bronią a na placu boju zostanie ten lepszy, ot wszystko.
Krzyżowiec30
Wiadomo, to RTS i pojedynki przeważnie nie są ciekawe do oglądania, lecz problem pojawia się wtedy kiedy bitwy z udziałem znacznej liczby jednostek nie są zbyt ciekawe, a przynajmniej ja tak to odczuwam w tej produkcji. Grafika jednak nie jest też nie wiadomo jak zła. Jest przeciętna, nie powala na kolana, ale też specjalnie nie gryzie. Na Twierdzę należy patrzeć przez pryzmat gry z 2003 roku, choć należy mieć również na uwadze to, że w tamtych latach powstawały RTS-y, które wyglądały znacznie lepiej.
Krzyżowiec31
Soundtrack
O ile do grafiki mogłem się przyczepić tak do ścieżki dźwiękowej nie mogę. Jest zrealizowana bardzo dobrze, utwory są przyjemne i idealnie pasują jako tło. Autorem soundtracku do Twierdzy: Krzyżowiec jest Robert Euvino, który skomponował również utwory do pierwszej części gry. Muzyka odpowiednio dostosowuje się do tego co dzieje się na ekranie. Gdy rozbudowujemy swoją twierdzę i gromadzimy zasoby możemy usłyszeć spokojną muzykę. Mieszkańcy twierdzy krzątają się, śpieszą do pracy lub z niej wracają. Ten klimat wręcz sielankowego życia jest dodatkowo podkreślony przez ścieżkę dźwiękową.
Krzyżowiec32
Jednak życie na Bliskim Wschodzie w czasach krucjat nie było taką sielanką i często trzeba było bronić się przed najazdami wrogów. Muzyka zmienia się podczas walki ze spokojnej na bardziej rytmiczną i agresywną. Staje się szybsza i głośniejsza. Podczas kiedy kruszymy wrogie mury, a nasi żołnierze wlewają się do zamku wroga bitewnym okrzykom i odgłosom stali towarzyszą szybkie, energiczne utwory. Robert Euvino – kompozytor ścieżki dźwiękowej, postawił na instrumenty, które kojarzą się z arabską kulturą m.in. flety, mandolina i bębny. Ogólnie cały soundtrack brzmi bardzo arabsko i pasuje do klimatu całej gry.
Krzyżowiec33
Uliczny gwar i odgłosy stali
Następna sprawa związana z dźwiękiem to odgłosy otoczenia, tak ważne w grze RTS. Jeśli chodzi o ich wykonanie to większości przypadków nie mam zastrzeżeń. Zarówno dźwięki dobiegające z budynków przemysłowych jak i te, które słyszymy podczas walki są zrobione dość dobrze (może poza odgłosem łuczników strzelających podpalonymi strzałami, gdyż ten świst był dla mnie dość denerwujący) Jednak dźwięki otoczenia w grze RTS są ważne z tego względu, iż nakreślają skalę naszych dokonań. Gdy posiadamy małą warownię, która dopiero zaczyna gromadzić zasoby i mieszkańców do naszych uszu z rzadka powinny dochodzić dźwięki pracujących warsztatów i innych budynków oraz odgłosy ludzi. W miarę rozwoju twierdzy dźwięki te powinny być częstsze i bardziej różnorodne.
Krzyżowiec33
Takie użycie dźwięków otoczenia zostało zastosowane w grze Cezar 3 i można to zaliczyć do plusów tej gry. W Twierdzy zostało to niestety zaniedbane. Różnica dźwiękowa pomiędzy małym zamkiem a rozwiniętą twierdzą nie jest duża. Odgłosy z większości budynków dobiegają jedynie wtedy gdy się na nie kliknie. To co słyszymy podczas gry to soundtrack oraz odgłosy walki. Brak jednak odgłosów tętniącej życiem osady. Moim zdaniem tutaj można by było wprowadzić pewne usprawnienia.
Krzyżowiec34

Polskie głosy
Ostatnia kwestia, którą można podpiąć pod rzeczy związane z dźwiękiem to kwestia voiceactingu. Nie będę tu omawiał oryginalnego dubbingu, gdyż za każdym razem kiedy grałem w Twierdzę robiłem to w polskiej wersji językowej. Zapewne wielu polskich graczy zna tą grę właśnie w takim wydaniu. Dlaczego właśnie tak? Między innymi dlatego, że polska wersja językowa, w tym dubbing jest bardzo dobra. Dobrą jakość polskich głosów najlepiej widać w kwestiach wypowiadanych przez wrogich lub sprzymierzonych lordów. Jak wspomniałem wcześniej przy okazji omawiania przeciwników, każdy władca ma inny charakter.
Krzyżowiec35
Jedni są rozważni i spokojni, drudzy porywczy a jeszcze inni tchórzliwi. Polscy dubbingowcy podołali temu zadaniu. Każdy lord posiada dobrze dobrany, pasujący do niego głos. Oprócz tego w grze możemy usłyszeć również parę wypowiedzi mieszkańców oraz kilka tekstów tzw. dżina, który jest czymś w rodzaju mrocznego obserwatora naszych dokonań. Jeśli w każdym władcy drzemie ukryty despota i pragnienie większej władzy to ten dżin jest kimś kto podsyca te cechy poprzez swoje wypowiedzi w stylu ,,Świetnie!“ czy ,,Jesteś najpotężniejszym władcą!“.
Krzyżowiec36

W dwóch słowach
Twierdza:Krzyżowiec to bez wątpienia klasyk gier RTS. Gra ta oferuje mnóstwo dobrej zabawy i satysfakcji, szczególnie z przechodzenia Kampanii Krzyżowca. Patrząc z bardziej obiektywnej strony widać parę elementów, które można by było poprawić tj. grafika, lecz mimo to ten tytuł jest grywalny do dziś. Każdy miłośnik gier RTS, który jeszcze nie zapomnał się z tą grą powinien jak najszybciej nadrobić zaległości.

Informacje o Bruno

Zakochany w grach RPG, z naciskiem na cRPG. Poza grami? Siatkówka i piłka ręczna. Nienawidzę reklam w internecie (a kto lubi). Początkujący let's player. Co mnie tutaj przywiodło? Chęć przestania być tylko konsumentem gier. Chęć pokazania ludziom swojego stylu gry. Od jakiegoś czasu zajmuję się promocją DSP w internetach.
Ten wpis został opublikowany w kategorii Artykuły i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

7 odpowiedzi na „Twierdza: Krzyżowiec

  1. odin pisze:

    Zmieniłem obrazek tytułowy. Świetna robota, naprawdę dobrze mi się to czytało! I głupio mi strasznie, że całe towarzystwo dsowe nie puści nawet jednego komentarza aby Cię pokrzepić i docenić ilość pracy. Wrzucaj to gdzie się tylko da, w końcu znajdzie się ktoś kto doceni twój upór i poświęcenie. Naprawdę nie ograniczaj się tylko do tego miejsca! Jest mi głupio to pisać, ale nie chce żeby te arty zaginęły w akcji, szczególnie biorąc pod uwagę, że nigdy nie narzekałeś na brak odzewu a i jesteś uparty w tym co robisz. Co się chwali bardzo :)

  2. Norbert pisze:

    Markizie bruno co prawda nie grałem w Twierdze ale za to mam swojego ulubionego RTS’a Medieval 2: Total War z dodatkiem Królestwa. Pierwsza część Medieval’a Total War wydana także w 2002 roku jest dość podobna do Twierdzy krzyżowiec graficznie jednak wydaje mi się, że Twierdza ma lepszą. Co do mojego ulubieńca nie będę go stawiać do porównania z tym tytułem bo jednak 4 lata różnicy jeżeli chodzi o grafike, rozwój miast, jednostki zrobiło swoje. Osobiście polecam byś zagrał w niego :>

    A tak bardziej ogólnie: Jak jest z bugami i easteregg’ami w Twierdzy ? W medieval’u jest tego dużo tylko trzeba umieć je zauważyć:

  3. Bruno pisze:

    W Medieval 2 grałem godzinami, również w dodatek Królestwa. Pamiętam jak śmieszyło mnie to, że w Kampanii Krzyżaków Chełm był położony gdzieeeeś daleko na Kresach. Takie kwiatki były dość częste, ale cały dodatek oceniam pozytywnie. Ogólnie cała seria Total War jest mi dość dobrze znana. Co do easter eggów. W pierwszej części Twierdzy, gdy grałeś dość długo komputer zwracał się do ciebie tekstami typu: ,,Grasz już od dłuższego czasu, Sir!” Podobnych rzeczy jest więcej np. inwazja kruków, kiedy postawimy za dużo głów nabitych na pal. Co do bugów, to jest parę, które ułatwiają grę. Jeśli chodzi o bugi z gatunku tych wkurzających to szczerze mówiąc nie przypominam sobie bym takie zauważył. Za niedługo opublikuję coś o Mount&Blade II: Bannerlord, który jest w produkcji. W internecie jest trochę informacji o tej grze, więc przydało by się je zebrać i omówić.

    Dzięki odin! Czasem nawet dochodzę do wniosku, że dodawanie tych wielgachnych artykułów jest mozolniejsze niż ich pisanie. Trzydzieści parę screenów i weź to człowieku wszystko ładnie połącz w całość.

  4. CialnyGD pisze:

    Bruno, wybacz ale dopiero niedawno znalazlem czas na przeczytanie Twojego felietonu. Jestem pod mega wrazeniem :) Keep up the great work :)

  5. Norbert pisze:

    Nie długo nas te młode wilcy z dsa wygryzą :(

  6. jaruto pisze:

    I tym oto sposobem przekonałeś mnie do Twierdzy.
    Moje doświadczenie z RTS-ami skończyło się na Kozacy: Europejskie Boje i Knights of Merhants. Twierdzę widziałem kiedyś nie raz, głównie za sprawą moich kumpli którzy uwielbiali grać w Twierdzę. Lata mijały i moje zainteresowanie grami RTS spadło i być może to jest ten moment aby powrócić do tego typu gier w wolnej chwili?
    Tak czy inaczej jestem pod ogromnym wrażeniem twojego artykułu który zawiera cenne rady z jakich nieraz będę pewnie korzystał i chylę czoła za wytrwałość i domagam się jeszcze.

    Oby więcej takich artykułów tutaj się znajdywało bo świetnie się je czyta, pomimo kilku mało rażących błędów stylistycznych które nie umniejszają w rozkoszowaniu się podczas zagłębiania się w tekst.

  7. jaruto pisze:

    nie rażących błędów*

Add Comment Register



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>